Wysłany: 07-01-2009, 17:01 Przekręty w PR Białystok
Nowy rządzący w Polsce układ solidarność-samoobrona z dniem 16.04.2007 roku powołał m.in. na stanowisko Dyrektora PZPR w Białymstoku Panią Elżbietę Załuska (uprzednio /jak wieść niesie/ kasjer na Stacji Suwałki, potem kontroler, starszy kontroler). Nowa dyrektor z racji braku obeznania w temacie zarządzania zakładem szybko zaczęła korzystać z usług doradcy - "kadrowego" Jerzego Grodzkiego. Załoga miała nadzieję na zmiany, ale stało się tak, że w zarządzaniu zakładem doradca przejął stery. Pozostało więc utrwalanie starych zasad i wykopywanie niewygodnych pracowników. W końcu można było ponowić realizację planu likwidacji Drużyn Konduktorskich na Stacji Suwałki i dalej "kręcić wałki" jeszcze lepsze niż wcześniej. Gdzie można przyciąć KASĘ ? Wiadomo - przetargi.
BOMBA!!!!!
Stwierdzamy iż istniał układ!!! Dokładnie TAK – z datą rejestracji spółki w KRS tj. 14.01.2002r. członkiem rady nadzorczej został m.in. Pan Janusz KUŁAK. Jego kadencja trwała do dnia 15.07.2004r. Przetarg był w 2003 roku.
Czy wciąż istnieje układ? Oczywiście że TAK. W dniu 01.08.2007 r. do rady nadzorczej powołano Pana Tadeusza MATYLĘ.
Czy się coś zmieniło? TAK - urosło znaczenie (ranga) układu i wartość przetargu.
Czy coś się zmieni? Zobaczymy - interesujące jest to jakie instytucje dokonają kontroli w PZPR w Białymstoku i kiedy taka kontrola będzie? Wówczas się okaże czy był tylko układczy też były przekręty? Na pewno teraz w trybie ekspresowym beton dyrektorsko-związkowy zacznie węszyć, sprawdzać dokumentację i ... Poczekamy - zobaczymy!
Czy moje oczy dobrze widzą? Pięć i pół miliona za sprzątanie tych kilkunastu pociągów na Podlasiu?
Ile rocznie podlaski UM łoży na kolej regionalną? Kilkanaście milionów. To co, jedna trzecia z tej kasy idzie na sprzątanie?
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Zasadnym jest więc zadać kilka pytań:
1. Dlaczego tak się dzieje?
2. Co lub kto się za tym kryje?
3. Czy rozwiązanie obecne jest właściwe? Jakie są jego koszty?
4. Co można powiedzieć nt. "fachowości" Dyrektor PZPR w Białymstoku?
5. Dlaczego doradca (przecież jest zatrudniony jako kierownik pociągu) a teraz "kadrowy" PeRa w Białymstoku aż tak źle doradza?
A może jest to działanie celowe i zgodnie z duchem czasu realizowana jest koncepcja opisana w http://www.wolnadroga.pl/?dzial=archiwum&rok=07&nr=13&art=12 tj. "Kolejną nową spółką wyodrębnioną ze spółek przewozowych ma być spółka pod roboczą nazwą "Bilety kolejowe" powiązana kapitałowo z PKP SA. Miałaby ona przejąć kompleksową obsługę pasażerów na dworcach kolejowych, tj. prowadzenie kas i informacji oraz sprzedaż biletów. Wniosek z tego, że obszar obsługi podróżnych i organizacji przewozów pasażerskich poddawany jest ciągłym eksperymentom, gdyż np. proponowany tzw. "zintegrowany sprzedawca biletów kolejowych" występuje wyłącznie na kolejach angielskich."
Ta sama tematyka jest przedstawiona również http://www.wnp.pl/wiadomosci/nowa-spolka-pkp-drozsze-bilety,50586_11_0_0_0.html oraz http://www.rp.pl/artykul/137188.html
Poproszę o fachowe i bardziej szczegółowe rozwinięcie tematu. Co jest w innych zakładach?
Super pomysł to uruchomienie kasy biletowej (nawet nie SZOPa) w pomieszczeniu po dyżurnej ruchu. Długi intensywny remont, wreszcie uruchomienie kasy. Głośne reklamowanie tego punktu (megafon gardło pewnie sobie zdarł) i po paru dniach jak ktoś przychodzi kupić bilet to całuje klamkę bo kasa jest nieczynna. Chyba znów zadziałało super zarządzanie zakładem. A mi zwykłemu szaraczkowi po prostu jest
Skoro mowa o przekrętach w PR Białystok to nie można pominąć głównej postaci tutejszego kolejowego betonu. Chodzi mianowicie o Jerzego Grodzkiego z "Solidarności", o którym pisałam już wcześniej w innym wątku:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=46257#46257
Mój post wywołał ogromne poruszenie w PR Białystok. Grodzki dostał piany na ustach! Zaczęły się śledztwa, przesłuchania itd.
2007-11-26 czyli już podczas urzędowania Dyrektor PZPR w Białymstoku Pani Elżbiety Załuska
OGŁOSZENIE O WYNIKU POSTĘPOWANIA
Zamawiający:
"PKP Przewozy Regionalne" spółka z o.o.
Podlaski Zakład Przewozów Regionalnych w Białymstoku
ul. Kolejowa 9, 15-701 Białystok
W postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego na dostawę
bonów towarowych
przeprowadzonego w trybie przetargu nieograniczonego z zastosowaniem "Regulaminu udzielania zamówień na dostawy, usługi i roboty budowlane" wybrano jako najkorzystniejszą ofertę firmy:
Sodexho Pass Polska Sp. z o.o.
02-699 Warszawa
ul. Kłobucka 25
Wartość wybranej oferty - 214.810,00 zł
Dostępność - 1002 punkty sprzedaży.
AKTUALNY ZARZĄD
PREZES ZARZĄDU: PIERRE HENRY
WICEPREZES ZARZĄDU: DENIS MACHUEL
CZŁONEK ZARZĄDU: MARC ROLLAND
CZŁONEK ZARZĄDU: ROBERT ZDZISŁAW LECH
Nie ma nic nt. rady nadzorczej ???
Ponadto dane w internecie dotyczące jedynego Polaka w zarządzie - Robert Zdzisław Lech - są nikłe, a wręcz żadne.
Zasadnym jest więc zadać kilka pytań:
1. Dlaczego tak mało informacji jest nt. tejże firmy w internecie?
2. Znikome, a wręcz zerowe informacje o jedynym Polaku w zarządzie?
3. Nie ma informacji nt. składu rady nadzorczej?
4. Czy to jest normalne, a jeżeli nie, to co tu jest grane?
5. Jakie były inne oferty i jakie firmy z Białegostoku brały udział w przetargu?
6. Czy związki zawodowe miały coś z tym wspólnego?
7. Po co tzw. dostępność - 1002 punkty sprzedaży - czy jest ich tyle w Białymstoku?
8. Co jest w innych zakładach w Polsce? Kto wygrywa przetargi?
Poproszę (dla porównania) o fachowe i bardziej szczegółowe rozwinięcie tematu. Jest tu jakiś układ, a może przekręt?
Akurat bony Sodexho nie budzą emocji wśród załogi. Ich oferta pod względem ilości punktów jest chyba bezkonkurencyjna. A czy można było uzyskać lepszą cenę? Zapewne z braku czasu nie bo i tak bony załatwiane były przed samymi świętami. Nie każdy przetarg to przekręt!
Otóż to. Nie można popadać w skrajną paranoję i zakładać, że wszystkie przetargi są ustawiane. W ten sposób ośmiesza się siebie, a przy okazji nasze forum.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Pirat - nie żartuj. Na to tylko czeka miejscowy beton. Jak chcesz to spraw im Noworoczny Prezent i usuń cały wątek.
Ja mieszkam w Białymstoku i coś wiem na ten temat - jedno co mogę zrobić to spasować z na jakiś czas. Popatrz ilu forumowiczów czyta ten wątek i poczekajmy na uwagi innych.
Tak - nie każdy przetarg to przekręt, tak jak nie każdy na Liście Macierewicza to KAPUŚ. Ale jak nie porównasz co się dzieje w całym kraju to nic nie wyjaśnisz!
Wysłany: 08-01-2009, 00:35 Re: Przekręty w PR Białystok
Szwagier,daj na luz!Można nie lubić pana G. czy pani Z.ale nie popadaj w paranoję!Jaki madry podpowiadacz Ci to wyszukuje?Zaczynasz już nudzić.Czy aby nie jest to prywatna wojenka,bo ktoś skrzywdził (?) kogoś?Znasz tych ludzi o których piszesz?Zadaj postawione pytania tym osobom i nie szukaj sensacji.Dowiedz się prawdy iwtedy pisz. A prawda Cię wyzwoli.Z pieniactwa.Nie pozdrawiam!
Super pomysł to uruchomienie kasy biletowej (nawet nie SZOPa) w pomieszczeniu po dyżurnej ruchu. Długi intensywny remont, wreszcie uruchomienie kasy. Głośne reklamowanie tego punktu (megafon gardło pewnie sobie zdarł) i po paru dniach jak ktoś przychodzi kupić bilet to całuje klamkę bo kasa jest nieczynna. Chyba znów zadziałało super zarządzanie zakładem. A mi zwykłemu szaraczkowi po prostu jest
Szybka obsługa podróżnego na dworcu w Białymstoku
Jak poinformował nas Podlaski Zakład Przewozów Regionalnych w Białymstoku od 31 października 2008 br. została otwarta kasa Szybkiej Obsługi Podróżnego (SZOP).
- Chcąc usprawnić obsługę naszych klientów, skrócić czas zakupu biletu na przejazd pociągiem, na stacji Białystok otwieramy kasę biletową, w której będzie można kupić tylko bilety jednorazowe według taryfy normalnej i z ulgą 37%, na odległość do 200 km, czyli np. do Warszawy - powiedziała dyrektor Elżbieta Załuska. Z kasy SZOP podróżni mogą korzystać codziennie w godzinach największego natężenia ruchu, tj. 12:00 - 18:00. Zakup biletów kolejowych stanie się łatwiejszy, a klienci uniknąć kolejek, jakie tworzą się przed okienkami kasowymi. Podlaski Zakład Przewozów Regionalnych czeka na opinie podróżnych o nowym przedsięwzięciu.
Jako pasażer i klient PKP dziękuję Ci Zbych034 za obiektywną opinię.
[ Dodano: 08-01-2009, 13:51 ]
Mirek napisał/a:
Szwagier,daj na luz!Można nie lubić pana G. czy pani Z.ale nie popadaj w paranoję!Jaki madry podpowiadacz Ci to wyszukuje?Zaczynasz już nudzić.Czy aby nie jest to prywatna wojenka,bo ktoś skrzywdził (?) kogoś?Znasz tych ludzi o których piszesz?Zadaj postawione pytania tym osobom i nie szukaj sensacji.Dowiedz się prawdy iwtedy pisz. A prawda Cię wyzwoli.Z pieniactwa.Nie pozdrawiam!
Dokładnie czekałem właśnie na Ciebie Mirek żebyś się odezwał. Mam nadzieję, że Ty zadasz te pytania aktualnemu betonowi dyrektorsko-związkowemu i zamieścisz tutaj odpowiedzi. Zobaczymy jaki z Ciebie orzeł?
Ale masz już ode mnie fory - nie musisz zadawać je wszystkim - chyba że masz odmienne zdanie niż ja /treść poniżej/. Nie musisz ich zadawać dla Janusza Kułaka - mam tu na myślibyłego Dyrektora PR Białystok. Z posiadanej przeze mnie wiedzy jest to fachowiec - człowiek mądry, uczciwy i porządny, a więc nie jest możliwe by za jego urzędowania były przekręty. Aktualnie pracuje w innym miejscu na PKP i tam również jest porządek i wszystko gra. Nawet w dosłownym tego słowa znaczeniu (słucha bluesa od lat) http://www.rokbluesa.pl/index.php?page=single_news&news_id=17 . Natomiast nikt z nas nie wie czy członek rady nadzorczej Janusz KUŁAK opisany w 1-szym moim poście to jest ta sama osoba. A nawet jak i ta sama to ja osobiście nie wierzę żeby wówczas mógł być jakikolwiek przekręt.
Natomiast nie wierzę nowej ekipie.
PS. Mimo Twoich kąśliwych uwag na tym forum ja Ciebie Mirek szczerze pozdrawiam.
Szwagier!Dlaczego każesz mi zadawac pytania ,które Ty postawiłeś?Pamiętasz,kto Ci powiedział że, Ty nie wiesz, że on wie? Z przeglądu linków które podajesz wynika że tylko powtarzasz po innych! Daj coś od siebie!Ale widzę takze ,że gdyby nie osoba pana P.to byśmy w innych tematach się dogadali.Nie jest prawdą iż,pani A.K.odeszła bo wyrażała się pozytywnie o Jarosławie P.Pisz konkretnie.To pana S. nie chciano w nowej firmie a jedno z nich musiało przejść.To że piszesz iż,po usunięciu J.P.z wielce zaszczytnej funkcji, odwołano dwa pociągi do Suwałk to, to jest dla mnie paranoją!Wynika z tego iz,dzięki panu P.te pociągi były!Piszesz też o dobrej pracy tego pana.Tak,pani Załuska chwaliła go za to że,pisze dużo raportów (negatywnych) na drużyny konduktorskie.Wybielasz go także,pisząc, iż nikomu krzywdy nie zrobił.A znasz sprawę pana W.z Suwałk? Kto nie dopuścił tej osoby do pracy,a potem przyczynił się do zwolnienia ?Kto, będąc w stanie "niedyspozycji" robił kontrolę w pociągu?A nawet w pomieszczeniach drużyn kond.w Białymstoku?!Gdyby wtedy kontrolowani wiedzieli co zrobić,to dzis nie było by tematu pana P. Powtórzę raz jeszcze:Jarek do pracy był dobry,ale do kierowania ludzmi nie nadaje się!!!A zaświadczenie o ukonczeniu kursu z ANDRAGOGIKI (kurs trwał raptem ok.6 godz. ) nie daje mu żadnych uprawnień do kształcenia innych.Śmiem twierdzić, że ten pan już nie pamięta, o co w tym chodzi.Ale w CV ładnie to brzmi! Jest to mój ostatni post na temat tego pana,bo szkoda czasu.Niech PR dalej sie męczy ,a ty SZWAGIER także!Pozdrawiam ozięble z domieszką ironii
[ Dodano: 11-01-2009, 01:12 ]
Szwagier, także cenię Pana Kułaka,ale zastanawia mnie to iż,przedstawiłeś całą radę jako tych ,którzy robili przekręty a teraz podwijasz ogonek i sie wycofujesz! Czyżbyś sie zagalopował?To może zweryfikuj także swoje wiadomości o panu P!?
Mirek - pozdrów ode mnie Twoje koleżanki i kolegów ze stacji Suwałki i powiedz im, żeby lepiej Ci podpowiadali. Znowu mijasz się z prawdą. Jak czytam "kwity" które na kolejne życzenie "kadrowego PeRa w Białymstoku" (spreparowany donos ) pisało to naiwne towarzystwo z Suwałk to tam jest "inna prawda", ale Ty zapewne wszystkich "kwitów" nie masz, a ja kserokopie dostałem. Teraz tylko myślę co z nimi zrobić - wysłać do tygodnika "NIE" czy też napisać książkę o miejscowym PKP. Pomyślę - mam sporo czasu.Teraz "zrywam boki" widząc jak kierownicy pociągów oraz konduktorzy jadą z Suwałk do Białegostoku by podpisać listę obecności a potem dopiero rozpocząć pracę.
A wracając do tego co napisałeś to jest kilku panów W. Jeden faktycznie został zwolniony - to Stanisław W. - zwolnił go Zastępca Naczelnika Andrzej T. a J. Pietrewicz miał z tym tyle wspólnego co "przysłowiowy Żyd z świniami". Jest też m.in. Józef W. i wiesz doskonale o kim piszę. Otóż popatrz sobie na załącznik i oceń tego fachowca (Józefa W.), bo ja go oceniam bardzo dobrze za wypisane w 2003 r. (ponad 5 lat temu!) biletu na dopłatę dla właśnie J. Pietrewicza - swego bezpośredniego przełożonego - za to, że jak jechał do Białegostoku i nie miał ze sobą "znaczka". Na "pałę" go oceniam za charakter pisma i czytelność wypełnienia biletu. Jak myślisz - czy znalazłby się jakiś odważny konduktor/kierownik pociągu na PR Białystok, który by taki bilet wypisał dla "kadrowego" J. Grodzkiego? A jak doskonale wiesz Pan Józef W. nadal pracuje i ma się dobrze, a taki niedobry J. Pietrewicz nic mu nie zrobił. Jak myślisz - dlaczego? Po prostu jest człowiekiem - nie kanalią!
Pozwalam sobie zacytować słowa najwyższego autorytetu - Niech wspaniałe świadectwa miłości ojczyzny, bezinteresowności i heroizmu, jakich mamy wiele w naszej historii, będą wyzwaniem do zbiorowego poświęcenia wielkim narodowym celom, gdyż "najwspanialszym wypełnieniem wolności jest miłość, która urzeczywistnia się w oddaniu i służbie" (Redemptor hominis, 21). Papież Jan Pawła II, Sejm 11 czerwca 1999r. Na PKP pracuje się, ale również służy społeczeństwu.
Ponieważ dalej piszesz bzdury, to nie zamierzam na nie odpowiadać - szkoda mi czasu. To również jest moja ostatnia odpowiedź Tobie - mijasz się z prawdą.
Pozdrawiam serdecznie.
PS. Tu - na tym wątku - jest miejsce na pisanie o układach i przekrętach w PR Białystok. Czekam więc na pojawienie się jakiegoś odważnego uczestnika forum z informacjami nt. "kręcenia wałków" przez aktualny beton związkowo-dyrektorski. Dla mniej odważnych - wysyłajcie informacje na moją skrzynkę lub bezpośrednio do Administratora Forum - Naczelnika. Cdn.
Bilet wystawiony przez konduktora dla dyspozytora.jpg
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum