Jak co roku, staram się zwrócić uwagę forum na kolejnych dziwnych członków ekip rządzących koleją. Tym razem panienka z przeszłością typowo polityczną, 38 LO w Warszawie i chyba UW Wydział Nauk Politycznych, następnie 2006-2008 University College London (chyba zaocznie), niestety ale tylko nauki poltyczne !!! Doradczyni Pana Prezesa Balczuna - dziennikarza z wykształcenia, a kolejarza tylko z zamiłowania do kolejowej kasy. Panienka cały czas działała u POkemonów, tak jak jej starsza siostra w AWS !!! Dziwne, ze POkemony nie maja dla takiej lepszej posady, moze jakis stołek prezesa w jakiejs fajnej POkemonowej spółeczce Doradczyni do spraw miedzynarodowych, a jakże, przeciez PKP Cargo prowadzi zakrojone na szeroka skale dzialania poza granicami Polski !!! Moze zastąpi Tomka Lachowicza w biurze PKP w Brukseli, kolejnego kolejarza z zamilowania do kolejowej kasy, no tak ale co zrobi jego żona - Kasia Rybak, z tych Rybaków z Centali PKP SA. Moze ktos wiecej napisze na temat tej wyjatkowej wstawki politycznej, nie majacej zadnego pojecia o kolei i rynku kolejowym, a zasiadajacej na stołku dyrektorskim !!! Może wtedy bedziemy wiedzieli komu w cargo "na kolanach siada" W tej firmie nic sie bez przyczyny nie dzieje:)
W internecie masz prawie wszystko, co można wiedzieć o 33-letniej kobiecie: datę urodzenia, adres zamieszkania, PESEL. A jak wrzucisz w Google hasło "Senat 2001" i do tego skojarzysz to z PO, wtedy możesz się domyślać kto za nią stoi - niekoniecznie musi siadać komuś na kolanach. Z politycznego nadania, to i dobrze płatna fucha w Cargo nie jest dziwna. PKP to jedna z 1000 firm "państwowych", w których można po wygranych wyborach swoich znajomych lokować. I lokują posłowie, senatorzy...
Nie uważasz Fury, ze wstawianie "takich ludzi" jest po prostu niemoralne ?! Nie wiem komu siada, a komu nie siada na kolanach, ważne aby takie "przypadki" napietnowac. Jeżeli ktoś ma wykształcenie typowo polityczne, to nie bedzie wiedzial nic na tematy kolejowe i generalnie branzy logistycznej. Jezeli jest taka dobra w tym co robi to bylaby w sejmie, a nie na kolei. Kolej juz i tak cierpi z powodu nieudolnych rządów marionetek (patrz p.Wach) i ludzi bez odpowiedniego wyksztalcenia (patrz p.Balczun), a tacy ludzie jak Belinda po prostu jeszcze bardziej ja doluja. Spotkałem wielu ludzi oddanych kolei, ale zawsze denerwowaly mnie takie "wstawki", najczesciej pracujace od 9 do 15 i patrzace w sufit. Nie wazne za jakiej opcji politycznej. Wspierajmy swoich, a napietnujmy obcych, bo wlasnie tacy ludzie niszcza kolej.
Nie uważasz Fury, ze wstawianie "takich ludzi" jest po prostu niemoralne ?!
Uważam... I co z tego? Na tym forum ujawniamy i komentujemy zachowania niemoralne. Niemoralny jest Wach twierdząc, że jest tutaj pomawiany. Niemoralny jest Engelhardt uważając, że to wszystko są duperele. Niemoralny jest Piechociński, który wezwał na tym forum Wacha do złożenia wyjaśnień w związku z tematem "Posady Regionalne sp. z o.o", który doradzał nam, żebyśmy składali zawiadomienia do organów ścigania po czym ściska się z kolejową "elitą" a z Danutą Bodzek przede wszystkim. Niemoralni jesteśmy my, bo tylko tutaj o moralności sobie przypominamy. Chowamy głowy w piasek a czasami uczestniczymy w tym, co jest niemoralne. Większość z nas to katolicy. Część tej większości co niedziela bije się w piersi, bywa też na Jasnej Górze, z żalem wspomina papieża-Polaka. Niektórzy nawet swą katolicką moralność manifestują - Kogut w Radiu Maryja i u siebie w Stróżach, Dąbrowski w Pociągu Papieskim, Supa w mundurze z szamerunkiem na Jasnej Górze. Raz do roku dzielimy się opłatkiem w pracy, raz do roku jajkiem. Składamy sobie życzenia imieninowe i urodzinowe, bo tak trzeba. W duszy życzymy sobie zupełnie czegoś innego niż to co wypowiadamy.
Zapomnieliście o p.Agacie Rybak z PKP PLK S.A. Biuro Zamówień Publicznych również obsadzonej przez p.Wacha, p.K.Celińskiego i swoich pomagierów. Jej koledzy z biura p. Antoni Jasiński (prawa rączka p.Teresy Zwiernik były członek Zarządu PKP PLK S.A.) i p. Sławomir Pliszka (kumpel byłego członka Zarządu PKP PLK S.A. p. Mirosława Pawłowskiego). Starych i niewygodnych pracowników usunieto w cień lub przeniesiono do iinych biur. Reszta zastraszona odeszła do innych instytucji rezygnując z pracy pod ciągłymi naciskami i układankami. Tak się zarządza za pomocą marionetek. Czego trzeba więcej przetargi idą pod pełną kontrolą Zarządu PKP PLK S.A.. Ze starego układu pozostał p. Marek Pawlik - równiez obecny członek Zarządu PKP PLK S.A.Gdzie nie spojrzeć to coś, a może warto wymodlić trzęsienie ziemi - apel do p. Z.Szafrańskiego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum