[muzyk50]

Jestem juz starszym panem,czesto podrozuje pociagami w roznych krajach i mam mozliwosc konsumowania w wagonach restauracyjnch roznych potraw.Przewaznie w jadlospisach maja swoje potrawy narodowe,regionalne,ale przewazaja potrawy z kuchenek mikrofalowych.W naszych wagonach gastrnomicznych mamy kuchnie tak zwana prosto z patelni,zupy gotowane na miejscu przez kucharza, miesa smazone na zamowinie od reki..Wszystko jest to smaczne,swieze,ylo polskiego jedzenia odgrzewane z mikrofali.Dziwi mnie tylko jedna rzecz dlaczego nie promujemy naszej smacznej polskiej kuchni,mamy tyle ciekawych potraw regionalnych POLSKICH.
Wchodzisz do wagonu restauracyjnego czy barowego,otwierasz karte menu i co widzisz polskiego?kotlet schabowy i piers z kurczaka pierogi z miesem i sniadanie polskie.Jezeli szef kuchni ma troche finezji to jeszcze wymysli i skomponuje jakies sniadanie polskie i drugie danie.Bogu dzieki mamy najbardziej polska zupe Zurek.Przepraszam zauwazylem jeszcze sledzia w oleju.A co nam proponuje Wars? Czytam menu i co widze,Piada i pod nazwa Nazwe Panstwa,eocnklawy San Marino i dalej szesc wloskich miast Rowenna,Bolonia, Rimini,Modena,Parma,Ferrara a na koncu, piade Piccolo,Ciekawy jestem czy w Wloskim pociagu spotkamy choc jedna potrawe polska o nazwie polskiego miasta.Dalej czytamy,przystawki Bruschetta,Wloski Duet, mamy tez sniadanie angielskie i salatki,grecka ,alpejska,kalifornijska.Jako polska mozna zaliczyc salatke sloneczna.Znalazlem tez wloski makaron papardele.Zbliza sie Euro 2012,teraz jest okazja promowac Polske, polskie miasta, polska muzyke,to promujmy i POLSKA KUCHNIE.Mamy tyle regionow, tyle regionalnych potraw a wloskie miasta mozna zastapic polskimi.Pamitam karty menu z lat szescdziesiatych ile tam bylo polskiego jadla,od salatki jarzynoweji, tatara, po ryby miesa i galaretki.Zupy zawsze byly dwie plus nasze kochane flaki.Widocznie juz te osoby nie pracuja co ukladaly te menu, albo Wars zatrudnil specjalistow wloskich zeby promowali swoj kraj.Nie jestem przeciwny zeby byly dania innych narodowosci ale w pociagu wyjatkowo powinnismy promowac swoje,jestesmy u siebie.

[Pirat]

Piada jest usilnie forsowana i promowana przez jednego z członków zarządu Warsu. Ta nadgorliwość wiceprezesa Buczkowskiego związana z promocją piady śmierdzi włoskimi pieniędzmi, chociaż pieniądze podobno nie śmierdzą. W każdym bądź razie w bezinteresowną nadgorliwość Buczkowskiego chyba nikt nie wierzy.

Temat piady i Buczkowskiego był już omawiany na forum w innym wątku:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=5024

[yusek]

Ale piada jest przecież dobra, szybka, tania i nie wymaga ciągłego grzania. Polskie dania są dość specyficzne. Przez co albo będą odgrzewane albo będą pracochłonne albo będzie to samo mięso. A co do polskich dań zagranicą to trzeba dobrze poszukać i się znajdzie, np. swego czasu w Rumunii był barszcz.

[Damian Łódź]

muzyk50, jest jeszcze bar w RE Mazowsze, tam jest napewno inne menu niż serwuje WARS ponieważ obsługuje to prywatny podmiot. Ktoś jechał, konsumował?

[Iktorn]

Nie narzekajcie, Piada jest bardzo dobra i najtańsza kosztuje koło 8zł. Piada jest smaczna i polecam ją jako przekąskę. Nie jako danie główne, tylko coś na zaspokojenie na kilka godzin głodu (jak Snickers dla niektórych)

A co do standardu obsługi, to chyba najlepiej mają w BWE - tam są zatrudnieni chyba prawdziwi kelnerzy, ludzie kulturalni i obyci. Takie mam o nich wrażenie, bo dość często jeżdżę do Berlina BWE około 11:00 z Warszawy. To właśnie potem najlepiej złapać pociąg do Paryża

[felindr1]

A teraz macie jeszcze kiełki

[muzyk50]

Masz racje kolego,wprowadzili tez juz kielki do jadlospisu.Ciekawy jestem co Buczkowski i jego szef kuchni z ul. Nowogrodzkiej wymysli.Wiem z opowiesci barmanow ze i tak juz nie maja gdzie tych wszystkich produktow trzymac,mydlo i powidlo.