Wysłany: 21-02-2012, 21:39 PKP SA oferuje samorządom 2 tys. dworców
Resort transportu opracuje docelowy program zagospodarowania dworców kolejowych. Umożliwi on przeniesienie na rzecz samorządów różnych szczebli budynków dworcowych, za wyjątkiem tych, które są potrzebne do prowadzenia przewozów międzyregionalnych i międzynarodowych. Oznacza to, że z 2600 dworców kolejowych należących PKP SA ponad dwa tysiące może zostać przekazanych samorządom, jeśli te zwrócą się z takim wnioskiem.
PKP SA posiada obecnie ok. 2600 dworców kolejowych. Z tej liczby niewiele ponad 500 to dworce czynne, czyli takie, w których odbywa się odprawa podróżnych, chociaż pociągi zatrzymują się na ok. 900 dworcach kolejowych. Oznacza to, że w 400 nie odbywa się odprawa podróżnych.
- Około 1500 tys. dworców mamy do zaoferowania samorządom już teraz, bez obowiązków utrzymania na nich funkcji związanych z odprawą podróżnych, czyli z możliwością wprowadzenia tam każdej innej funkcji. Około 400 dworców chcielibyśmy zaoferować samorządom z zastrzeżeniem, że jakaś część obiektu powinna być zachowana dla funkcji dworcowej - powiedziała Teresa Pyzik dyrektor-pełnomocnik zarządu PKP SA ds. nieruchomości podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury
Dodała jednocześnie, że na 500 czynnych obiektów dworcowych połowa to budynki obsługujące wyłącznie podróżnych korzystających z pociągów regionalnych, które są zamawiane przez samorządy jako organizatorów kolejowych przewozów w regionie. - W związku z tym nawet te dworce są możliwe do przejęcia przez samorządy, w sytuacji kiedy takie wnioski i zgłoszenia będą do PKP kierowane, ponieważ istnieje tam możliwość urządzenia centrum komunikacyjnego dla różnych środków transportu – stwierdziła pełnomocnik zarządu PKP SA ds. nieruchomości.
Do chwili obecnej PKP SA przekazało samorządom 54 obiekty dworcowe. Kolejne 72 dworce zostały przygotowanych do obrotu. W tej chwili prowadzone są, a w niektórych przypadkach finalizowane, rozmowy dotyczące ich przekazania jednostkom samorządowym. Jak zaznaczyła Teresa Pyzik, nie jest jej znany przypadek, żeby PKP SA odmówiło samorządowi przekazania dworca.
Plan przekazywania dworców należących do PKP SA samorządom ma być wsparty przez resort transportu. - Opracujemy docelowy program zagospodarowania dworców kolejowych, który umożliwi przeniesienie na rzecz samorządów różnych szczebli dworców kolejowych, za wyjątkiem tych, które są potrzebne do prowadzenia przewozów między regionalnych i międzynarodowych. Chcielibyśmy, żeby to zaangażowanie samorządów było większe, a samorządy nie uciążliwym petentem, ale partnerem – powiedział Andrzej Massel, wiceminister transportu.
Ten pomysł jest tylko w połowie dobry i to nie dlatego, że służy podrzucaniu samorządom kukułczych jaj. Nigdy nie zakładałem, że uda się wdusić wszystko samorządom, bo to trochę skandalicznie świadczy o słabości administracji państwowej. Dużo lepszym pomysłem miała być dywersyfikacja dokonana w ramach rozwiązań prawnych.
Dlaczego nie przekazać dworców organizacjom pozarządowym, na zasadzie bezpłatnego oddania w użytkowanie, w zamian za utrzymanie, częściowo, funkcji dworca? Mogę przedstawić listę ponad stu zastosowań dworców, które można wdrożyć poprzez organizacje społeczne i pozarządowe.
Dlaczego nie oddać części obiektów osobom prywatnym, firmom, które zaprezentują w publicznych konkursach najlepsze formy ich użytkowania? Może warto spróbować dać takiemu rozwiązaniu ramy prawne?
Dlaczego nie przekazać dworców wspólnotom mieszkaniowym, skoro na wielu dworcach to właśnie mieszkania stanowią o potrzebie ich utrzymania, a nie liczba pociągów?
Dlaczego nie oddać części dworców, razem z liniami, marszałkom?
Dlaczego części dworców opinie oddać PLK? Często to jedyny lokator.
Dlaczego, wzorem Szwajcarów, części z nich po prostu nie zburzyć? Na podstawie szczegółowej ustawy, rzecz jasna?
To nie jest zadanie dla PKP SA i nigdy nie było - to jest sprawa dla polityków. Wizjonerzy spojrzą na nie szeroko, ludzie małych horyzontów pójdą po linii najmniejszego oporu: zrobią ustawę, wcisną samorządom i cześć.
Mam nadzieję, że minister Nowak okaże się jednak wizjonerem. Ale to nie jest specjalnie mocna nadzieja: mam wrażenie, ministra bardziej zajmuje wymiana podłogi w gabinecie, zakup nowej lodówki i telewizora z dużym ekranem.
JP mówi a właściwie pisze tylko o "części dworców". Tylko, że tą część to niech sobie w d... wsadzi. Najlepsze dworce przynoszace zysk pozostawić w PKP lub u kolegów i koleżanek w Dworcu Polskim S.A. a resztę wcisnąć frajerom.
JP słynie z takich rozwiązań. Kiedyś będąc prezesem powybierał jak rodzynki z ciasta najlepsze pospieszne pociągi (po remoncie) z PKP Przewozów Regionalnych i uruchomił je w PKP Intercity. Pokazał zysk a i owszem. Tylko, że kiedy resztę pociągów pośpiesznych przejęło PKP IC okazało się, że "król jest nagi".
Podobnie może być z dworcami kolejowymi. Może okazać się, że dworce zostaną zwrócone po zdewastowaniu PKP. Tak jak to było w przypadku (chyba) dworca w Giżycku.
Władze Darłowa podjęły decyzję o przejęciu na własność niszczejącego budynek dworca PKP - informuje „Głos Koszaliński”.
Burmistrz podpisał z PKP tak zwany protokół uzgodnień. Strony umówiły się, że w zamian za budynek, miasto umorzy zaległe podatki i pokryje przyszłe zobowiązania podatkowe kolei.
Jak mówi w rozmowie z „Głosem Koszalińskim” burmistrz Arkadiusz Klimowicz, w wolnych pomieszczeniach można urządzić świetlicę środowiskową. Klimowicz, czeka także na pomysły radnych i mieszkańców.
Darłowo, jako jeden z nielicznych samorządów w województwie idzie w ślady Drawska Pomorskiego, które po przejęciu dworca od PKP zagospodarowało budynek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum