W sobotę jechałam pociągiem Wrocław (19:51) - Lubań. Frekwencja ok. 150% w Impulsie 5-członowym. Od Legnicy frekwencja ponad 100%.
Przy sąsiednim peronie widziałam pociąg Wrocław (19:37) - Jelenia Góra. Frekwencja ok. 150% w Impulsie 3-członowym.
W wyniku moich obserwacji mam następujące wnioski:
- Impulsy 5-członowe powinny być kierowane przede wszystkim do Lubania i Zgorzelca, bo to jest najbardziej frekwencyjna linia,
- Impulsy 4-członowe powinny jeździć przede wszystkim do Jeleniej Góry, Kłodzka i Lubina/Głogowa,
- Impulsy 3-członowe powinny obsługiwać pozostałe linie: Krotoszyn, Jelcz-Laskowice, Rawicz.
Obecnie często widuję puste Impulsy 5-członowe do Jelcza-Laskowic czy Rawicza i zatłoczone Impulsy 3-członowe do Jeleniej Góry. Taka polityka taborowa KD jest nie do zaakceptowania!
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
A dzisiaj popołudniowy pociąg KD Wrocław Gł. (15.24) - Głogów na starcie z frekwencją prawie 100%. Pojedyncze wolne miejsca były do samego odjazdu.
Jak na przedświąteczny dzień to myślałem, że obłożenie będzie jednak zdecydowanie większe. Widać największe potoki podróżnych są już za nami.
Z moich obserwacji również widzę, że jednak znacznie większą frekwencję mają pociągi jadące dalej za Legnicę w kierunku Węglińca niż Lubina/Głogowa.
Obecnie często widuję puste Impulsy 5-członowe do Jelcza-Laskowic czy Rawicza i zatłoczone Impulsy 3-członowe do Jeleniej Góry.
To jeszcze mało widziałaś. Kiedyś jechałam z Wrocławia do Węglińca nabitym po dach Impulsem 4-członowym. Proszę sobie wyobrazić moje zdziwienie gdy na sąsiednim torze podstawili pociąg do Jelcza-Laskowic złożony z dwóch 5-członowych Impulsów. Myślałam, że szlag mnie trafi na miejscu!
Beatrycze napisał/a:
Taka polityka taborowa KD jest nie do zaakceptowania!
Sęk w tym, że KD nie mają żadnej polityki taborowej. Obiegi taboru to czysty przypadek i nikt w KD nad tym nie panuje. Ani planiści, ani dyspozytorzy. Raz do Jelcza jedzie jeden najkrótszy Impuls, innym razem aż dwa najdłuższe. Zero logiki!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie tylko KD tak się zachowują. Wiecie gdzie PR-y puszczają w tym rozkładzie długiego, 4-członowego ED72Ac? Tak, oczywiście na jedyną i słuszną trasę w kierunku Rawicza!
A ile to razy widziałem jak pasażerowie jechali jak bydło, w pojedynczym rozsypującym się i straszliwie nagrzanym kiblu do Zielonej Góry, stopni, podczas gdy do Poznania puszczany jest praktycznie codziennie podwójny zmodernizowany tygrys z PR Wrocław? Nawet na pociągu o 7:30 do Poznania jedzie podwójna jednostka, choć pociąg ten wiecznie wyjeżdża pusty! Nie dość że PR Poznań ma i tak najlepszy tabor w kraju, to PR Wrocław każdego ranka wydaje dwie swoje najlepsze jednostki do Wielkopolski
69201/0 z Wrocławia (7:54) do Bielawy (9:33) - frekwencja z Wrocławia około 80% do Bielawy dojechało kilkanaście osób
69217/6 z Bielawy (9:39) do Wrocławia (11:09) - W Bielawie brak miejsc siedzących, w Dzierżoniowie bardzo duży ścisk, w Świdnicy ludzie dopychali się kolanami żeby wejść do środka- do Wrocławia frekwencja jakieś 300%
pojazd SA134
W tygodniu sytuacja trochę lepsza, chociaż czuć napływ ludzi z Bielawy na i tak już ostro zapełnionych połączeniach na Świdnicę i Dzierżoniów.
Dzisiejszy KD 69528 z Lubania Śl. do Wrocławia to jakaś kpina... Przyjechał na stację Mrozów spóźniony ok. 15 minut. Frekwencja nie do opisania - jakieś 300-400%. Byłem przekonany, że nie wsiądę, ale jednak udało wsiąść na pierwszym czlonie... dramat w c**j...
Robcio, nie ma w tym nic dziwnego, gdyż ten pociąg poprzedza 3-godzinną dziurę, wygenerowaną w nowym rozkładzie jazdy przez mądre głowy UMWD/KD. Wielokrotnie pisałam na forum, że likwidacja popołudniowego pociągu Bolesławiec - Wrocław odbije się na pasażerach i... jak zwykle miałam rację.
Tak więc pociąg z Lubania o 11:05 skazany jest na 200-proc. frekwencję już od Bolesławca. Zresztą wystarczy rzut oka na nowy rozkład jazdy. Przed południem pociągi do Wrocławia są mniej więcej co godzinę, potem jest 3-godzinna dziura, a potem pociągi znów co godzinę. Ten rozkład układał ktoś niepełnosprawny umysłowo, bo człowiek normalny i logicznie myślący czegoś takiego by nie wymyślił. O, proszę:
A to dopiero początek! Frekwencja ze Zgorzelca – i tak już wcześniej wysoka – za sprawą elektryfikacji i szybkich połączeń do/z Wrocławia dopiera się rozkręca...
Pisałam na forum, ostrzegałam, proponowałam rozwiązania. Nikt mnie nie posłuchał. Beton UMWD/KD postąpił wprost przeciwnie. No i widzimy efekty: przepełnione pociągi już od Bolesławca. A gdzie Legnica?
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Jadę pociągiem 69530 z Głogowa do Wrocławia (opóźniony 30min). Frekwencja od Legnicy na moje wprawione oko to około 150 do 170%. Przedsionki zapchane, ludzie stoją w korytarzach. Skład 45WE. Naprawdę nie spodziewałem się takiego tłoku w leniwe, długoweekendowe piątkowe popołudnie.
Jest coraz gorzej. Ja nie wiem do czego niedługo będzie w tych pociągach dochodzić.
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
Noema Prawda... Zapomniałem dopisać, że to był 45WE-024.
Sam się zastanawiam, czemu bezmózgowce nie dali tej jednostki 36WEa połączoną do 45WE od Lubania? Co robią 36WEa?
A po drugie to inny temat, sam się dziwię, że KD rośnie w szybkim tempie za sprawą pasażerów a nie chce od UE dofinansowania na kilkadziesiąt jednostek elektrycznych. Wg mnie lepiej byłoby gdy KD zakupił push-pulle na zapełnienie podczas 3-4 godzinnej dziury i problem byłby z głowy.
Od strony Głogowa (przez Wołów, Brzeg Dolny) również w rozkładzie jest genialna 3-godzinna dziura między 10:40 a 13:40 i co za tym idzie napełnienie sobotniego (28.12.) pociągu z ZG do Wrocławia (odjazd z Brzegu Dolnego o 10:28, przyjazd do Wrocławia o 11:03) to jakieś 160%. Wszystkie miejsca siedzące zajęte, w przedsionkach pełno i bardzo dużo ludzi w "przedziałach" między fotelami. Skład oczywiście EN57 po modernie... Nie chcę wiedzieć co działo się w kolejnym pociągu po 3-godzinnej przerwie...
Tak więc pociąg z Lubania o 11:05 skazany jest na 200-proc. frekwencję już od Bolesławca. Zresztą wystarczy rzut oka na nowy rozkład jazdy. Przed południem pociągi do Wrocławia są mniej więcej co godzinę, potem jest 3-godzinna dziura, a potem pociągi znów co godzinę. Ten rozkład układał ktoś niepełnosprawny umysłowo, bo człowiek normalny i logicznie myślący czegoś takiego by nie wymyślił.
Rzuciłem okiem na rozkład jazdy i zdziwiło mnie, że Impuls stoi bezczynnie w Zgorzelcu przez dwie godziny (12-14). Braki taborowe, przepełnione pociągi, a tu takie "kwiatki". Zamiast wozić ludzi i niwelować "dziury" rozkładowe to Impuls stoi bezczynnie parę godzin, w środku dnia. Absurd!
_________________ Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Nie chcę wiedzieć co działo się w kolejnym pociągu po 3-godzinnej przerwie...
A ja widziałem. Jako że mam przyjemność gościć u siebie kilku pielgrzymów z Niemiec na zjazd Taize, to odwoziłem ich dziś na dworzec. W samym Brzegu Dolnym stało na peronie około 150 osób, dużą grupę stanowili pielgrzymi.
Pociąg Zielona Góra-Międzylesie. Najdłuższa relacja zestawiana przez ten zakład. Przyjechały dwa rozsypujące się EN57 wyciągnięte chyba prosto z krzaków. Oczywiście wzmocnienie typowo w wykonaniu Najgorszego Oddziału Przewozów Regionalnych w Polsce z siedzibą we Wrocławiu, czyli druga jednostka jako nieczynna. W środku szprotki i praktycznie nikt nie miał możliwości wejść do pociągu. Kierownik pociągu widząc co się dzieje postanowił otworzyć drugą jednostkę. Po kilku minutach siłowania udało się chyba w ręczny sposób otworzyć dwoje drzwi, przez które prawie wszyscy chcący jechać z Brzegu Dolnego wsiedli.
Już nie pierwszy raz widzę takie "wzmocnienia" w wykonaniu PR Wrocław, czyli że jedzie pierwszy kibel z taką frekwencją że ludzie mają problem żeby się zmieścić do środka a druga jednostka jedzie jako nieczynna. To samo było w okolicach uroczystości Wszystkich Świętych w tym roku.
Podejrzewam że to wina tego, że PR Wrocław stał się śmietniskiem dla najgorszych jednostek ściąganych z całej Polski tylko po to żeby wyjeździły tu ostatnie kilometry. Tabor PR Wrocław to najgorszy chlew jaki jeździ po polskich torach i wstyd dla naszego (bądź co bądź) bogatego województwa że trudno znaleźć nawet dwa kible które chciałyby współpracować ze sobą w formie ukrotnionej. Wielkopolska czy woj. łódzkie dawno pożegnały się z takimi patologicznymi jednostkami!
Bartuś, za taki stan rzeczy winiłbym nie PR, ale raczej UMWD. Skoro UMWD płaci przewoźnikowi (naszymi podatkami!) to powinien od PR wymagać jakiegoś standardu. Widać UMWD ma to kompletnie w doopie, skoro PR robią sobie na Dolnym Śląsku co chcą. Skutki widać: nowoczesny tabor KD obok najgorszego szrotu PR. Kolejowy trzeci świat.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum