Uczniowie masowo rezygnują z edukacji zdrowotnej. "Cała klasa jest wypisana"
W nowym roku szkolnym w planach lekcji uczniów pojawiła się edukacja zdrowotna. Przedmiot ten był przyczyną sporu między Ministerstwem Edukacji a episkopatem polskim. Ostatecznie pojawi się w szkołach w formie nieobowiązkowej. Jak jednak wynika z rozmów "Gazety Wyborczej" w niektórych placówkach edukacyjnych zajęcia z edukacji zdrowotnej się nie odbędą. Przyczyną jest niskie zainteresowanie uczniów.
W szkole kierowanej przez ministrę Nowacką Polska zajęła Kaliningrad, a Rumunia i Bułgaria zawarły unię personalną. Na Kaukazie powstało zaś jakieś całkiem spore państwo, a Luksemburg został anektowany przez Belgię. Natomiast Mołdawia anektowała ukraińską Besarabię i uzyskała bezpośredni dostęp do Morza Czarnego. Na plus: Kosowo jest serbskie.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nowy przedmiot, jakim jest edukacja zdrowotna, wzbudza wśród wielu polityków, działaczy i rodziców sporo kontrowersji. Obawiają się oni, że na tych lekcjach poruszane będą tematy, które nie powinny być wykładane dzieciom w okresie dojrzewania. Szczegóły programu dokładnie wyjaśniają, z czym będziemy mieli do czynienia.
Dzieci będą pakować plecaki na wojnę. Przysposobienie obronne 2.0 wraca do szkół?
Po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony 55 proc. badanych uważa, że Polsce grozi wojna – wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu". W związku z tym Ministerstwo Edukacji szykuje powrót przysposobienia obronnego do szkół. Dzieci będą uczyć się zasad postępowania w sytuacjach stwarzających zagrożenie, rozpoznawania syren alarmowych, a nawet pakowania plecaków ewakuacyjnych.
W ostatnich dniach nasiliła się debata publiczna dotycząca tego, czy zapisywać dzieci na lekcje edukacji zdrowotnej. Wziął w niej udział m.in. Prezydent RP. Podobna debata od dawna jest toczona, jeżeli chodzi o lekcje religii. I bardzo dobrze – to, na jakie lekcje zapisywać dzieci, powinno być przedmiotem debaty, a nie odgórnego nakazu. Szkoda tylko, że debata dotyczy tu tylko tych dwóch przedmiotów, a w przypadku innych urzędnicy nadal „wiedzą lepiej”.
Dyrektora szkoły nazwali ch...m. Chamski wybryk czy bunt młodych?
W jednym z wrocławskich liceów ogólnokształcących na drzwiach toalety pojawił się napis obraźliwy dla dyrektora. Ten kazał wymontować drzwi z zawiasów i ustronny zakątek stoi na razie otworem. Szef szkoły zamierza ustalić winowajców i zagroził dalszymi restrykcjami, jeśli młodzież będzie trzymać język za zębami. Tymczasem sprawcy kolportują w szkole odezwy, których skutkiem ma być zwarcie szeregów w obronie wolności wypowiedzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum