„Fuckty” TVN. Patryk Jaki demaskuje kłamstwa i manipulacje odnośnie polskiego weta unijnego budżetu.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Grand Press za wywiad z „Margot”? Dziennikarze zszokowani „od prawa do lewa”
Nie cichną kontrowersje po nominacji do nagrody Grand Press dla dziennikarki Radia ZET Beaty Lubeckiej. Informacja zszokowała środowisko dziennikarskie, a przedstawiciele różnych redakcji – choć podkreślają, że cenią sobie dorobek Lubeckiej – zdecydowanie krytykują kontrowersyjny wywiad z aktywistą LGBT Michałem Sz., „Margot”, za który otrzymała nominację. Oburzony sprawą dziennikarz „Wyborczej” Stanisław Skarżyński poinformował, że zrzeka się nagrody.
Organizator słynnej gejowskiej orgii w Brukseli twierdzi w niemieckim Onecie, że bywają u niego politycy PiS. Jestem w stanie nawet zwizualizować sobie „wywiad”: „Bywają u ciebie ci z PiS?”. „Tak”. Jakby zapytali o innych też dostaliby potwierdzenie. Niestety dla gadzinówki Węglarczyka okazało się, że typ, z którym rozmawiali jest poszukiwany za oszustwa i kompletnie niewiarygodny, a jego rewelacje są nie do zweryfikowania. Co zresztą sami napisali na końcu swoich wypocin. Ostateczna kompromitacja Onetu? Żartujecie! Przecież prawda nikogo nie interesuje.
Mamy praktycznie koniec roku, a to czas plebiscytów, podsumowań, nagradzania..... Na przykład Beata Lubecka była nominowana do nagrody Grand Press w kategorii „Wywiad”. Za wywiad z Margotem. Jednak redaktor naczelny „Press” ogłosił, że nagroda w tej kategorii wręczona nie zostanie, bo Lubecka zamiast mówić Margotowi jaki jest wspaniały śmiała zadawać mu pytania, z których część była niewygodna. Jeszcze dwa lata i Robert Mazurek zostanie pokazowo rozstrzelany. W imię tolerancji i poszanowania człowieka rzecz jasna.
Nie wiem dlaczego, ale część mediów postanowiła poinformować, że niejaki Czuchnowski z GóWna dostał nagrodę dziennikarza roku. To bardzo ważna nagroda. Tym bardziej, że wręczona przez poważną organizację o nazwie „Towarzystwo Dziennikarskie”. Czyli towarzystwo wzajemnej adoracji skupione wokół GóWna i akolitów.
Z kolei „Financial Times” uznał za kobietę roku towarzyszkę Martę Lempart. Zaiste poważna nagroda, dla jakże poważnej osobistości. A teraz wyobraźcie sobie jej mowę dziękczynną w czasie odbioru nagrody...
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
PKN Orlen przejmuje Polska Press. Opozycja o "putinizacji" mediów
Politycy KO oraz Lewicy z oburzeniem przyjęli poniedziałkowe doniesienia o szykowanym przejęciu wydawnictwa Polska Press przez państwowy koncern PKN Orlen. Na Twitterze padły słowa o "putinizacji" i "pisizacji" mediów, "Budapeszcie w Warszawie" oraz "budowaniu kolejnej machiny propagandowej".
Ależ piękny ból dupy. Chodzi oczywiście o kolejną histerię totalnej opozycji w związku z zakupem przez Orlen wydawnictwa Polska Press. Towarzysz Adam Szłapka – jakby ktoś zapomniał poważny lider, poważnej partii o nazwie Nowośmieszna – wzywa do bojkotu Orlenu, a przyklaskują mu inne „autorytety”. Ciekawe czy on wie, że realnie miałby z tym problem, bo – chyba na wszystkich – stacjach benzynowych w Polsce paliwo pochodzi z reżimowych rafinerii... Musi wiedzieć, bo to jest w końcu partia ekspertów. Kolejna wybitna jednostka – Aśka Mucha – stwierdziła, że nie można tego nazwać „nacjonalizacją”, bo nacjonalizacja to zwrot majątku narodowi... Wymyśliła też termin „pisizacja”. Generalnie to jest „koniec wolności słowa”. Ciekawe, w końcu nikt nie zabrania zakładać gazet. Tak kiedyś zrobili dziennikarze wyczyszczeni z „Rzeczpospolitej” i „Uważam Rze”.
Skoro jesteśmy przy mediach to wolne Radio Zet przeprowadzi szkolenia, których celem będzie „uzupełnienie słownictwa i poszerzenie wiedzy na temat wyzwań, przed jakimi stoją osoby LGBTQ”. Czyli jak głaskać takie osoby po plecach i broń Michniku nie zadawać im zbyt trudnych pytań. Wolność słowa w pełnym rozkwicie.
GóWno wzięło się za zdementowanie fake newsa puszczonego przez Halickiego. Rezolutny imiennik prezydenta napisał: „Podobno prezydent Andrzej Duda nie został zaproszony na zaprzysiężenie Joe Bidena. Warto zauważyć, że Pan Duda znajdzie się w zaszczytnym trio razem z Orbanem i Putinem, którzy też nie dostali zaproszenia”. GóWno stwierdziło, że to prawda, natomiast skontaktowali się z Joint Congressional Committee on Inaugural Ceremonies (Wspólna komisja kongresowa ds. Ceremonii inauguracyjnych) i ci stwierdzili, że ze względów bezpieczeństwa prezydenci innych państw nie są zapraszani, a poszczególne kraje reprezentują ambasadorowie. Podobno nadgorliwego (byłego) pracownika Agory zwolnił osobiście Michnik Adam.
U Roberta Mazurka gościł Rzecznik Praw Dziecka, chwalący się m.in. całodobowym telefonem zaufania swojego urzędu. Oskarżył nawet Mazurka i RMF o szerzenia fake newsów... Pech chciał, że ekipa RMF zadzwoniła na infolinię w czasie programu i można było usłyszeć: „Witamy na bezpłatnej infolinii zaufania Rzecznika Praw Dziecka. Informujemy, iż telefon czynny jest od godziny 8:15 do 20:00. Wszystkie rozmowy są nagrywane”. W sumie słusznie. W pozostałych godzinach dzieci powinny spać.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Oko Press – to taki portal dla przegranych kodziarzy – dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia postanowił zebrać wspomnienia swoich fanów z konfesjonałów. Okazuje się, że księża pytają „czy im stanął”, gdzie wsadzali palce i takie tam, że podobno pytają o seks i w zasadzie tym żyją. Chyba mam pecha w życiu. Nigdy żaden ksiądz mnie nie molestował, ani żaden ksiądz o takie rzeczy mnie w konfesjonale nie pytał. Nie spowiadam się może zbyt często, ale jednak „parę” razy w życiu to robiłam. I co? I nic. Albo więc mam pecha, albo lewactwo sobie samo tworzy rzeczywistość, względnie z pojedynczych przypadków robi regułę. Sami sobie wybierzcie odpowiedź.
Dobrą wiadomością jest to, że TVN przegrał proces z Instytutem Książki. Niestety nie zostaną puszczeni w skarpetkach, a jedynie będą musieli w „Faktach” wydukać i wyświetlić sprostowanie o treści:
„W materiale autorstwa Katarzyny Kolendy – Zaleskiej wyemitowanym na antenie TVN w dniu 19 października 2019 roku podczas wydania serwisu informacyjnego „Fakty” rozpoczynającego się o godzinie 19:00, autorka materiału zamieściła dotyczące Instytutu Książki nieprawdziwe i nieścisłe informacje tj.: Nieprawdą jest, że na Targach Książki we Frankfurcie, promowaliśmy Olgę Tokarczuk małą ulotką. Noblistce poświęcona została osobna przestrzeń wystawiennicza wraz z m. in. prezentacją na ekranie oraz ekspozycją tłumaczeń jej dzieł”.
W telewizji wystąpił premier Vateusz. Przeprosił, obiecał, zaapelował i złożył życzenia. Osobiście życzyłabym sobie mieć rząd, który jednak nie uznaje się za niepokonany i jego decyzje są poprzedzone jakimikolwiek przemyśleniami.
Na koniec i ja życzę Wam zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, bez tradycyjnej świątecznej kłótni politycznej i trochę odpoczynku od otaczającej nas rzeczywistości. A w roku 2021 życzę nam wszystkim normalności. Takiej jaka była jeszcze rok temu.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Zapewne obiło się Wam o uszy, że z okazji nowej mutacji koronawirusa kierowcy tirów utknęli przed świętami przy wyjeździe z Wielkiej Brytanii. Polska wysłała tam personel medyczny i żołnierzy WOT w celu pomocy przy przeprowadzeniu testów. Czy można się do tego przyczepić? Będąc funkcjonariuszem GóWna oczywiście! Żołnierze nie mieli maseczek! Jest to powód do gównoburzy. Oczywiście gdyby użyć Google i sprawdzić jakie są przepisy epidemiologiczne w Wielkiej Brytanii. Można by się wtedy dowiedzieć, że tamtejsze przepisy maseczek na świeżym powietrzu nie wymagają... Ale wtedy wychowankowie Michnika musieliby napisać prawdę. A za to na Czerskiej rozstrzeliwują.
Nóż w plecy żydowskiej gazecie dla Polaków wbiła wiceminister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, która podziękowała Polsce za przysłanie personelu.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Noema, Gazeta Wyborcza oczywiście nie odpuści żadnej okazji, żeby zademonstrować swoją uległość wobec Niemców i głębokie na ich punkcie kompleksy.
Kiedy wydawało się, że Polacy zostali wykluczeni z udziału w zawodach, usłużny redaktor z GW, Radosław Leniarski, posłusznie i bezzwłocznie przybył z pomocą, publikując artykuł o tym, jaka wspaniała i mądra była decyzja o wykluczeniu Polaków. I to mimo faktu, że we wcześniejszych zawodach niemiecki skoczek miał wynik pozytywny, a jednak Niemców dopuszczono do konkursu. Jeśli do tego dodamy, że pozytywny test miał również fizjoterapeuta niemieckiej kadry, ale nie było tematu wykluczenia Niemców, bo wystarczył komunikat, że w ich kadrze przestrzegane są rygorystyczne zasady (wiadomo, Niemcy wszystko mają lepsze, w naszej kadrze pewnie Stoch kicha Kubackiemu do herbaty i wszyscy używają tej samej szczoteczki) - to od razu było wiadomo, że szykowany jest po prostu brzydki szwindel mający na celu wykluczenie niewygodnych Polaków, którzy na rozgrywanym w Niemczech i Austrii turnieju wygrali aż trzy z czterech ostatnich edycji.
Kamerdyner z GW nie omieszkał nawet wmieszać do tego wszystkiego pisowców i polityki: "To Polskę świat ocenia jako kraj, którego rząd nieudolnie walczy z epidemią. A to oznacza, że zachodni sąsiedzi niekoniecznie powinni słuchać naszych rad."
A tu nagle zdziwko. Po stanowczym proteście Polaków i po wykonaniu ponownych badań, nasza kadra została dopuszczona do zawodów. Można było pierdołowato spuścić głowę i pokornie zawołać: "Jawohl!", jak chciał pan pismak - a można było walczyć o swoje, i to skutecznie.
Ciekawe czy Leniarski teraz płacze w poduszkę i szlocha coś o upadku demokracji, słabnącej praworządności i wolnych sądach. Okazało się, wbrew tytułowi, że zbyt łatwo oskarżamy o wszystko tego biednego koronawirusa. W tym przypadku, jak się okazało, to nie wirus próbował wykluczyć Polaków z turnieju. To Niemcy. I redaktor Gazety Wyborczej.
Zachowując narciarską retorykę, Gazeta Wyborcza kojarzy mi się z lądowaniem telemarkiem. Po prostu kojarzą mi się z klęczeniem, pochylaniem się, uniżeniem - zwłaszcza wobec Unii i Niemców. Cała ich działalność to jeden wielki poradnik dla Polaków, jak się schylać przed majestatem zagranicy.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Prawdziwym zagrożeniem dla demokracji są politycznie poprawne media, ponieważ monopolizują dyskusję i organizują nagonki na ludzi o innych poglądach. Media stworzyły dla społeczeństwa dozwolony zakres poglądów poza który nie można się wychylać. Społeczeństwo nie może podejmować właściwych decyzji w demokracji, jeżeli ogranicza im się dostęp do informacji a media zostały zdominowane przez ludzi o jednym poglądzie. Z przerażeniem czytam czasami informacje jak dziennikarze chwalą cenzurę.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Polsat oszukał Polaków! Tak powiedzieli w „Wiadomościach”, więc musi to być prawda. Podobno zapowiadali wielkiego tenora, a wystąpił Czadomen przebrany za Bocellego. Co innego „Sylwester marzeń”, który miał miliard oglądalności. W związku z tym „Wiadomości” są wyłącznie o nim. I o tym, że Polsat oszukał Polaków.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
A gdzie tam. Nawet w polszmacie wiedzą, że leżymy na ostatnim zadupiu, można więc wykombinować cokolwiek, a reszta świata w ogóle się tym nie zainteresuje.
Za to tubylcy będą mieć angażujące zajęcie przez kolejne parę dni. To dla was ten cyrk, drodzy fra... widzowie.
I tak od igrzysk do igrzysk.
Co na to kurwizja?
U Danki Koreanki omerta, ale - przecież - odpowiedziała strzałami z Aurory.
Spuściła jakiegoś Pedzia Santanę, znaczy się.
Oczywiście, o ustawce mowy nie ma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum