Wysłany: 05-01-2009, 22:44 Powołano dyrektorów nowych zakładów PKP Cargo
Powołano dyrektorów nowych zakładów PKP Cargo
30 grudnia w Centrali PKP Cargo w Warszawie prezes zarządu spółki Wojciech Balczun w obecności członków zarządu wręczył powołania dyrektorom 16 nowych zakładów spółki, które rozpoczną działalność z dniem 1 stycznia 2009 roku.
Dyrektorami nowych zakładów zostali:
* Piotr Horoszko - Zachodniopomorskiego Zakładu Spółki w Szczecinie,
* Ireneusz Wasilewski - Wielkopolskiego Zakładu Spółki w Poznaniu,
* Adam Banaszak - Dolnośląskiego Zakładu Spółki we Wrocławiu,
* Krzysztof Duszczyk - Pomorskiego Zakładu Spółki w Gdyni,
* Maciej Sygulski - Kujawskiego Zakładu Spółki w Bydgoszczy,
* Tomasz Abramczyk - Centralnego Zakładu Spółki w Łodzi,
* Zbigniew Maciąg - Śląskiego Zakładu Spółki w Tarnowskich Górach,
* Henryk Tylicki - Górnośląskiego Zakładu Spółki w Rybniku,
* Dariusz Fidyt - Śląsko-Dąbrowskiego Zakładu Spółki w Katowicach,
* Mirosław Bartkowiak - Mazowieckiego Zakładu Spółki w Warszawie/Małaszewiczach,
* Marek Kasperowicz - Podlaskiego Zakładu Spółki w Białymstoku,
* Jerzy Przygoda - Świętokrzyskiego Zakładu Spółki w Skarżysku-Kamiennej,
* Janusz Sitarz - Małopolskiego Zakładu Spółki w Krakowie,
* Marek Jasieniak - Południowego Zakładu Spółki w Nowym Sączu,
* Dariusz Sikora - Wschodniego Zakładu Spółki w Lublinie,
* Bogusław Marciniec - Podkarpackiego Zakładu Spółki w Przemyślu.
Adam Banaszak - Dolnośląskiego Zakładu Spółki we Wrocławiu
Adam Banaszak był dotąd dyrektorem Zakładu Taboru we Wrocławiu. Z tego co wiem, Banaszak jest człowiekiem Marka Podskalnego z kolejarskiej "Solidarności". Podskalny jest etatowym związkowcem w PKP CARGO, (ex)Zakład Taboru we Wrocławiu, przewodniczącym Sekcji Zawodowej NSZZ "Solidarność" w PKP CARGO. Jest również członkiem rady nadzorczej PKP CARGO.
Jestem pewna, że większość "nowych" dyrektorów zakładów CT to ludzie wstawieni przez związkowych Solidaruchów... w myśl zasady "mierny, bierny, ale wierny".
Ciekawe ile z tych Panów zna języki obce. Średnia wieku 53. Do boju i walki z tym betonem Panie Prezesie a wspomni Pan moje słowa, że polegnie Pan z "terenem". Panie prezesie znam ludzi którzy wykonują swoje zadania w sposób karygodny (kręcenie lodów, kradzieże paliwa itp) i oni po 30 latach pracy z nocy 31 na 1 stycznia nie dostali olśnienia i stali się wspaniałomyślni dla firmy. Panie Balczun, zna Pan walkę rządu RP z PZPN a wiele reform w Pańskiej firmie powinno się nasunąć same. Pozdrawiam i przyglądam się i kibicuję, ponieważ wyprowadzenie takiego betonu na prostą, to nic innego jak nagroda Nobla w 2010 z zakresu ekonomii dla Pana Prezesa.
W Białymstoku miał być dyrektorem Jan Kułak, ale zakichany przewodniczący Pleskot (pracuje w IC) razem z Miętkiem pojechali i wstawili swoją marionetkę. Nie wiem czemu Balczun się zgodził, bo będzie już po zakładzie. Załoga była za Kułakiem bo on zdobywałby kontrakty a ten M.K. to nic nie robi.
Utworzono zakład Śląsko-Dąbrowski tylko i wyłącznie dla Grymla nominacje dyrektorskie z klucza jedynie nam panującej solidarności.
Z tych 42 dyrektorów zrobia likwidatorów poszczególnych zakładów i kumple mają pracę i to za jakie pieniądze. Co do Miętka to niby taki postronny a też nominacje wozi w teczce.
_________________ Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Jestem pewna, że większość "nowych" dyrektorów zakładów CT to ludzie wstawieni przez związkowych Solidaruchów....
A ja jestem pewny że nie możesz być pewna tego, czego można się tylko domyślać...
Poza tym...sami faceci Ciekawi mnie jedno - ilu wśród nich to "taborowcy" a ilu to "przewozowcy"
Sitwa Marka Podskalnego, Łęka z pradziada, rozpleniła się już na tyle istotnie, że gra pierwsze skrzypce
w nominowaniu dyrektorów w PKP CARGO SA, urzędników UTK O/Wrocław i pozostałego personelu kolejowego wg swojego upodobania lub solidaruchowskiego układu (zwłaszcza po przegraniu bitwy na przewodniczącego OSK we Wrocławiu, gdzie planował na to stanowisko swojego zaufańca). Ten spracowany maszynista (sekcja Legnica) rozpoczynał karierę związkową bardzo skromnie, m.in. jako członek rady nadzorczej Wagremu, by po kilku latach zostać:
- członkiem Rady SKK NSZZ Solidarność,
- członkiem prezydium SKK NSZZ Solidarność,
- przewodniczącym SZ NSZZ Solidarność w PKP CARGO SA,
- przewodniczącym KZ NSZZ Solidarność w byłym Zakładzie Taboru we Wrocławiu,
- członkiem Rady Nadzorczej PKP CARGO SA
oraz jest jeszcze maszynistom , choć to należy dokładnie sprawdzić (niektórzy przewodniczący KZ przechodzą na stanowiska głównych specjalistów z pensją niespełna dyrektorską i oczywiście z aprobatą dyrektorską).
Piastując tyle stanowisk jednocześnie powinien udać się na inną planetę, np. na Merkurego gdzie doba trwa przeszło 1407 godzin, wówczas można byłoby przyjąć, że wszystkiemu podoła. Skoro zaś żyje na Ziemi, wystarczy sitwa, aby giermkowie robili to, co Mareczek każe. Ciekawi mnie, kiedy w końcu ktoś nie wytrzyma i powoła kolejną komisję śledczą, bo to, co się dzisiaj dzieje na kolei to istne jaja , solidaruchowskie jaja!!!
Wysłany: 09-01-2009, 10:37 A tak jest w Białymstoku
Wojtek napisał/a:
Krycha napisał/a:
Co wiadomo o wyżej wymienionych?
W Białymstoku miał być dyrektorem Jan Kułak, ale zakichany przewodniczący Pleskot (pracuje w IC) razem z Miętkiem pojechali i wstawili swoją marionetkę. Nie wiem czemu Balczun się zgodził, bo będzie już po zakładzie. Załoga była za Kułakiem bo on zdobywałby kontrakty a ten M.K. to nic nie robi.[/i]
Chciałoby się dosłownie zaśpiewać "Ależ to już było i nie wróci więcej" ale nie w Białymstoku, gdzie szarogęsi się beton solidaruchów! Wróciło też w całym CARGO! Zadziwiające są koła historii!!!
http://www.pkp-cargo.pl/Powolano_dyrektorow_nowych_zakladow_spolki_PKP_CARGO,78,pr,94,j,1.html http://www.spedycje.pl/aktualnosci/kadry/16084/16_nowych_dyrektorow_w_pkp_cargo.html No i po Januszu Kułaku.
A kto go wygryzł i kim On jest (Marek Kasperowicz) oraz kto mu pomagał ponownie wejść na stołek:
Głos maszynisty nr 2/30 luty 2007 http://www.zzm.org.pl/gm/pdf/gm021_02_2007.pdf
Atmosfera w CM Białystok po odwołaniu dyrektora Józefa Kamińskiego była wręcz fatalna. Załogę wzburzył zwłaszcza brak racjonalnych motywów tej decyzji i niejasne kulisy temu towarzyszące. Dobrze poinformowani twierdzili, że Kamiński podpadł działaczom "Solidarności" domagającym się zmian personalnych w zakładzie. Owym działaczom szczególnie mieli ponoć narazić się pracownicy usiłujący rozwikłać tzw. "aferę paliwową". Gdy Kamiński zdecydowanie odmówił tasowania, musiał pożegnać się ze stanowiskiem.
Jego następcą został od 1 lutego Marek Kasperowicz, wcześniej naczelnik sekcji utrzymania infrastruktury w CM Białystok i członek "S". Zdaniem dużej części załogi istniały racjonalne przesłanki by przypuszczać, że stanie się swoistym instrumentem w rękach innych, a nie niezależnym, suwerennym szefem zakładu. Nic więc dziwnego, że cztery działające w CM Białystok organizacje związkowe, w tym ZZM, stanowczo zaprotestowały. Gdy członkowie Rady Krajowej pojawili się w zakładzie, pełną parą trwało w nim już referendum strajkowe. Znaczna część pracowników opowiadała się za strajkiem.
Tadeusz Pleskot - przewodniczą ZZM w Białymstoku:
- Odwołanie dyrektora Józefa Kamińskiego po 11 miesiącach wzorowego wręcz zarządzania miało zapoczątkować dalsze roszady administracyjne w Zakładzie Taboru w Białymstoku. Te, pochodzące z wiarygodnego źródła, informacje zrodziły duży sprzeciw załogi i stały się zarzewiem błyskawicznie rozwijającego się konfliktu. Wobec groźby destabilizacji funkcjonowania zakładu, ZZM w Białymstoku - wspólnie z FZZM oraz ZZPK - ostro zaprotestował przeciwko takim praktykom. Na mój apel o pomoc, prezydent Leszek Miętek zwołał w ekspresowym tempie nadzwyczajne posiedzenie Rady Krajowej w Białymstoku. Wielogodzinne obrady i wspólne pochylenie się nad problemem przyniosły oczekiwany rezultat. Pod wypracowanym przez RK ZZM porozumieniem podpisy złożyli: obecny dyrektor zakładu Marek Kasperowicz i wyżej podpisany przewodniczący ZZM w Białymstoku. Pozwoliło to zażegnać coraz bardziej zaostrzający się konflikt w naszym zakładzie, a jednocześnie dało konkretną formę zabezpieczenia na piśmie przed nurtującymi nas obawami. Szkoda, że nie wszyscy w CM Białystok potrafili to zrozumieć i docenić.
RK ZZM zobowiązała także Leszka Miętka, jako członka Rady Nadzorczej Cargo, do wystąpienia na piśmie do zarządu Cargo z zapytaniem o przyczyny odwoływania dyrektorów zakładów taboru w całym kraju.
Wielkie słowa uznania należy oddać prezydentowi, prezydium oraz całej Radzie Krajowej ZZM. W ciężkiej chwili "próby' potwierdziło się, że hasło "niech nas łączy honor i więź zawodowa" nie jest tylko sloganem. RK ZZM znowu udowodniła to czynem i stanęła na wysokości zadania. W imieniu członków ZZM oraz pracowników CM Białystok serdecznie i gorąco wszystkim Wam koledzy dziękuję.
Poznajmy więc czym się zasłużył nowo wybrany szef - Marek Kasperowicz http://www.kow.com.pl/node/122
Punktem kulminacyjnym obchodów 100-lecia parowozowni w Czeremsze było wyświęcenie w cerkwi p.w. Matki Bożej Miłującej sztandaru Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Maszynistów (NSZZM) w Czeremsze i nabożeństwo ekumeniczne, łączące elementy liturgii prawosławnej i katolickiej.
Po mszy Arkadiusz Olewnik, przewodniczący Rady Nadzorczej PKP CARGO S.A. wręczył 10 kolejarzom odznaczenia "Zasłużony dla kolejnictwa". Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski nagrodził zaś 18 pracowników lokomotywowni grawerantami, a Marek Kasperowicz, dyrektor Zakładu Taboru w Białymstoku przyznał 20 dyplomów uznania.
http://www.kow.com.pl/files/11-14_4.pdf
Dostał blachę na Święto KOLEJARZA
Ten UKŁAD już był i jak widać wrócił. I co teraz Pan powie wielce szanowny Tadeuszu Pleskot? Hasło "niech nas łączy honor i więź zawodowa" jest już tylko sloganem, a Pan zrobił ze swojej gęby cholewę. Jak widać solidaruchy dokonały tasowania i w haśle - teraz brzmi ono "niech nas łączy więź związkowa". Ale mam nadzieję, że załoga znowu upomni się o swoje!!! Byle tylko nie czekała zbyt długo bo mocno i wysoko ustawiony w Solidarności Region Białystok "kadrowy" Jerzy Grodzkihttp://www.solidarnosc.org.pl/zr.podlaskiego/liderz.htm zdąży ich pozwalniać!
A co możecie powiedzieć o tym człowieku bo kompletnie mi nie znany z czyjego namaszczenia do T.Gór go posłali. Dotąd myślałem że stary Dyrektor Tarnogórski jest nieruszalny.
Zbigniew Maciąg to były Dyrektor Zakładu Taboru w Łazach należącego do PKP CARGO S.A.
W Internecie są dostępne nw. publikacje.
"U wrót Jury" bawili się kolejarze http://www.zawiercie.info/view.php?go=kultura&art=549
"U wrót Jury" - pod takim hasłem na terenie ogrodu oraz w salach bankietowych kawiarni "U TATY" w Zawierciu 28.09.2007' odbył się piknik rodzinny zorganizowany przez kolejarzy z PKP CARGO S.A Zakładu Taboru w Łazach. Celem takie a nie innej formy wypoczynku jest przede wszystkim integracja całych pracowniczych rodzin, ale również większe utożsamianie się załogi z macierzystym zakładem. Dyrektor tego największego pod względem zatrudnienia zakładu w naszym powiecie Zbigniew Maciąg wychodzi z założenia, że na tę formę relaksu należy zarezerwować środki. Nic więc dziwnego, że prośba kilkudziesięciu pracowników spotkała się ze zrozumieniem i pełną aprobatą. I jest tam zamieszczone grupowe zdjęcie http://www.zawiercie.info/view.php?go=foto&art=20071005144822.jpg
Informacja o Zbigniewie Maciągu jest również dostępna w miesięczniku ECHA ŁAZ pod linkiem
http://www.moklazy.pl/moklazy/images/gazeta_pdf/grudzien.pdf i tam na str. 11 jest artykuł I"Dzień otwarty" lokomotywowni w Łazach, gdzie są podziękowania dla Dyrektora Zbigniewa Maciąg.
Aktualnie jest 16 zakładów taboru w PKP CARGO, a uprzednio było 19, w tym właśnie zakład w Łazach. Jego dawne namiary to:
PKP CARGO S.A. Zakład Taboru w Łazach
ul. Fabryczna 1
42-450 Łazy
tel. (+48 32) 710 33 30
fax (+48 32) 710 32 08
e-mail: cm.lazy@pkp-cargo.pl
Dzięki SzwagierPKP za namiary ale to co mi napisałeś sam wygrzebałem już w necie. Po dzisiejszym artykule Krychy zaczynam rozumieć że to kolejny Dyrcio który będzie tak tańczył jak mu zagrają. Poprzedni to był fachowiec dlatego pewnie niewygodny dla prezesia, a ten marionetka.Ale jakby ktoś wiedział coś więcej to proszę o info.
KRYCHA utwierdzam cię w tym, że nowi dyrektorzy wstawieni są przez związki zawodowe zoacz tylko co stało się z dużym zakładem w Małaszewiczach ale taki los nie spotkał zakładu w Przemyślu.
Chcialem poinformowac ze dyrektor w Tarnowskich Gorach ZBIGNIEW MACIAG zostaw odwolany!!!!!!
Na moje przeczucie kolejnym odwołanym będzie Pan Henryk Tylicki - nowo powołany Dyrektor Górnośląskiego Zakładu Spółki w Rybniku. Jako następny zostanie odwołany Pan Marek Kasperowicz z Podlaskiego Zakładu Spółki w Białymstoku.
Dlaczego zostanie odwołany Pan Marek Kasperowicz - poczytajcie sami http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,6189164,Kolejarze_maja_problem.html Cytuję"Obecnie PKP Cargo Podlaski Zakład Spółki zatrudnia ok. 1300 osób. Zwolnionych ma zostać co najmniej 130 osób, a kilka tysięcy pracowników może zostać wysłanych na bezpłatne urlopy. Według bardzo pesymistycznych prognoz ekspertów spółka może ponieść w tym roku straty sięgające nawet 1 mld zł. O katastrofalnej sytuacji w firmie poinformowano Ministerstwo Infrastruktury oraz szefa rządu." SZOK
Potem /jak wieść niesie/ Członek rady nadzorczej PKP CARGO Pan Paweł Pieśniewski.
Czekam niecierpliwie na kolejne zmiany na posadkach i powrót na swoje miejsca fachowców
Podzwoniłem po kolegach i wróble w Tarnowskich Górach ćwierkają nieoficjalnie że po prostu przywiózł do PREZESIA listę ze zwolnieniami na której było ok 200 osób a miało być 400+. I ponoć nie wyrażał zgody ze względów ekonomicznych jak i warunków miejscowych na zwolnienia więcej osób niż było na jego liście ponieważ sparaliżowałoby to pracę zakładu. Jednym słowem nielojalność wobec wszechwładnego PREZESIA.
Zaczyna mi tu pasować teoria że trzeba po prostu położyć Cargo na łopatki i sprzedać za bezcen.
Tak, wlaśnie podobno za to odwołali dyrektora Maciąga! A on był najlepszym Dyrektorem! Żal za serce ściska! Jeśli z takich głupich powodów odwołuje się Dyrektora to nigdy nie będzie dobrze! Panie Bałczun oby Pana też tak kiedyś potraktowano! Po co wogóle było to zamieszanie? po co było powoływać? na 20 dni? to czysta kpina! Ten człowiek zaslużył na więcej! Tak dobrze zarządzał Zakładem Taboru w Łazach, i co? tak go chwalono! Ludzie w jakich my czasach żyjemy??? Ciekawe czy Ci z góry czytają to co tu piszemy? Siedzą i pierdzą w stołki, rozwalają wszystko to na co inni latami pracowali! A związki do tego burdelu rękę przykładają jak wlezie!
[ Dodano: 22-01-2009, 21:04 ]
baniorz napisał/a:
Dzięki SzwagierPKP za namiary ale to co mi napisałeś sam wygrzebałem już w necie. Po dzisiejszym artykule Krychy zaczynam rozumieć że to kolejny Dyrcio który będzie tak tańczył jak mu zagrają. Poprzedni to był fachowiec dlatego pewnie niewygodny dla prezesia, a ten marionetka.Ale jakby ktoś wiedział coś więcej to proszę o info.
Odpowiadam - Nigdy by nie tańczyl jak mu zagrają! Nie znasz to nie pisz!!! "Poprzedni to byl fachowiec" a ten jeszcze lepszy!!! Głowę daję!Niestety zawsze tak jest, że dobrych si ę wywala!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum