Przez moją miejscowość będą przejeżdżać 3 pociągi, które jadą przez Wien HBF, jednak nie jest to stacja końcowa. Czemu tego nie ma w plakacie, przecież to nie jest mała miejscowość? Jakiś błąd?
Właśnie patrzę na nowy rozkład 25/26 na portalu pasażera i rozbawiła mnie oferta pociągów do/z Lipska.
Lipsk - Wrocław - Przemyśl. Pociąg z Niemiec dojeżdża do Wrocławia i postój - 48 minut.
Lipsk - Wrocław - Kraków. Pociąg z Niemiec dojeżdża do Wrocławia i uwaga proszę mocno trzymać się - 1h 3 minuty.
W drugą stronę na szczęście jest lepiej.
Kraków - Wrocław - Lipsk. Pociąg z Krakowa przyjeżdża do Wrocławia 9:01 i postój 32 minuty.
Przemyśl - Wrocław - Lipsk. Pociąg z Przemyśla przyjeżdża do Wrocławia 13:05 i postój 25 minut.
Studentów trzeba do mamy odwieść na weekend. Zrobi to w piątki pod wieczór pociąg PR w jedną stronę "Ignacy" relacji Wrocław - Rybnik. Nie wraca on z powrotem w niedziele. Robi za niego pociąg IC Planty.
"Ignacy" już bez nazwy wróci w piątkowe wieczory tylko do Kędzierzyna Koźla (ach te obiegi ).
Dla rozbawionego Krzysztoffa... We Wrocławiu spinanie i rozpinane są składy do Lipska i Świnoujścia... Są już Plakatowe Rozkłady Jazdy i wystarczy uważnie poczytać
OK, ale weźmy na tapet pociąg z aktualnego rozkładu jazdy Mehoffer. Też przyjeżdża do Wrocławia od strony Krakowa i też są manewry wagonami i jazda dalej w stronę Legnicy. Dlaczego w tym wypadku da się zrobić postoje 23 i 28 minut zamiast 63 i 35 minut?
krzysztoff, skład do/z Lipska to pociąg międzynarodowy. Ma uzgodnioną ze stroną niemiecką godzinę odjazdu/przyjazdu do/z Lipska, więc albo będzie stał kilkadziesiąt minut we Wrocławiu, albo w Węglińcu. Chyba lepiej, żeby stał we Wrocławiu, co nie?
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
sympatyk, akurat w niedzielne popołudnia kursuje Malinka, której relacja od grudnia zostaje wydłużona do Wrocławia. Więc połączenie powrotne dla studentów również zostało zagwarantowane.
na LK8, która naturalnie jest wiodącą trasą w kierunku Warszawy
To, że Ty tak myślisz to niewiele oznacza, szczególnie gdy fakty przedstawiają się inaczej . Pochwal się zatem danymi na podstawie, których uznałeś, że ta linia generuje większe potoki pasażerów niż CMK.....
Może masz dostęp do danych objętych tajemnicą handlową, bo obserwacje składów wskazują na absolutną dominację CMK. A tak na marginesie to jakim cudem taki RJ chce jeździć po linii marginalnej zamiast wiodącej ?
Cytat:
Stoimy przed wyborem - albo rozwalamy całkowicie rozkład połączeń regionalnych, które KAŻDEGO DNIA dowożą TYSIĄCE osób do pracy i szkoły w Krakowie, i robimy laskę incydentalnym pasażerom kierunku KRK - WWA, albo kosztem tych 13 minut zachowujemy ofertę ekonomiczną w obecnym formacie i mamy głęboko w poważaniu STAŁYCH pasażerów, korzystających KAŻDEGO DNIA z połączeń regionalnych, których w newralgicznym odcinku Kozłów - Kraków jest cała masa.
Co za idiotyzmy.....Kilkanaście wypełnionych składów w relacji Kraków- WWA i ....incydentalny ruch pasażerski. Mam nadzieję, że to Twoje wypowiedzi na tym forum są smutnym incydentem skoro już posługujesz się tymi kategoriami.
Połączenia dalekobieżne są ważnym elementem dochodów PKP PLK i zapewniają rentowność wielu szlakom. Racje przewoźników regionalnych i dalekobieżnych, jak też ich pasażerów trzeba wyważyć i wie o tym każda osoba posiadająca chociaż minimalne rozeznanie w realiach gospodarczych.
Inna sprawa to fakt, że w tych realiach postawa prezesa PKP IC Malinowskiego, który zrezygnował w wniosku o badanie równowagi ekonomicznej to skandal.
Cytat:
Oprócz paxów jest tam wzmożony ruch towarowy.
Ale czy musi on być tym szlakiem trasowany? To ruch pasażerski powinien mieć priorytet, gdzie czas ma jednak kluczowe znaczenie.
Cytat:
Ten rozkład jest kompromisem pomiędzy czasem przejazdu i ofertą segmentu ekonomicznego, zachowaniem stałej oferty regionalnej i prowadzeniem ruchu kwalifikowanego oraz towarowego w niezmienionej formie.
To żaden kompromis skoro preferuje się ruch towarowy. Efekty owego ,,kompromisu' bada prokuratura więc może mieć on ciekawe owoce....
Dla uzupełnienia taktu pociągów "niemieckich" IC Matejko powinno się przetrasować na Wołów i dołączyć grupe wagonów do\z Lipska.Powstałby popołudniowo-wieczorne połączenie do i poranne z Lipska.Pozatym powstałby dwugodzinny takt :
Odra,Chełmoński,Wawel,Wyczółkowski,Galicja,Matejko
i w odwrotnej kolejności w kierunku przeciwnym.
Gratuluję uwag ad personam. Świadczą tylko o ich autorach. Starsi użytkownicy znają również poziom argumentacji tych osób i na pewno mają wyrobione zdanie na ten temat.
Wracając zaś do problemu, od którego niektórzy chcą jak widać uciec, to udawanie, że nie stanowi żadnego problemu sprawa przydziału tras w nowym rozkładzie jazdy jest po prostu śmieszne. Sprawa budzi poważne wątpliwości czego dowodem jest zainteresowanie prokuratury. Tezy zaś o wyższości ruchu lokalnego nad dalekobieżnym są po prostu komiczne skoro jeden jest powiązany z drugim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum