w prostej linii dla kierownika pociągu awans to właśnie kontroler pociągu. Wymagane na tym stanowisku jest wyższe wykształcenie
Czy aby na pewno na stanowiska "kontroler pociągu" eks. Rewizor, wymagane jest wykształcenie wyższe? "kontroler" wiem że musi mieć wyższe. Ale czy "kontroler pociągu"? ? ?
"kontroler" wiem że musi mieć wyższe. Ale czy "kontroler pociągu"?
Odnośnie "kontrolera pociągu", to oczywiście liczy się czy ma układy czyli od kogo ma poparcie. Dlatego nie każdy ma wyższe wykształcenie. W Przewozach Regionalnych są nimi i tacy, którzy nie mają nawet matury.
Co do awansów? Zaczynałem w zwykłej Zasadniczej Szkole Kolejowej, następnie zrobiłem kurs na pomocnika trakcji spalinowej, potem zostałem maszynistą tej trakcji. Będąc maszynistą spalinowym skończyłem zaocznie Technikum Kolejowe i następnie eksternistycznie zdawałem na maszynistę trakcji elektrycznej. Potem były różnego rodzaju szkolenia z nowych taborów itp. Po długich namowach zgodziłem się zostać maszynistą instruktorem. Tą funkcję pełnię do dzisiaj. Czy jest coś dalej? Zapewne tak, gdybym skończył studia to mógłbym startować na jakiegoś naczelnika ale mi się już nie chce uczyć po prostu. To tyle z mojej jakiejś tam kariery zawodowej. Pozdrawiam
_________________ Kolejarze wszystkich spółek łączcie się
gdybym skończył studia to mógłbym startować na jakiegoś naczelnika
Startować mógłbyś tylko, że nigdy byś nim nie został. Zdeprawowana sitwa nie pozwoli nigdy na dopływ świeżej krwi - człowieka bez rekomendacji partyjno-eSBeckiej.
A jeżeli byłbyś jeszcze do tego bardzo ambitny,kreatywny, niezależny i otwarcie mówił to co myślisz, to oni już Cię urządzą !!!
Bo sitwa nie cofnie się przed niczym i zrobi wszystko, byle tylko "za dużo ci się nie wydawało".Z cynicznym uśmieszkiem uświadomią ci, iż są na tyle bezkarni i nieograniczeni w swojej władzy, że twoje aspiracje mogą skończyć się co najwyżej na czyszczeniu kibli w jednostce i to nie za pomocą szczotki.Ta wataha reguły gry zespołowej opanowała na medal, więc tzw."parter"można zobaczyć bardzo szybko...
Tak oto czasami wygląda tzw.ścieżka kariery na PKP
Ehehehe,Gabbana jakby głupota latać umiała to byś Jowisza mijał/a w tej chwili.Musisz chyba mieć dużo wrogów w pracy.Ja tam nie narzekam i wcale nie jestem w żadnej S.Po prostu mam ludzkie podejście i tak samo jestem traktowany.Tyle w temacie.
Masz rację "Młody Kolejarzu". Utarło się, że trzeba mieć plecy, należeć do jakiegos tam związku (np. "S", ZZK, ZZM) żeby dojść do jakiegoś stanowiska. Pomijam układy rodzinne, które już w niektórych spółkach są coraz słabsze.
Może wreszcie czas zacząć myśleć inaczej. Osoba, która jest ambitna, a jednocześnie ma odpowiednie wykształcenie i trochę zwykłego życiowego szczęścia dojdzie do stanowiska, które ją satysfakcjonuje.
Te wszystkie dywagacje na temat układów związkowych, rodzinnych itp., to tylko zasłona dla usprawiedliwienia braków w wykształceniu lub umiejętnościach.
Pomimo jeszcze występujących przykładów wsadzania na stołki przydupasów, członków rodzin czy kolesi partyjnych mam nadzieję, że niektóre spółki grupy PKP idą już we własciwym kierunku i mają jasną politykę rekrutacji.
Młody Kolejarzu,Ty lepiej licz na własne ręce i umiejętności, niż profity związane z "ludzkim podejściem" do zwierzchników.Ja rozumiem,że to pewnie twoja recepta na sukces, skoro jak sam piszesz, "nie narzekasz", a nawet z dumą zauważasz, że "jesteś tak samo traktowany".Zapachniało wazelinką ,ale na szczęście, to nie mój problem w temacie awansowania.Tymczasem wszystko do czasu,wszak i łaska pańska na pstrym koniu jeździ.O czym wcześniej czy póżniej na pewno się przekonasz...
Zastanawia mnie tylko jedno Młody Kolejarzu, w jakim Ty stopniu jesteś naiwny a w jakim wyrachowany??
Bo zapewne jedno jak i drugie,gdyby umiało latać,byłoby już dawno poza Układem Słonecznym.
Młody kolejarzu to zależy czym wcześniej zajmowałeś się. Jeśli byłeś szeregowym pracownikiem zakładu oczyszczania miasta a teraz pracujesz na kolei w biurze, to rzeczywiście jesteś szczęśliwy z powodu "przeskoku". Jeśli ktoś pracuje kilka lub kilkanaście lat w firmie, jest dobrym pracownikiem a ma mizerną pensję w porównaniu z nowozatrudnionymi adeptami to zrozumiałe, że z powodu takiego chamskiego traktowania czuje się źle.
A w dodatku jeśli pomógł ci ktoś uzyskać zatrudnienie na kolei z dobrą płacą, to nigdy nie powiesz, że na kolei jest kumoterstwo, złodziejstwo i sitwy ponieważ sam jesteś w tym szambie "umoczony po uszy".
Cytat:
Może wreszcie czas zacząć myśleć inaczej. Osoba, która jest ambitna, a jednocześnie ma odpowiednie wykształcenie i trochę zwykłego życiowego szczęścia dojdzie do stanowiska, które ją satysfakcjonuje.
Chłopie chyba byłeś przez kilkanaście ostatnich lat gdzieś zagranicą a nie na kolei. Na kolei są bardzo silne wpływy polityczne i kumotersko-łapówkarskie, tudzież niewykluczone, że mafijne. Masz pojęcie jak studencik, któremu rodzice dadzą pieniążki na kwaterę, kino, piwko i letnie wakacje. I któremu po ukończeniu studiów rodzice z partyjnymi koneksjami załatwią pracę. Odnośnie wykształcenia, które ma przyblizyć do sukcesu to zauważ ilu ludzi z wyższym wykształceniem wykonuje pracę np. konduktora. Przeczytaj Z dyplomem na budowę Osoba ambitna jest w państwówkach niszczona ponieważ działa na niekorzyść swojego oportunistycznego szefa, któremu zagraża. Szczęście tak ale bez tzw. "pleców" na kolei to niewiele pomoże. Chyba, że jesteś tak zdemoralizowany i szczęściem nazywasz właśnie te "plecy" i partyjno-konfidenckie wspomaganie przez dawnych kolesi tatusia lub mamusi.
Cytat:
Te wszystkie dywagacje na temat układów związkowych, rodzinnych itp., to tylko zasłona dla usprawiedliwienia braków w wykształceniu lub umiejętnościach
Zapewniam cie, że bardzo dużo ludzi na kolei ma bardzo dobre umiejętności a zamiast nich awansowany jest najczęściej spolegliwy pokorny ciemniak coś w rodzaju swojego bezpośredniego pryncypała. Zarobki też nie zależą od umiejętności i wykształcenia. Wyjaśnij ten paradoks; dlaczego nowozatrudnieni w ciągu 2-3 ostatnich latach otrzymują wyższą płacę od osób specjalizujących się w szerokopojmowanej dziedzinie kolejnictwa? Ja tą sytuację uważam za zwykłe chamstwo w wykonaniu prezesa lub dyrektora zakładu. To jest działanie nieracjonalne i szkodliwe dla firmy. Są osoby gorzej wykształcone, mają kwalifikacje ale na bycie rolnikiem lub cieciem a otrzymują najwyższe płace. Przeczytaj sobie PKP Posady Regionalne spółka z o.o.
a dowody: nazwiska, nazwiska, nazwiska....
oczywiście trzeba je kojarzyć - czyli popracować ze 20 lat
[ Dodano: 14-12-2009, 16:42 ]
i bardzo dobrze byłoby mieszkać na "kolejowym" blokowisku....
jak ładnie wtedy widać:
przedszkolaki, podstawówka, licealiści /ew. studenci/ i i i i ...
nagle spotykasz tą/tego co 15 lat temu bawił się w piaskownicy - w jakimś kolejowym biurze..
Gabbana naiwny nie jestem za to wyrachowanym dzisiaj trzeba być-niestety.Widocznie Tobie ludzkie podejście kojarzy się wyłącznie z wazeliniarstwem-współczuje . Natomiast jeżeli aż tak jest Ci źle na tej naszej kolei to zwolnij się po prostu
Spróbuj sił może w składaniu długopisów albo w czymś pochodnym
Torreador gwarantuje Ci że nie pracuje w żadnym biurze tylko w turnusie.Wcześniej też nie narzekałem na pracę ale prywaciarz to prywaciarz...
Dyrektor jednego z Biur w Centrali otrzymał zgodę, aby od stycznia br.utworzyć dwa etaty naczelników.
Niespodzianek nie było- jak zwykle załapali się sami swoi, teraz ostro kombinują po kątach, za jaki kierunek studiów się zabrać, aby zbytnio nie spocić się i nie zmachać, a jakiś dyplom dorobić do awansu (ciekawe - padnie na pedagogikę?) - taki warunek postawiła pani Dyrektor Blicharz i chwała jej choć za to.
Żeby było śmieszniej, jeden z tych "namaszczonych", wkrótce osiąga wiek emerytalny, ale w tym kontekście chyba jasne staje się, że na emeryturkę szybko nie pójdzie.
Co też ciekawe, nikt propozycji naczelnikowania nie przedstawił wcześniej tym wszystkim pracownikom Biura, którzy mają już ukończone studia wyższe, niejednokrotnie specjalistyczne studia podyplomowe,o doświadczeniu zawodowym nie wspomnę, bo to chyba oczywiste.
I biada tym, co im się nie podoba, w razie czego- akurat ten Dyrektor zrobi z Was miazgę.
PS. Właśnie wczoraj podsunięto mi do podpisu oświadczenie, że zapoznałam się z treścią nowego Regulaminu Pracy PKP Intercity S.A.Centrala. Załącznik nr 5 zawiera wyciąg z przepisów KP dotyczący równego traktowania w zatrudnieniu oraz zakazu dyskryminacji, również w zakresie awansowania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum