Wysłany: 17-07-2009, 13:47 Odcinek Jerzmanice Zdrój - Marciszów
12 lipca wizytowałem linię z Jerzmanic Zdroju do Świerzawy linia ogólnie nie jest w aż tak bardzo opłakanym stanie i nawet zachowały się wszędzie szyny. Zaciekawiła mnie stacja Świerzawa, świeżo powycinane drzewa (wcześniej stacja była strasznie zarosnięta samosiejkami) wszystko ładnie posprzątane gdzieniegdzie nawet wykoszona trawa. Pytałem sie ludzi mieszkających w pięknie odnowionym od strony miasta budynku stacyjnym co się działo. Poinformowano mnie, że ludzie z PLK S.A. wycinali drzewa na torach, sprzatali teren stacji ponieważ od grudnia maja tędy znów jeździc pociagi !!!!! Czy ktoś cos wie na ten temat bo ten porządek na stacji starsznie mnie zaciekawił. Zamieszczam kilka fotek
[ Dodano: 17-07-2009, 14:48 ]
krzaczki i drzewka równiutko poukładane
[ Dodano: 17-07-2009, 14:50 ]
budynek stacyjny w porównaniu do innych na nieczynnych liniach wygląda imponująco a tylo dlatego, że chyba miasto go przejęło i przerobiło na mieszkania
[ Dodano: 17-07-2009, 14:51 ]
widok ogólny na szlak w kierunku Jerzmanic i peron numer jeden
2009-07-12 089111111111111111.jpg
Plik ściągnięto 160 raz(y) 53.08 KB
2009-07-12 07422222222222222222.jpg
Plik ściągnięto 122 raz(y) 46.22 KB
2009-07-12 08688888888.jpg
Plik ściągnięto 115 raz(y) 73.96 KB
2009-07-12 085999999.jpg wielka wycinka drzew i wielkie sprzatanie na stacji w Świerzawie
Plik ściągnięto 120 raz(y) 107.48 KB
Ostatnio zmieniony przez Freddie dnia 17-07-2009, 15:21, w całości zmieniany 1 raz
ach jakże by miło było tylko że wożenie ludzi ze wsi na wieś na dłuższą metę się nie sprawdzi ale jakby wytrasować szynobus w relacji Legnica- Wałbrzych lub Kamienna Góra (Lubawka) to miało by to sens
_________________ Województwo Dolnośląskie nie kończy się na Wrocławiu, walczmy o połączenia do innych miast regionu!!!
Czemu tak sądzisz. Tak po prawdzie jest to fajna trasa na podsył SA przez KD z Legnicy do obsługi Wałbrzych- Kłodzko więc połączenie Legnica- Wałbrzych czemu nie,
_________________ Województwo Dolnośląskie nie kończy się na Wrocławiu, walczmy o połączenia do innych miast regionu!!!
Twierdzisz, ze jakas linie powinno sie uruchomic tylko po to, zeby ulatgwila podsylanie taboru gdzie indziej?! Chyba powinno sie lepiej rozlokowac tabor...
A co do pasazerow na tej trasie - idzie tam niezla szosa, jakies autobusy nawet jezdza. Po co komu wlekacy sie 20km/h pociag?
Skąd masz pewność że ludzie by zniego nie skorzystali. Pociąg z Lwówka do Zebrzydowy, Bolesławca i Legnicy też kosmicznych prędkości nie rozwija (odcinek Lwówek Niwnice) a jednak ludzie jeżdżą i chwalą sobie pociąg za to że jeździ w każdy dzień tygodnia. Mimo że jedzie długo. A z Lwówka do Bolesławca też jest główna droga i autobus średnio co 30 minut a jednak ludzie wybierają pociąg.
Poza tym Jelenia Wałbrzych też niedaleko a drogą znacznie bliżej niż koleją a ludzie jeżdżą więc nie gadaj że nie było by chętnych tym bardziej że ani Marciszów (Kamienna Góra) ani Wałbrzych rewelacyjnych połączeń z Legnicą nie mają w przypadku Kamiennej Góry to o ile wiem w ogóle nie mają
I tak na marginesie wkórza mnie myślenie że pociągi pełne jadą tylko do Wrocławia!
[ Dodano: 21-07-2009, 15:34 ]
Poza tym linia z Legnicy do Marciszowa z punktu widzenia strategicznego jest ważniejsza niż linia z Wrocławia do Trzebnicy
_________________ Województwo Dolnośląskie nie kończy się na Wrocławiu, walczmy o połączenia do innych miast regionu!!!
Ufo
Skąd masz pewność że ludzie by zniego nie skorzystali.
Nie mam pewnosci, tka samo jak ty nie masz.
Cytat:
Pociąg z Lwówka do Zebrzydowy, Bolesławca i Legnicy też kosmicznych prędkości nie rozwija (odcinek Lwówek Niwnice) a jednak ludzie jeżdżą i chwalą sobie pociąg za to że jeździ w każdy dzień tygodnia. Mimo że jedzie długo. A z Lwówka do Bolesławca też jest główna droga i autobus średnio co 30 minut a jednak ludzie wybierają pociąg.
A ile osob tam jezdzi? No ile? Poza tym jak zapytasz kogokolwiek - gdziekolwiek, to zawsze bedzie sobie "chwalil ze pociag tu jezdzi". Co z tego, ze sklady puste...
Cytat:
Poza tym Jelenia Wałbrzych też niedaleko a drogą znacznie bliżej niż koleją a ludzie jeżdżą więc nie gadaj że nie było by chętnych tym bardziej że ani Marciszów (Kamienna Góra) ani Wałbrzych rewelacyjnych połączeń z Legnicą nie mają w przypadku Kamiennej Góry to o ile wiem w ogóle nie mają
Po cholere Marciszowi czy KG jakies polaczenie z Legnica?! Policz sobie jaki bylby czas jazdy takim pociagiem, no policz.
Cytat:
I tak na marginesie wkórza mnie myślenie że pociągi pełne jadą tylko do Wrocławia!
Robaczku, nie od dzis wiadomo, ze glowne potoki sa na liniach magistralnych, laczasych kilka duzych miast. Nie oczkeuj od lokalki typu Marciszow - Legnica zapchanych wagonow!
Cytat:
Poza tym linia z Legnicy do Marciszowa z punktu widzenia strategicznego jest ważniejsza niż linia z Wrocławia do Trzebnicy
Co ma jedno do drugiego? I niby w jaki sposob jest strategiczna?
Jeździł kiedyś mój ojciec do rodzinnej Lubawki pociągiem. Połączenie było następujące... Głogów-Legnina przesiadka na Legnica-Złotoryja przesiadka na Złotoryja-Marciszów następnie przesiadka Marciszów-Lubawka lub również trzeba też było przesiadac się w Kamiennej Górze dlaczego to napisdałem... Nawet za komuny PKP nie puszczał bezpośrednich pociągów z Legnicy do Marciszowa... Powód był jeden (ZAWROTNA PRĘDKOŚC ODCINKA ZŁOTORYJA-MARCISZÓW) 30 km\h. No i małe zainteresowanie podróżnych kilka osób nawet w latach 70tych. No i na początku 80tych. Czas jazdy z Głogowa do Lubawki 7 godzin nie licząc przerwy na przesiadke.
Ależ nic podobnego !! Przez całę lata powojenne kursowało codziennie 6 par pociagów bezpośrednich Legnica - Marciszów przez Złotoryję i jedna para przez Jawor. Czas jazdy nie był wcale tragiczny - 62 km około 90 minut.Pociągi te zlikwidowano dopiero w latach 90tych.
Dokładnie
rob21 jak nie znasz komunistycznych rozkładów jazdy to ich nie przytaczaj bo sie kompromitujesz.
Bezpośrednie pociągi Marciszów - Legnica jeździły zarówno przez Jerzmanice jak i przez Roztoke.
Znajomy opowiadał mi jak to on jeździł z Legnicy do Jeleniej Góry do szkoły. Pociąg jechał właśnie przez Złotoryje i Jerzmanice i nie było żadnej przesiadki. Na tej trasie tak dla ciekawostki powiem jeździły stonki z bipami.
A ile osob tam jezdzi? No ile? Poza tym jak zapytasz kogokolwiek - gdziekolwiek, to zawsze bedzie sobie "chwalil ze pociag tu jezdzi". Co z tego, ze sklady puste...
Co jak co ale Tego że na linii lwóweckiej pociągi jeżdżą puste to tego mi nie wmówisz mieszkam tam i wiem jakie są obłożenia składów. Teraz i owszem pasażerów ubyło trochę ale jest to wywołane wyłącznie utrudnieniami spowodowanymi wykonywaniem prac torowych!
Cytat:
Robaczku, nie od dzis wiadomo, ze glowne potoki sa na liniach magistralnych, laczasych kilka duzych miast. Nie oczkeuj od lokalki typu Marciszow - Legnica zapchanych wagonow!
Robaczka sobie wypraszam a Ty zadaj sobie pytanie skąd jeżdżą ludzie do Wrocka miedzy innymi z prowincji i bez tej prowincji wspaniały Wrocław tez zdechnie
Cytat:
Co ma jedno do drugiego? I niby w jaki sposob jest strategiczna?
Chcesz wiedzieć co ma a to ze ta linia do Trzebnicy nie jest priorytetem i tak na prawdę w województwie jest wiele innych ciekawszych tras które w razie W będą bardziej przydatne niż Trzebnica choćby Wrocław Świdnica
A linia Marciszów Złotoryja kursował kiedyś pociąg do Zielonej G. wiec nawet dla takiej strategii jest ważniejsza do Trzebnicy objazdem nic nie puścisz
_________________ Województwo Dolnośląskie nie kończy się na Wrocławiu, walczmy o połączenia do innych miast regionu!!!
Co jak co ale Tego że na linii lwóweckiej pociągi jeżdżą puste to tego mi nie wmówisz mieszkam tam i wiem jakie są obłożenia składów. Teraz i owszem pasażerów ubyło trochę ale jest to wywołane wyłącznie utrudnieniami spowodowanymi wykonywaniem prac torowych!
No to okej, ile w takim razie jezdzi tam ludzi? Bo okreslenie "oblozone sklady" niewiele mi mowi.
Cytat:
Robaczka sobie wypraszam a Ty zadaj sobie pytanie skąd jeżdżą ludzie do Wrocka miedzy innymi z prowincji i bez tej prowincji wspaniały Wrocław tez zdechnie
Jasne, że jeżdża, ale przytaczana linia Marciszów - Jerzmanice jakoś nie wywoła chyba dużych potoków ludz, jeżdżacych kazdym pociągiem do Wrocławia.
Cytat:
Chcesz wiedzieć co ma a to ze ta linia do Trzebnicy nie jest priorytetem i tak na prawdę w województwie jest wiele innych ciekawszych tras które w razie W będą bardziej przydatne niż Trzebnica choćby Wrocław Świdnica
"W razie W"? Cos ci sie lata pomieszaly chyba. Poza tym odnosnie Trzebnicy - ta linia ma bardzo duze znaczenie ze wzgledu na rozladowanie ruchu samochodowego we Wroclawiu i na wylocie w kierunku Poznania.
Cytat:
A linia Marciszów Złotoryja kursował kiedyś pociąg do Zielonej G. wiec nawet dla takiej strategii jest ważniejsza do Trzebnicy objazdem nic nie puścisz
Hahaha dobre, dobre. Objazd magistrali przez Jerzmanice Swieta juz dawno sie skonczyly, a ty dopiero z choinki sie urwales
Poza tym jedna mala uwaga. Chyba mylisz pojecia i zle klasyfikujesz remont (? czy aby na pewno, bo na razie tylko krzaki wycieto?) jako przygotowanie pod ruch pasazerski, ktory zupelnie dla operatora linii sie nie oplaca. Takie cos mogloby zostac uruchomione dopiero po wznowieniu ruchu towarowego, ktory utrzymywalby linie, a nie odwrotnie.
Powiem wam, że ciekawa historia z tą wycinką. Dwa tygodnie temu byłem w Świerzawie wprawdzie nie na stacji, ale widziałem torowisko. Gdyby nie wiadukt kolejowy to by nie można było poznać, że na tym nasypie są tory. No cóż lata nieużywania robią swoje. Ale tak czy siak trzeba podejść trochę z dystansem jak wiadomo dużo się mówi a mało się robi na PKP. To, że wycięli drzewa jeszcze niewiele znaczy. A znając PKP PLK nie robi nic z dawnymi liniami. No chyba, że widzi w tym jakiś interes to wtedy te linie uruchamia. Co do rozkładów z czasów komunistycznych to czas przejazdu pociągu na trasie Marciszów - Legnica wyglądał następująco:
1953 r - czas przejazdu od 1h 25min. do 1h 40min. liczba par pociągów 4 + para Marciszów - Zielona Góra jadących przez Złotoryję i Chojnów
1979 r - czas przejazdu wahał się między 1h 55min. a 2h 10min. przy czym jeden z kursów mógłby być po uprzednim ogłoszeniu odwołany na czas robót torowych. Liczba par pociągów wynosiła Marciszów - Legnica wynosiła 12 + 1 para Marciszów - Zielona Góra jadących przez Złotoryję i Chojnów
1987 r -czas przejazdu pd. 1h. 49mi. do 2h 8min. Dodatkowo pociągi na odcinku Marciszów - Wojcieszów Górny mogły być po uprzednim ogłoszeniu odwołane na czas trwania robót torowych. Liczba pociągów wyglądała następująco: 10 par Marciszów - Legnica, 1 para Marciszów - Zielona Góra przez Legnicę, 1 para Marciszów - Świerzawa.Po 1990 r roku było już tylko gorzej. Na tyle, że w 1995 r było już tylko 6 par na Jerzmanice Zdr. oraz jedna para do Świerzawy.
A w 1996 r wszystko się skończyło.
Jak widać na tej linii mimo "zawrotnych" prędkości pociągi kursowały. Nie było ich sporo, ale były i jeździły. A teraz nie ma nic. Ale to było kiedyś. A teraz nawet jakby gdzieś oficjalnie PKP podało, że uruchamia z powrotem linie dla ruchu pasażerskiego to nie uwierzę póki nie zobaczę rozkładowego pociągu na tej linii. Nie dziwcie się sceptycyzmowi, ale po tym co się dzieje na PKP to się niekiedy zastanawiam mimo destrukcyjnej działalności betonu jak to się wszystko kupy trzyma i jeszcze funkcjonuje.
_________________ Pociąg do absurdu przez bzdurę...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum