Zapaść inwestycyjna, kiepska punktualność, słaba jakość podróży, remontowy chaos i niebezpieczne zdarzenia. Rząd PiS zmarnował czas potrzebny na poprawę kondycji kolei.
Kosztowała 50 milionów, działa od dwóch lat. Stacja kolejowa do rozbiórki
Pan Kazimierz nie dowierza, kiedy mówimy mu, że stacja kolejowa Łódź Retkinia ma zostać rozebrana. - No, przecież dopiero ją zbudowali! - woła oburzony. O "szokującej decyzji" i "marnotrawstwie" mówią łódzcy radni. Jak to możliwe, że - jak wynika z wyliczeń łódzkich samorządowców - wydaliśmy 50 milionów złotych na coś, co zamierzamy po dwóch latach zrównać z ziemią?
Ludzie się dziwią wielu rzeczom, podobnie było w Krakowie - jako to dopiero co oddany przystanek Kraków Zabłocie demolują.
Czasem większa inwestycja wymusza niszczenie tego, co zrobiono wcześniej, jeżeli okaże się, że to jest korzystniejsze. I nie ma w tym nic dziwnego, obecnie nie projektuje się rozwiązań w taki sposób, że może za kilka lat coś tu jeszcze wymyślimy. Większość inwestycji kosztuje nas ułamek kwoty, bo dopłaca do tego UE, więc może w tym szaleństwie jest metoda?
W przypadku Zabłocia - poza drobnymi elementami konstrukcyjnymi - mieliśmy akurat do czynienia z uprzednio zaplanowaną rozbudową. Żaden z wcześniej zamontowanych elementów nie został usunięty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum