Przyczyna: „Rynek Kolejowy" poprosił we wtorek o komentarz w związku z brakiem możliwości sprzedaży biletów. RegioJet tłumaczy, że powodem jest przesunięcie przez PKP PLK terminu zarządzenia nowego rozkładu jazdy.
Ale RJ nie widział problemu w sprzedawaniu przez siebie biletów z Warszawy Centralnej (!) do Krakowa na daty w trakcie obecnej przerwy w ruchu mimo, że o zatwierdzonych (!) zmianach wiedzieli kilka tygodni (!) wcześniej... Jak widzę RJ to są pieniacze pokroju Ryanair'a.
Auderman, jak to możliwe, że nie słyszałeś o czymś takim jak "umowa przewozu"? Po zakupie biletu na pociąg możesz się odciąć od świata zewnętrznego i czekać na odjazd pociągu w tybetańskiej pustelni, bo umowa przewozu ma zostać zrealizowana dokładnie w taki sposób, w jaki to określono na bilecie.
Niektórzy przewoźnicy (RegioJet, OBB, DB) podejmują ryzyko i sprzedają bilety na pociągi, w przypadku których coś może się zmienić. Widocznie mają to ryzyko (również finansowe) wkalkulowane we własny model biznesowy...
A tak swoją drogą to UTK wszczął postępowanie wyjaśniające wobec RegioJet właśnie za sprzedaż biletów na niekursujące pociągi do/z Wwy Centr.
A to ciekawe bo to są stacje równoważne.
Z resztą a co z nagłymi zmianami na przykład trasy z powodu awarii i pociąg nie zatrzyma się na żadnym przystanku na danej linii?
Dane w wyszukiwarce (w tym: dane handlowe, trasy poza siecią PLK oraz krawędzie peronowe) aktualizowane są codziennie, natomiast publikacja plakatów oraz tablic SRJP jest realizowana raz w tygodniu w piątek lub w sobotę.
Myślę, że nie zrozumiałeś mojego wpisu. Dopóki w Portalu Pasażera do pierwszej korekty widnieje komunikat, że należy sprawdzać dane po 22 listopada, to do tego momentu wiele informacji może ulec zmianie.
Jakie znowu "stacje równoważne"? Mówisz o tym handlowym pomyśle PIC?
Auderman napisał/a:
(...) Z resztą a co z nagłymi zmianami na przykład trasy z powodu awarii i pociąg nie zatrzyma się na żadnym przystanku na danej linii?
Przecież w takiej sytuacji z punktu widzenia podróżnego nic się nie zmienia. Za awarię i tak zawsze odpowiada przewoźnik (opcjonalnie zarządca infrastruktury, ale dla pasażera stroną jest przewoźnik) i to on ponosi odpowiedzialność, czyli na przykład musi zapewnić transport alternatywny, zwrot kosztów, nocleg, etc.
Warszawa – Kraków. PLK odwołuje, PKP Intercity i RegioJet walczą o rozkład jazdy
PLK modernizuje trasę do Krakowa, co wiąże się z ograniczeniem przepustowości i odwołaniem pociągów PKP Intercity i RegioJet. Ze zmian żaden przewoźnik nie jest zadowolony. Czesi mówią o dyskryminacji, PKP Intercity czuje się poszkodowane, a PKP PLK zapewnia, że wszystkich traktuje równo. Ta gorąco na polskiej kolei dawno nie było!
Mamy efekty polityki Maliniaka, który chciał się przypodobać Furgalskiemu i innym liberałom, wbrew interesom spółki wpuścił prywatną konkurencję. Przyjdzie zapewne czas i na prawnokarną ocenę jego działań. Nie przewidział jednak, że Czesi są cwani i potrafią uzyskać dla swoich pociągów nie tylko lepsze rozkłady, ale także jeszcze udawać ofiarę ,,reżimu PKP'', który ich wpuścił na tory. Wynik tej rywalizacji jest z gory przesądzony na korzyść Czechow. PKP IC braklo jakichs dwóch lat, gdy składy Pendolino mogłyby wykorzystać prędkość maksymalną i prezesa z głową na karku. Ogromna szkoda.
Jakis czas temu kupowalem bilet RegioJet Warszawa - Krakow na dzis i byl z Warszawy Gdanskiej.
Unijne przepisy wymagaja konkurencji na torach, a polski rzad juz lata temu zgodzil sie na jej przyspieszenie. To jest korzystne przede wszystkim dla pasazera.
_________________ Tu stacja Katowice (...), proszę zachować ostrożność przy wjeździe pociągu w peron.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum