Właściciele bandy czworga z przystawkami chyba zauważyli, że kompromitacji obecnego, tak zwanego rządu, nie da się za długo ciągnąć, nie wywoławszy wśród pospólstwa buntu.
W dodatku, termin podwyżek cen energii, a więc i wszystkiego, zbliża się nieubłaganie. Wszak dziura w kasie zieje.
Wyczyny poprzedniej, "przewodniej siły narodu" jeszcze się w pamięci tegoż narodu nie zatarły.
Naprawdę, niewiele trzeba, by sytuacja wymknęła się spod kontroli.
Cóż zatem robić, by władza nie dostała się w nieodpowiednie łapy?
Wbrew pozorom, to nieskomplikowane - wybory korespondencyjne.
Bez rozgłosu, tak zwanej publicznej debaty. Słyszał ktoś o jakichś stanowczych protestach opozycji?
Nie? No właśnie. A zatem, porzućcie wszelką nadzieję.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum