[sceptykk]

Ostatnio Urząd Marszałkowski województwa Dolnośląskiego wystosował deklarację przejęcia ponad 20 linii kolejowych. Oczywiście fakt, że zrobił to podczas kampanii wyborczej nie ma tu żadnego znaczenia Na uwagę zasługuje to , że linie miały by być przejęte (nawiasem nie wiem kto ma je przekazać) tylko wtedy gdy jednocześnie otrzymają dofinansowanie z Funduszu Kolejowego. Reasumując dotychczasowy zarządca PKP PLK który de facto nie otrzymuje dotacji na linie nieczynne ma je przekazać a ministerstwo przyznać kasę UM Bardzo to dowcipne bo gdyby były pieniądze na te linie to można je otworzyć bez zmiany zarządcy. Co ciekawe ma się podobno odbyć konferencja prasowa w stacji Kamienna Góra gdzie ma to być podniesione wraz z sukcesami Kolei Dolnośląskich (konferencja tylko dla wybranych i związanych z ekipą rządzącą w województwie). W tej samej Kamiennej Górze, gdzie z winy KD jak na razie nie mówi się o pociągach pasażerskich całodobowo. Tam też widać było wyraźny efekt przekazania linii kolejowej samorządom gdy nieczynną od lat linie przejęto od PKP S.A. i przekształcono w ścieżkę rowerową. Czy taki ma być właśnie tego efekt ? A może poczekamy do wyborów i ... problem sam się rozwiąże ?