Stanisław Żmijan: Mam obiektywne obawy o wykorzystanie 66 mld zł na kolej.
- Wykorzystanie środków unijnych na rozwój infrastruktury kolejowej jest zagrożone. To długotrwałe procedury, często proces przygotowania trwa dłużej niż sama realizacja. Tego, co można zrobić na sieci drogowej, nie da się zrobić na sieci kolejowej. Stąd obiektywne obawy o wykorzystanie tych pieniędzy - mówi portalowi WNP.PL Stanisław Żmijan, poseł PO i członek sejmowej Komisji Infrastruktury.
Decyzja środowiskowa, w dziedzinie ustaleń stanu faktycznego przez właściwy organ, nie ograniczała prędkości - ograniczała jej wzrost.
Wniosek o wydanie decyzji, złożony przez PKP PLK S. A. Centrum Realizacji Inwestycji, a dotyczący modernizacji, zawierał informację o aktualnej prędkości 120 km/h, podczas gdy w tym czasie już obowiązywała 150 km/h.
Prędkość 120 przepisano do wniosku o DUŚ (chyba 2017 r.) ze studium wykonalności, które w bólach i kilku odsłonach (płaconych za każdą detalicznie), od kilkunastu lat powstawało, aby w końcu powstać, chyba w 2013 roku.
W tzw. międzyczasie jednak, bodajże w 2014-tym, zakład linii kolejowych wykonał remont szlaków i podniósł Vmax do 150.
Tyle że łazęgi z CRI zupełnie o tym nie wiedziały. Nie uznały też za stosowne zapytać, czy choćby przesłać zakładowi projektu wniosku do uzgodnienia przed jego złożeniem.
Derektorzy CRI i ZLK mają biura w tym samym mieście, budynku, na tym samym piętrze, tyle że dzieli je cały jeden zakręt korytarza.
Kurde, co za pech...
Pech tym większy, że przecież, zgodnie z zasadą, że nie piekarz musi rządzić piekarnią, w projekcie ds. modernizacji tego odcinka linii zatrudniono dyrektora, któren pociągiem wprawdzie jeździł, ale nic poza tym - jest czysty.
Poza nim, w całym zespole pracuje parę osób, co to o pociągach słyszeli, a niektórzy nawet coś tam "branżowego", w biurach projektowych zdążyli narysować, ale niewiele, wobec czego także ich można uznać za nieskażonych.
Reszta ekipy... Niech będzie milczeniem.
Ale - i tu proszę trzymać się poręczy - jakimś zupełnym przypadkiem albo psim swędem, do ekipy przemycił się kolejarz!
Cały jeden! Z krwi i kości. Taki, co to zdążył liznąć pracy liniowej - przejść parę kilometrów po tłuczniu i zaliczyć kilka "akcji zima".
Skandal niewyobrażalny! Kto go tam wpuścił?
To zapewne jego i tylko jego wina, że przeoczono ten w gruncie rzeczy nieistotny szczegół.
Ale spokojnie Szanowna Publiczności. Na szczęście, bardziej odpowiedzialne działki przedsięwzięcia - jednego z tych, w których o sprawność szastania kasą zakładał się sam Mamoń - są w rękach właściwych lludzi.
I to dzięki temu właśnie, na przestrzeni ostatnich prawie dwóch lat kręcenia tego loda, skutecznie udało się zamieść pod - pardon - zarządzić ryzykiem (wypłynięcia) paru innych wtop.
Przypadek, jak w soczewce skupiający przydenność PLK-i.
Przede wszystkim, jest nim utrzymywanie sztucznego tworu pt. Centrum Realizacji Inwestycji, który powstał jako przechowalnia dla betonu z likwidowanych pod koniec lat dziewięćdziesiątych: dyrekcji generalnej i okręgowych, zaś po wejściu do unii, z racji obecności ww., okazał się znakomitym narzędziem do nadzorowania przepływu kasy do "właściwych" korporacji, celem powrotu tejże kasy na zachód, w czym nie wolno przeszkadzać. I stąd, im bardziej przypadkowi ludzie będą się prezentować Szanonej Publiczności przy jej "obsłudze", tym lepiej - mniejsze ryzyko utraty sterowalności nad nimi, co sterującym spokojnie pozwala pozstawać w cieniu tylnego rzędu foteli.
CRI, z punktu widzenia zasadności, szybkości, zakresu i jakości robót jest zupełnie zbędne i wręcz szkodliwe. Wystarczy spytać kogokolwiek, z jakiegokolwiek zakładu linii.
Poza tym, absurd administracyjno-prawny.
PLK tworzy tytuły inwestycji w kompletnym oderwaniu od rzeczywistości i przewidywanego zakresu robót.
Oczywiście, jak ognia unika przy tym wdepnięcia na ścieżkę przebudowy, bo to rodziłoby konieczność pisania i oczekiwania na tysiące papierków z tysięcy wysokich urzędów, z których każdy, zobligowany przepisami KPA, załatwia sprawy tak niezwłocznie, jak tylko długo się da.
I skutkiem, podniesienie prędkości nie wymaga DUŚ, bo zrobione jest w ramach remontu, ale obniżenie owszem, bo wykonanej przy okazji gruntownej przebudowy kilku stacji, likwidacji paru innych, wymiany mostów itp. rozpierduchy mającej z prędkością przez Puszczę Notecką tyle samo wspólnego, co przekop widomej mierzei, rewitalizacją nazwać i uzasadnić się nie da.
Sąd Najwyższy może by potrafił, ale nie leszcze z CRI - nie ten poziom roztargnienia.
Jak nie stracić brukselskich pieniędzy? Mamy problem z wydaniem dotacji z UE na transport.
W ostatnim konkursie na projekty rozwijające kolej w miastach chętnych było jak na lekarstwo.
Choć urzędnicy chwalą się, że zakontraktowaliśmy już prawie 70 proc. środków na inwestycje transportowe z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko na lata 2014–2020, to na razie za wcześnie na odtrąbienie sukcesu. Coraz głośniej jest o zacinaniu się inwestycji kolejowych. Przyczyniają się do tego przede wszystkim kłopoty branży budowlanej. Pojawia się też nowe zjawisko: niewielka liczba chętnych do sięgnięcia po unijne pieniądze.
Przesunięcie unijnych środków z infrastruktury na tabor mało prawdopodobne.
Czy jest szansa na to, że ewentualne niewykorzystane przez PKP PLK środki finansowe przeznaczone zostaną na zakupy taboru kolejowego, tak jak działo się to w poprzedniej perspektywie? Zdaniem przedstawicieli CUPT prawdopodobieństwo takiego rozwiązania jest zdecydowanie mniejsze niż dawniej.
Pieniądze niewykorzystane przez PLK mogą trafić do przewoźników towarowych.
Ministerstwo Infrastruktury rozpoczęło wstępne rozmowy z Komisją Europejską na temat możliwości przeniesienia na inne cele środków przeznaczonych na infrastrukturę kolejową. Jeśli PLK nie uda się wydać całej alokacji, ministerstwo chciałoby wspomóc dostosowanie taboru towarowego do unijnych norm hałasu.
Niebezpieczeństwo, że nie wydamy 70 mld zł na kolej cały czas istnieje
Niebezpieczeństwo, że nie wydamy 70 mld zł na inwestycje kolejowe cały czas istnieje - mówi Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury w rozmowie z WNP.PL. - Potrzebujemy dodatkowych środków żeby w pełni zrealizować program inwestycyjny - dodaje. Jak to możliwe? Resort infrastruktury musi nie tylko zmagać się ze wzrostem cen w sektorze budowlanym, ale także zwiększać zakres niektórych inwestycji, np. portowych, żeby były one sensowne.
Czy Polska zdoła wydać 70 mld zł na modernizację torów?
Inwestycje łapią coraz większe opóźnienie i są obawy, czy uda się wydać do 2023 r. 70 mld zł zaplanowane na modernizację torów.
Jeszcze nigdy Polska nie miała tylu pieniędzy na remonty linii PKP. Krajowy Program Kolejowy składa się z prawie 220 projektów i zakłada w latach 2016–2023 modernizację ok. 9 tys. km torów. Główny cel: znaczne podniesienie prędkości jazdy pociągów pasażerskich i towarowych. Tyle że inwestycje na torach coraz bardziej się ślimaczą – wynika z opublikowanego właśnie przez Ministerstwo Infrastruktury sprawozdania z wykonania kolejnego etapu KPK.
Jak czytamy we wtorkowym wydaniu "Rz", grozi nam ostre hamowanie i tak już opóźnionych inwestycji na liniach kolejowych. Duża część przygotowywanych budów może być zagrożona wstrzymaniem lub nawet utratą unijnego dofinansowania, które w przypadku inwestycji kolejowych sięga 85 proc. wartości projektów. To rezultat - jak zaznacza gazeta - wieloletniej zwłoki w dostosowaniu naszych przepisów do unijnych wymogów związanych z ochroną środowiska i zniecierpliwienia Komisji Europejskiej.
Problemy z uruchomieniem KPO i prefinansowania projektów kolejowych kładą się cieniem na planach PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. Spółka musi do końca miesiąca wybrać wykonawców na kontraktach wartych ok. 2,5 mld zł, by jeszcze w tym roku zdążyć z podpisaniem umów.
Wykolejone inwestycje na torach. Przez konflikt rządu z UE brakuje pieniędzy
Komisja Europejska rozwiewa nadzieje na pozyskanie unijnego dofinansowania dla modernizacji infrastruktury kolejowej. Pozbawione zleceń firmy budowlane będą zwalniać pracowników.
Zaczynają się modernizacje linii kolejowych finansowane z Krajowego Planu Odbudowy. Trzeba je zrealizować do połowy 2026 roku. Będzie z tym duży problem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum