Przyjmuję stanowisko Naczelnika do wiadomości.
Mam jedynie nadzieję, że osoby w jakiś sposób na tym forum oskarżane, będą miały prawo do jednego posta obrony. I nie dotyczy to jedynie p. Wacha, chociaż faktycznie o zasługach tego pana dla forum czytałem.
Wracając do tytułu tematu... Która wieś będzie w najbliższym czasie podobnie szczęśliwa?
_________________ "Kolej na czytanie" - pasja i rozwój w jednym.
Wszystkie wsie leżące w POBLIŻU jednopoziomowych skrzyżowań dróg kołowych z linią CMK (zwanych potocznie przejazdami), ponieważ linia jest modernizowana do V = 200 km/h. Brakujące wiadukty - których za Gierka, niestety, nie zdążono na CMK zbudować - powstaną w ciągu najbliższych dwóch - trzech lat (i tak o 10-15 lat za późno, ale lepiej późno niż wcale).
Plus wiele wsi i miasteczek przy linii E 65 Północ: Warszawa - Gdańsk, ale tylko tam, gdzie założono modernizację do 200 km/h. Z początku zakładano budowę ok. 100 przejść bezkolizycjnych (wiadukty lub tunele), ale ich liczba nieco się zmieszyła - dokładnej liczby nie znam, bo trwają negocjacje z gminami itp. - niektóre gminy... nie chcą wiaduktów (???).
_________________ Pozdrawiam
Robert Wyszyński
koordynator Obywatelskiego Komitetu Obrony Kolei na Opolszczyźnie
http://okoko.cal.pl/
Wieś Jaktorów pod Warszawą dostanie od kolei dwa bezkolizyjne przejazdy przez tory. Takiego szczęścia nie mają sąsiednie, nawet 50-tysięczne, zakorkowane miasta. Czy to dlatego, że w Jaktorowie mieszka prezes PKP? - pytają mieszkańcy tych miast. - A czy wszystko w Polsce trzeba krytykować? - odpowiada czytelniczka "Metra"
W idealnym świecie nie ma wojen, złych ludzi, zazdrości, a pociągi mkną 200 km na godzinę. Nie ma tłoku, jest czysto i przyjemnie. Polskim realiom do idealnych daleko, a komunikacja pociągami niewątpliwie kuleje. Zmiany na kolei są wprowadzane wolno, często nieporadnie, ale jeśli już stają się faktem, koniecznie trzeba je skrytykować, ośmieszyć, zniekształcić - po polsku - warcholsku. Jeśli u sąsiada za miedzą krowa dawała tłustsze mleko, to jeszcze w XX w. rzucano uroki, żeby zwierzę zdechło.
Urok to symbol złorzeczenia, dziś można go rzucić w mediach. W artykule "Jaktorów - szczęśliwa wieś prezesa PKP", opublikowanym w "Metrze" w piątek 28 sierpnia, klątwy rzucają burmistrzowie okolicznych miast, anonimowi sąsiedzi i sami dziennikarze. Przedstawiciele mediów złorzeczą z naiwności, butności, nierzetelności czy przez przypadek?
Trudno trafić do oddalonej od stolicy, 10-tysięcznej gminy, gdzie zginął ostatni tur, przez przypadek. Poza kamieniem upamiętniającym śmierć przodka byka domowego, jak to na wsi: kościół, kebab i monopol. Dziennikarze odkryli, że mieszka tu prezes PKP. Z pieczołowitością opisali jego dom za przejazdem. Wypytali sąsiada, przeszli się wielkomiejskim krokiem po wsi, która do złudzenia przypomniała im Włoszczową. Tak się przejęli wielością podobieństw, że zapomnieli, że są pod Warszawą, a nie w polu, że linia kolejowa się modernizuje, że Unia Europejska ma standardy, w których skoro dwa przejazdy przez tory przedzielone są rzeką, to normalne jest, że trzeba tam wybudować tunele. Intuicja polska jednak podpowiadała im, że to nienormalne, że to prezes PKP maczał w tym palce - przecież nie mogło być inaczej?! Samo się nasuwa, a potwierdzali to zazdrośni sąsiedzi - u nas więcej ludzi, a jeden tunel, tam garstka, a chcą mieć wszystko. Nikt nie przyznał, że to dobra inwestycja z perspektywą, że podwarszawskie miejscowości rozwijają się, że potrzebna jest infrastruktura, że jak budować, to z głową i na wiele lat. Nikt nie pomyślał o szerszej perspektywie. "Metro" piątkowym artykułem udowodniło, że jest blisko ludzi - zazdrosnych, zakompleksionych, widzących najdalej do końca swojej miedzy.
Źródło: eMetro
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
żadna publikacja prasowa, żadne doniesienia, nic po prostu nic nie ruszy tego człowieka z ciepłego stołeczka w zbetoniałej PKP S.A. Nikogo już nie zdziwi, nikt sie nie przejmie kolejną aferką, przekręcikiem.... Nikt mu nic nie zrobi... Nawet jakby miał wejść na to nasze forum sam minister infrastruktury, sam prezydent Polski czy nawet sam Pan Bóg... PKP S.A. rządzi sie swoimi prawami, państwo w państwie gdzie ręka rękę myje...
nie rozumiem tej wiadomosci - Jaktorow potrzebuje takich przejazdow...
Może inaczej... Jaktorów nie potrzebuje takich przejazdów.
Takie przejazdy potrzebuje LINIA KOLEJOWA, po której pociągi będą mogły osiągać prędkości większe niż 160 km/h.
A że taka LINIA według planów /i w rzeczywistości/ przecina Jaktorów, to po prostu PECH TEJ MIEJSCOWOŚCI...
_________________ "Kolej na czytanie" - pasja i rozwój w jednym.
Księgarz
A może wyjaśnisz nam dlaczego na lini Warszawa - Łódź - Warszawa kursuje od kilkunastu dni pospieszny pociąg "Łodzianin" zestawiony z najnowszych klimatyzowanych wagonów spółki IC ? Mając świadomość jakimi wagonami w obecnej chwili dysponuje PKP IC.
Nawet w drogich expresach spółki IC nie ma klimatyzowanych wagonów np. Ex "Małopolska" jadący przez całą Polskę a na lini 130 km Łódź - Warszawa w tańszych pospiesznych taki luksus za tak niską cenę. Powinien za to wziąźć się UOKiK.
Podpowiadam, że z tej lini korzystają:
- Rodzina prezesa PKP (A. Wach woli dojeżdżać autem służbowym). Krewni mieszkają głównie w Skierniewicach i Żyrardowie a pracują oczywiście w PKP.
- Wicepremier W. Pawlak - wsiada w Żyrardowie
- Minister Infrastruktury C. Grabarczyk - jedzie z Łodzi z kolegami.
nie rozumiem tej wiadomosci - Jaktorow potrzebuje takich przejazdow...
A możesz napisać, dlaczego tak uważasz (przedstawić swoje argumenty)?? Bo ja po przeczytaniu powyższych postów, uważam, że ta miejscowość niezbyt potrzebuje, a inne miejscowości są bardziej priorytetowe.
A może wyjaśnisz nam dlaczego na lini Warszawa - Łódź - Warszawa kursuje od kilkunastu dni pospieszny pociąg "Łodzianin" zestawiony z najnowszych klimatyzowanych wagonów spółki IC ? Mając świadomość jakimi wagonami w obecnej chwili dysponuje PKP IC.
Ja moge Tobie wyjasnic.
otoz pociagi na trasie Lodz-Warszawa maja oblozenie w okolicach 180%.
[ Dodano: 03-09-2009, 12:25 ]
Iktorn napisał/a:
lidl napisał/a:
nie rozumiem tej wiadomosci - Jaktorow potrzebuje takich przejazdow...
A możesz napisać, dlaczego tak uważasz (przedstawić swoje argumenty)?? Bo ja po przeczytaniu powyższych postów, uważam, że ta miejscowość niezbyt potrzebuje, a inne miejscowości są bardziej priorytetowe.
Rodrigez:
Nie odpowiem na Twoje pytanie bo nie pracuję w IC tylko w CARGO.
Poza tym nie pociąg taki czy inny jest powodem dla którego trzeba budować wiadukty lecz LINIE KOLEJOWE.
W tym wypadku jest to linia nazywana potocznie CMK.
_________________ "Kolej na czytanie" - pasja i rozwój w jednym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum