PKP Intercity nie będzie już konkurować z przewoźnikami regionalnymi – zapowiada Janusz Malinowski, nowy prezes zarządu przewoźnika. Oferty promocyjne na najkrótsze trasy mają być stopniowo wygaszane.
Wrócił stary beton PKP, wracają stare „porządki".
Nowy-stary prezes PKP Intercity pan Janusz Malinowski złamał prastarą zasadę, że „nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki". Mam nadzieję, że jeśli skończy się to źle, to wyłącznie dla niego, a nie dla spółki i pasażerów kolei.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
PKP Intercity wycofało ze sprzedaży niemal wszystkie tanie bilety, dzięki którym można było przemieszczać się wewnątrz aglomeracji i na bardzo krótkie dystanse. Znacznie trudniej kupić bardzo tanie bilety w wielu innych krótkich i średnich dystansach.
Zgadza się. Na potwierdzenie dodam, że jechałem do Nidzicy żeby przesiąść się dalej do samochodu w głąb Mazur. Cena biletu maksymalnie wysoka a zaludnienie do 60%. A po co zwykli klienci. Najlepsza klientka to dotacja.
Może chodzi o to, żeby wykazać nieopłacalność i deficyt a następnie shandlować PKP Intercity po zaniżonej cenie. Już kiedyś podobno w latach 90-tych tak robiono.
Tam gdzie frekwencja jest małą tam bilety powinny być tańsze....gdzie jest frekwencja wyższa tam drożej...tak powinien działać dynamiczny system sprzedaży....ps. w dniu wyjazdu cena regularna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
