O nie, kamis, wypraszam sobie, ja nie jestem świeczką
Kurcze, to jak wiedzą doskonale, że te remonty przynoszą tak koszmarne czasy dojazdu, to czemu nie chcą tymczasowo Śniezki i innych pośpiechów z JG skierować przez Węgliniec, Bolesławiec i Legnicę.
Ja bym wydał wyrok Salomonowy: pośpiechy rzucić przez Legnicę Węgliniec. W ich miejscu osobówki na odcinku Wrocław - Wałbrzych, zaś odcinek Wałbych - JG do sukcesywnego remontu, najpierw jeden tor, potem drugi! A potem kawałeczkami Wrocław - Wałbrzych.
Ale o nie ja decyduję.
_________________ W ŚWIECIE IMITACJI DOSKONAŁYCH SZTUKA RODZI SIĘ Z PRZEKŁAMAŃ W KOPIOWANIU.
kamis -Usunięty- Gość
Wysłany: 07-08-2008, 21:34
empek napisał/a:
O nie, kamis, wypraszam sobie, ja nie jestem świeczką
Ja bym wydał wyrok Salomonowy: pośpiechy rzucić przez Legnicę Węgliniec. W ich miejscu osobówki na odcinku Wrocław - Wałbrzych, zaś odcinek Wałbych - JG do sukcesywnego remontu, najpierw jeden tor, potem drugi! A potem kawałeczkami Wrocław - Wałbrzych.
No to ja już bym wolał remontować szlak przez Bolków do Wrocławia (jak za dawnych czaśów) a trasę Wałbrzych - Jelenia Góra odpuścić sobie narazie.
Co do puszczania pośpiechów przez Węgliniec to po pierwsze ma iść tamtędy Ex Izery od grudnia, a po drugie to na trasie Węgliniec - JG też by się przydał remont bo pociągi wleką się momentami równie wolno jak na trasie do Wrocławia.
Jelenia G. - Zielona G. - 4 godziny, to też kompletna padaczka. Ale czas i na ten szlak przyjdzie.
empek odpowiedz jest prosta , ponieważ wałbrzych stracił by bezpośredni dojazd a jest to miasto które generuję bardzo duży potok podróżnych!!!
No i dlatego, że poseł Chlebowski (PO) jest z Wałbrzycha. Niestety.
Poseł Chlebowski nie jest z Wałbrzycha tylko ze Świdnicy, a to inny okręg wyborczy ;] ,a Wałbrzych
rzeczywiście generuje spory potok podróznych, wystarczy zobaczyc ilu podróznych wysiada z Karkonoszy czy Śnieżki na Wałbrzych Miasto. Gdyby beton kierował sie zdrowym rozsądkiem to dawno wyremontowal by cała linie 274, i z całą odpowiedzialnością moge powiedzieć, że była by to jedna z najbardziej dochodowych tras w Polsce, ale ze zdroworozsądkowym mysleniem w PKP jest cięzko, nie mówiąc juz o dalekosiężnym biznes-planowaniu ;]
Ale dlaczego odpuszczać remont linii na ktorej znajdują się Jelenia Gora, Boguszow Gorce, Wałbrzych, Świebodzice i dalsze miejscowosci będące sypialniami Wrocławia. Przecież talinia po przywróceniu porządnych czasów przejazdu byłałby jedną z najbardziej atrakcyjnych. Zobacz sobie jak wyglądają zapełnione perony na Wałbrzychu Miasto. Ludzie chcą jeździć pociągami tylko trzezba w końcu zapewnić im przyzwoite warunki czasowe. Trasowanie pociągów przez Lubań, Węgliniec czy budowa altyernatywnego połączenia JGory z Wrocławiem przez Bolków, Strzegom jest niepotrzebnym kombinowaniem. Niech politycy z partii cudów spełnią obietnice wyborcze, które zakładały (przynajmniej tych posłów PO z ziemii jeleniogórskiej) kompleksową rewitalizację tej trasy w bardzo szybkim czasie. Ile jeszcze mamy czekać na porządne połączenie ze stolicą województwa. Ciekawe czy ktoś liczy ilu potencjlanych turystów rezygnuje z podrózy w Karkonosze właśnie wskutek braku normalnego połączenia kraju z Kotliną Jeleniogórską, a wybiera te regiony, gdzie podróz pociągiem jest w miarę dogodna i szybka.
Ciekawe czy ktoś liczy ilu potencjlanych turystów rezygnuje z podrózy w Karkonosze właśnie wskutek braku normalnego połączenia kraju z Kotliną Jeleniogórską
Tysiące rocznie. Sporo z nich jednak nie ucieka gdzie indziej a przesiada się na świetnie skomunikowane połączenie autokarowe. Gdyby nie ten straszny korek przy wyjeździe z Wrocławia to PKS docierałby do Jeleniej w 100 minut. Wątpię aby kolej w najbliższych 10 latach zbliżyła się do granicy 120 minut tyle ile dzisiaj jeździ PKS.
Niestety PKP jest przekonane, że do Jeleniej Góry nie ma dużego potoku z Polski centralnej i północnej, dlatego też nie jest zainteresowane szybkim i dokładnym remontem tej trasy.
_________________ Nie chce PeKaPe ....... ? To pojedzieDeBe
Czy PLK robi coś w ogóle na tej linii? Gdzieś czytałem, że są jakieś doraźne remonty.
No własnie, nie znalazłem w sieci żadnego harmonogramu prac na tej linii. Drezyny i ekipy widziałem tydzien temu w Boguszowie Gorcach. Natomiast na dalszym odcinku (do Jeleniej) nic takiego nie zauważyłem. Tam się nic poważnego nie robi (jeśli w ogóle jakiekolwiek działania są podejmowane.) Dlatego też dziwią mnie te zapewnienia o remontach linii od Wałbrzycha w stronę Karkonoszy.
kamis -Usunięty- Gość
Wysłany: 08-08-2008, 19:19
marekJG, widocznie są to obiecanki cacanki, co jest w stylu niewątpliwie PKP ogólnie, co występuje, jak widać w PLK - i nie zapominajmy, że również występowało niejednokrotnie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum