Będąc w lipcu przez weekend na Turawie (samochodem), widziałem wspomnianą linie, krzyżuje sie z nią DK46 Opole-Lubliniec w Myślinie Lublinieckiej, trzeba przyznać, że linia z Fosowskiego do Kluczborka jest w bardzo złym stanie.
Z planowanych dwóch składów w rozkładzie jazdy który wejdzie w życie w połowie grudnia został tylko jeden pociąg regio który będzie przejeżdżał po całej linii Opole-Lubliniec. W piątki regio z Wrocławia do Częstochowy (p. Brzeg, Opole, Lubliniec) a w niedziele skład ten ruszy w droge powrotną z Częstochowy do Wrocławia, typowy pociąg studencko-pielgrzymkowy
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 19-10-2016, 08:15
No rewelacja - nie tylko pod względem częstotliwości, ale też prędkości. Odcinek Opole - Lubliniec pociąg pokonuje 2 x dłużej niż pociągi IC. Chrząstowice, Ozimek, Fosowskie - wszędzie stoi po 5 minut. Za to w Częstochowie Stradom nie stoi w ogóle...
Rozkładowiec -Usunięty- Gość
Wysłany: 19-10-2016, 08:46
dddbb, no niestety, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Linia jednotorowa, a ruch pociągów dalekobieżnych spory. Jak widać do zakończenia remontu E30 z Krakowa do Katowic i przekierowaniu tam większości pociągów krakowsko-wrocławskich ruch pociągów regionalnych między Opolem a Lublińcem mija się z celem. Brak dobudowania drugiego toru podczas modernizacji odbija się teraz czkawką, podobną jak brak elektryfikacji odcinka Węgliniec - Zgorzelec.
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 19-10-2016, 10:34
To jest też kwestia trasowania. Jeśli pociąg wpada na odcinku 30 km na trzy pociągi dalekobieżne, które musi przepuszczać, to nie najlepiej to wygląda. Szczęśliwie na większości trasy będzie jechał jako przyspieszony, więc w ogólnym rozrachunku nie będzie to wyglądać aż tak źle.
Od pewnego czasu pojawiły sie słuchy, że od marcowej korekty rozkładu jazdy Koleje Śląskie przejmują obsługe odcinka Lubliniec - Fosowskie. Czy ktoś z was coś o tym słyszał? Czy to w ogóle możliwe?
Jest strasznie intrygujące, że KŚL potrafią dojechać do Kluczborka (wszakże województwo opolskie), ale do Opola nie potrafią... ba, jeżdżą do Oświęcimia, mają od grudnia jeździć nawet na Kraków... ale tutaj, w tym temacie, jak to na zachodzie, bez zmian...
Przewoźnicy i odpowiedzialni się zmieniają, ale opór pozostaje ten sam.
Szczególnie, że od grudnia zmniejszy się ilość pociągów PKP IC na tym odcinku, bo większość poc. Wrocław-Kraków wraca na trasę przez Katowice, więc to jest ten odpowiedni moment, by w końcu uruchomić pociągi regionalne przez tą granicę... Ale będzie ciężko, bo te patałachy wykorzystały koronawirusa, by zmniejszyć ilość połączeń stykowych na Gliwice-Opole i Gliwice-KK, wycięli na wakacje pociągi turystyczne Gliwice-Kłodzko, więc o czym my możemy mówić...
_________________ Tramwaj musi wrócić do Gliwic. Frankiewicz już odszedł!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum