Interesująca rozmowa z panią dr Anną Murdoch o Leszku Balcerowiczu i Szkole Głównej Handlowej - mateczniku tzw. bankomatów z PKP. Od 20-ej minuty wątek Jakuba Karnowskiego, byłego prezesa PKP SA.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
"13. Jednym z priorytetów Koalicji będzie odpolitycznienie Spółek Skarbu Państwa poprzez wprowadzenie czytelnych kryteriów naboru na stanowiska zarządcze. W największych polskich firmach muszą pracować najlepsi specjaliści i managerowie, a nie osoby wybierane z klucza partyjnego lub rodzinnego. Strony Koalicji będą wspólnie działać na rzecz wdrażania najwyższych standardów ładu korporacyjnego w spółkach kontrolowanych przez Skarb Państwa."
Ciekawy zatem jestem, jak się rzecz będzie miała w spółkach kolejowych. Oczywiście między bajki włożyć, że kryteria naboru na stanowiska zarządcze będą czytelne, uczciwe itd., w końcu władza, to możliwość rozdzielania stanowisk, nieprawdaż? Wiele znaków na niebie i ziemi (w tym wypowiedź jednego z prominentnych polityków PSL) wskazuje na to, że Ministerstwo Infrastruktury przypadnie PSL-owi. Tym samym opcja powrotu "bankomatów", której już się obawiają ludzie z branży może być mniej prawdopodobna, chociaż ... Nigdy nic nie wiadomo. Według książki "Ostre cięcie", pierwsze wejście bankomatów na kolej wynikało ze zobowiązań ówczesnego premiera w stosunku do L.B., nie wiemy, czy tego rodzaju zobowiązania istnieją nadal?
Poza tym zwróćcie uwagę, że w przywołanym wyżej punkcie 13. "Umowy koalicyjnej" stoi, że "W największych polskich firmach muszą pracować najlepsi specjaliści i managerowie, a nie osoby wybierane z klucza partyjnego lub rodzinnego.". Nic nie wspomina się o kluczu towarzyskim, koleżeńskim etc., a przecież nie od dziś wiadomo, że w spółkach kolejowych przy obsadzaniu stołków kumoterstwo zajmuje "Ex æquo", wraz z nepotyzmem, drugie miejsce tuż po polityce. Spróbujmy się więc zastanowić, czy bankomaty wrócą, czy raczej nie?
Wszelkiej maści liberałowie, wolnościowcy, bankomaty, trzeciodrogowcy, PSL już przebierają nogami - teraz ich pora.
Taki PSL ma bogate doświadczenie w obsadzaniu swoim agencji rolnych, elewarrów i tak dalej. Tutaj będzie dokładnie tak samo. Klucz koleżeńsko partyjny będzie obecny jak zwykle.
Już dawno temu rozszyfrowano ten skrót
PSL - P osady S woim L udziom.
Nie ulega jednak wątpliwości, że z pracą na państwowej kolei powinni pożegnać się w pierwszej kolejności uprawnieni do przejścia na emeryturę.
Jak wynika z powszechnie dostępnego rejestru KRS panowie Krzysztof Mamiński i Ireneusz Merchel są w wieku 66 lat i od roku mogliby już być na emeryturze.
Natomiast do jednej ze spółek (nie samorządowych a rządowych) przewozów pasażerskich przymierzany jest Mariusz Frankowski.
Wcześniej jednak zapowiada się wielki "skok na kasę" opracowany przez odchodzącą ekipę. Odprawy, odszkodowania itd. itp.
Mimo wszystko cieszy mnie to, że prezes PKP Intercity przestanie pełnić tą funkcję. Jak tylko został prezesem zlikwidował znajomości z dotychczasowymi kolegami kolejarzami, którzy byli bezpartyjni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum