Z wiarygodnego źródła dotarły do mnie informacje, że chłopaki z PKP Informatyka mają zadanie od dyrektora finansowego PKP S.A. i prezesa PKP Informatyka zamknąć (uwalić, udupić) to forum.
(...)
Jeśli nasze forum nagle padnie to będzie to zasługą betonu PKP, a konkretnie ludzi ze spółki PKP Informatyka, którzy są tak nieudolni, że jak dotąd nawet porządnie włamać się na serwer nie potrafią!
Nieudolni panowie z PKP Informatyki niech lepiej zajmą się swoją wrocławską stroną firmową, bo jej poziom jest żałosny:
http://ik.pkp.wroc.pl
Mój syn, który chodzi do gimnazjum zrobiłby to lepiej!
_________________ Nie bierz życia na serio
i tak nie wyjdziesz z niego żywy.
W razie takiej arcygłupawej próby zamachu na WOLNE forum przekazujące w sposób niezależny informacje, opinie i komentarze, proponuję administratorom zgłoszenie tego faktu do prokuratury.
Nie wierzę, aby dyrektor finansowy czy ktokolwiek inny był tak głupi, aby wydać ośmieszającą samego siebie decyzję, ale... niejedno beton już oglądał ze swych zbrojonych struktur...
Przez ponad 10 lat pisałem w niezależnym piśmie (prywatnym) w Brzegu. Najczęściej pod własnym nazwiskiem - jak i inni. Nie tylko o kolei - o władzy, o oferach, o przekrętach, o złodziejstwie np. MZMK itp. Straszono nas, szykanowano, grożono, zakładano sprawy sądowe z których większość niezależne pismo zwyczajnie wygrało.
Znam to. W większości tych spraw ich "atakowane" ofiary (bohaterowie publikacji) ośmieszali się jeszcze bardziej.
Zalecałbym dyrektorom Pekapu zająć się własnym burdelem, złodziejstwem, nepotyzmem, krzakami na stacjach, rozwalającymi się budynkami (zabytkowymi) i zmniejszeniem sitwowatej biurwy.
Albo terminowym wykonywaniem zadań modernizacyjnych i przypilnowaniem ich właściwego wykonania (np. Brzeg miał być modernizowany w... 2004 roku).
W świetle zebranych informacji proponuję, aby minister infrastruktury Cezary Grabarczyk wystąpił do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o przeprowadzenie kontroli zamówień udzielanych przez PKP PLK na rzecz spółki KOMBUD Radom, lub w których wyżej wymieniona spółka była podwykonawcą.
W radzie nadzorczej spółki KOMBUD zasiada syn prezesa UTK Krystyn Jarosiewicz, który do sierpnia br. pracował w centrali PKP S.A. (wcześniej był naczelnikiem wydziału Marketingu i Umów w PKP SKM). Młody Jarosiewicz musiał odejść z PKP S.A. gdy wyszło na jaw, że dorabia w radzie nadzorczej spółki KOMBUD, która dostawała zlecenia od PKP (PLK, Energetyka, SKM, LHS).
Jeśli myślicie, że Krystyn Jarosiewicz po takim skandalu nie ma już nic wspólnego z PKP to jesteście w błędzie! Syn prezesa UTK pracuje teraz w PKP Informatyce na stanowisku dyrektora biura ekonomicznego! Jak to możliwe? To proste...
Wiesław Jarosiewicz zanim został prezesem Urzędu Transportu Kolejowego, był członkiem zarządu PKP Informatyki. Dlatego gdy Jarosiewicz (już jako prezes UTK) podpisał bez przetargu z PKP Informatyką umowę na obsługę informatyczną UTK, nikogo to nie zdziwiło. Gdy jego syn wyleciał z PKP S.A. bez problemu załatwił mu fuchę w PKP Informatyce, która na lewo dostała kontrakt od UTK.
Prezes Jarosiewicz udzielił zlecenia kolejowej spółce łamiąc ustawę o zamówieniach publicznych! Do Ministerstwa Infrastruktury dotarły w tej sprawie stosy donosów, więc minister Grabarczyk chcąc nie chcąc musiał zarządzić kontrolę w UTK:
http://bip.mi.gov.pl/pl/bip/kontrole/transport_kolejowy/utk_2008
Prezes UTK to bliski kolega prezesa Wacha i innych notabli z PKP. Trzeba skontrolować, czy firmy El-In i KOMBUD nie uczestniczyły razem w zadaniach dla PKP PLK.
Warto też sprawdzić kto lobbował za tym, aby w 2006 roku powołano Jarosiewicza na prezesa Urzędu Transportu Kolejowego.
Ryszard Szczygielski
Strategia działania firmy, zbudowana i kreowana przez prezesa Ryszarda Szczygielskiego, pozwala na ciągłe umacnianie jej pozycji na rynku producentów towarów i usług na rzecz kolei. Jest liczącym się partnerem PKP w technikach sterowania ruchem kolejowym. Oferuje wyroby i systemy sterowania ruchem kolejowym oparte o innowacyjne rozwiązania z wykorzystaniem technik mikroprocesowych i komputerowych, co w sposób znaczący poprawia stan infrastruktury kolejowej oraz bezpieczeństwo ruchu pociągów. W rozwoju firmy duże znaczenie miało przekształcenie jej w 1996 r. ze spółki cywilnej w spółkę akcyjną. Rozsądna polityka inwestycyjna pozwoliła na przejęcie w roku 2004 firmy KZA Radom sp. z o.o., a w 2006 r. firmy KZA Przedsiębiorstwo Automatyki i Telekomunikacji SA w Lublinie. Ważnym wydarzeniem w historii firmy było podpisanie kontraktów na łączną kwotę ponad 160 mln zł na modernizację linii kolejowej Warszawa - Łódź w branży automatyki kolejowej i telekomunikacji. Potwierdzeniem profesjonalizmu w dziedzinie kierowania i zarządzania firmą są liczne nagrody oraz wyróżnienia, a wysoko kwalifikowana kadra jest najlepszym gwarantem wysokiej jakości i solidności wykonywanych robót.
Co się kryje pod tym szyldem, zapewne przeczytamy niebawem na tym forum wzbudzając jeszcze większe zainteresowanie obserwatorów z Radomia.
Zaczęło mnie to wszystko, co zostało tutaj napisane, przerażać. Rozumiem, że istnieje zasada domniemania niewinności, ale chyba za wiele zostało już tutaj powiedziane, żeby prezes Wach nie raczył się nawet wytłumaczyć przynajmniej z niektórych najcięższych zarzutów. Wszak milczenie oznacza zgodę.
Zgadzam się w 100%, niestety panie kolejarzu z cargo, ale pracownicy funkcyjni z doświadczeniem zarabiają grosze, a znajomki i kumotki krocie. Jak się domyślam, jest pan jakimś szeregowym dyrektorem, więc wcale się nie dziwię, dlaczego broni pan tego bałaganu.
_________________ Nie chce PeKaPe ....... ? To pojedzieDeBe
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 06-10-2008, 19:10
A Panowie z PKP Informatyka nadal próbują się dobrać do naszego forum?
Lolego Lausitzer dziekuje za wyrażenie opini. Chciałbym poinformować że nie jestem zadnym dyrektorem szeregowym, tylko jednym z pracowników PKP Cargo, który ma jakieś nam kontakty i jest nabierząco informowany ci się dzieje w społkach itp a szczegolnie w sektorze towarowym.
Bronić bym mogł pare osób, które są związane z stanowiskami kierowniczymi. Jak ja to mówie i inni jest to stara gwardia, która wykrusza się juz ale ma swoich następców wychowanków. Nie wszystkich sie pcha do jednego worka, fakt korupcja mobbing jest na porządku dziennym a trzymają się ci co mają układy i spadaja na cztery łapy.
_________________ Kolejarz Cargo człowiek koleji, przyjaciel starconego roku w PKP
metoda: wróg to wróg ale przynajmniej swój, sprawdza się tylko w komediach, to jest krótkowzroczne i szkodliwe, może jeśli w końcu ktoś poniesie konsekwencje swojego postępowania da to do myślenia innym!
do tej pory takie sprawy były przygładzane i wyciszane a delikwent spadał na 4 łapy do jakiejś spółk-córko/wnuczko/siostrzenicy
nie masz też żadnej gwarancji że nowy szef będzie skorumpowany - więc czemu nie dać szansy?
Data: 07/10/2008 08:53 Autor: IP: ---.199.219.146
Czytam z przykrością i wstydem zamieszczone komentarze. Skoro tak komentują czytelnicy-internauci infromację "RK", dodam, że brat P. Wacha wykonywał już wcześniej wiele usług na rynku kolejowym. Wykonywał je rzetelnie, z należytą starannością i należytym skutkiem. Przy czym nigdy nie dało się dostrzec i odczuć wpływu P. Wacha na kontrakty swojego brata.
Życzem wielu naszym menadżerowm i parcownikom takich umiejętności, takiego prowadzenia i rozwoju firmy. Życzyłbym sobie więcej takich "powiązań", lub takiego "nepotyzmu" jeżeli osiagnęlibyśmy rezultaty w naszej pracy co najmniej takie same. Wiem , że najprościej dołożyć, obrzucić błotem, pospekulować.
Wstyd. Żałuję, że pojawiają się takie komentarze ponieważ znam P. Wacha. Jest człowiekiem, który nie ma lekiej ręki. Jeżeli ktoś nie czuje interesu kolei może go nie lubić. Ale zasługuje na nasz szacunek. Z przekananiem wypowiadam, że mimo prymitywnej krytyki, od wielu lat PKP nie miało szefa tak zaiteresowanego przemianami i dobrem kolei. Pomyślmy od czasu do czasu zanim zaczniemy komentowac w taki sposób aby lekceważyć i oczerniać ludzi.
Również "Kolejarz"
Jak tak dalej będziesz inwigilował każdego kto ma odmienne zdanie/poglądy od twojego to to forum przestanie być obiektywne. Ludzie z obawy przed upublicznianiem ich adresu nigdy więcej nie odważą się pisać prawdę. Zachowujesz się trochę podobnie do pekapiarskiego betonu. To nie ważne skąd jest osoba. Możesz napisać, że jest z centrali PKP ale dlaczego podajesz precyzyjne dane. Czy Ty wiesz, że to jest dowód rzeczowy, który może ułatwić pracodawcy zwolnienie pracownika. Ja wiem, że to pisał jakiś wazeliniasz-propagandzista, który prawdopodobnie dostał od A.W. dobrą posadę a w sytuacji zmiany prezesa może ją stracić. Niemniej jednak nie powinieneś tak się zachowywać. Co będzie jeśli pojawią się inne kwestie sporne w innych dziedzinach. Czy też "obnażysz" swojego adwersarza. Na tym forum wy admini-moderatorzy banujecie użytkowników zbyt pochopnie a może chwila zastanowienia nad samym sobą...
Rodriges, po pierwsze to nie ja upubliczniłem IP tylko zrobił to sam autor wypowiedzi na stronie Rynku Kolejowego. Ja tę wypowiedź TYLKO w całości zacytowałem na forum. A skąd jest konkretny adres IP to może sobie każdy sprawdzić w Internecie:
http://www.db.ripe.net/
IP użytkowników naszego forum, do których dostęp ma tylko administrator, zgodnie z Regulaminem nikomu nie są udostępniane!
Jeśli Rynek Kolejowy ujawnia IP (lub hosty) autorów wypowiedzi to pretensje proszę kierować do redakcji RK, a nie do mnie! Wystarczy użyć mózgu i wyszukiwarki Google, by dowiedzieć się kto lub co kryje się za numerem IP widniejącym na stronie RK (patrz załącznik).
Jak widzisz wszystkie dane są ogólnie dostępne w sieci, więc nie rozumiem skąd twoje oburzenie i zarzuty pod adresem forum i moim.
Cytat:
Na tym forum wy admini-moderatorzy banujecie użytkowników zbyt pochopnie
Forum istnieje już 3 lata i do dziś zbanowany został tylko jeden użytkownik i to na własną prośbę.
IP.JPG
Plik ściągnięto 242 raz(y) 91.58 KB
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Ostatnio zmieniony przez Arek dnia 07-10-2008, 09:50, w całości zmieniany 1 raz
brat P. Wacha wykonywał już wcześniej wiele usług na rynku kolejowym. Wykonywał je rzetelnie, z należytą starannością i należytym skutkiem. Przy czym nigdy nie dało się dostrzec i odczuć wpływu P. Wacha na kontrakty swojego brata.
No właśnie. I o kontrolę tych umów upomina się Kracha, a nie tylko tych z PLK, co zaproponował minister infrastruktury:
Cytat:
1 października br. Minister Infrastruktury Cezary Grabarczyk wystąpił do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o przeprowadzenie kontroli zamówień udzielanych przez PKP PLK SA na rzecz spółki jawnej El-In lub w których ww. spółka była podwykonawcą.
Sielawa pisze:
Cytat:
do tej pory takie sprawy były przygładzane i wyciszane a delikwent spadał na 4 łapy do jakiejś spółk-córko/wnuczko/siostrzenicy
PiS zaczęła rozliczać Wacha z tego, o czym dzisiaj piszemy. Krycha napisała, że gorąco było... Ja dodam, że Wachowi przybyło siwych włosów. Zapewne w podobny sposób informacje o nepotyzmie i korupcji, które od lat podawane są z ust do ust, trafiły do władz tej prawej i sprawiedliwej partii. Wach pozostał na stanowisku. Wymienił tylko kilku prezesów spółek PKP na pisowskich. Oni wymienili tych niżej. Peron we Włoszczowie to pryszcz, taki drobny upominek dla Gosiewskiego i jego wyborców. Kupowanie fikcyjnych usług marketingowych w kogutowej fundacji i zasilanie jej darowiznami, to też niewysoka cena pozostania na stanowisku. Zawsze można dorobić do tego teorię o mniejszym złu czy interesie społecznym.
Partie polityczne potrzebują pieniędzy. Na kampanie wyborcze, wielkie show w halach widowiskowych z udziałem telewizji i przede wszystkim na gromadzenie majątku, na wynagrodzenia dla swoich kacyków, którzy nigdy nigdzie nie pracowali, ba... nawet kont bankowych nie posiadają, by nie można było udowodnić ile z z tego interesu wyciągają. Wyrzucony za burtę, zdesperowany Ludwik Dorn straszy. Czym? - Na razie mówi same ogólniki. Ale czy PiS jest wyjątkiem? Może tak było sądząc po rozmachu z jakim zaistniał na scenie politycznej, z jakim wygrał wybory. Na sukces pracują jednak ci, którzy władają ogromną kasą w spółkach Skarbu Państwa. Nie Wach. PKP SA pieniędzy nie ma. Mają ją spółki zależne, choć i nie one finansują partyjny interes, ale one organizują przetargi. Zatem Wach stał się tylko marionetką, narzędziem do realizacji partyjnej polityki kadrowej w myśl starego gierkowskiego hasła: Aby Polska rosła w siłę a ludziom żyło się dostatnio. Jeżeli coś by mu się nie podobało, lub chciałby realizować własne wizje, w każdej chwili można mu udowodnić korupcję. Czy Platforma Obywatelska jest kontynuatorką polityki PiS?
Ps.
W cytowanym sloganie z epoki Gierka użyte zostały słowa, których znaczenie przybliżę:
Polska = partia ludzie = aktyw partyjny
Rodriges, Ty nam tu nie ściemniaj, tylko wytłumacz mi się na PW z tych wszystkich kont (profili), które namnożyłeś sobie na forum. Od dawna Ci się przyglądam, bynajmniej nie w celu inwigilacji. Niedawno chciałeś zostać moderatorem, ale gdy Cię zignorowałem to uderzyłeś do Krychy, żeby się za Tobą wstawiła. Kto Cię tu nasłał i w jakim celu? Skończ te podchody.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum