Wysłany: 09-03-2009, 13:28 Pierzchała i związki zawodowe
Wrzucam za rynkiem kolejowym:
" Sytuacja w PKP to nie rezultat kryzysu. To efekt zaniedbań, stąd też to również wina związkowców - powiedziała posłanka Elżbieta Pierzchała podczas posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury.
- Przecież związkowcy mają swoich przedstawicieli w radach nadzorczych. Nie jest tak, że tylko rząd lub zarząd danej spółki jest winny. Związkowcy także - stwierdziła posłanka, reagując na wypowiedź prezydenta Związku Zawodowego Maszynistów, Leszka Miętka.
- Panowie, zwalacie winę na rząd i kryzys, ale są to także wasze zaniedbania - powiedziała Pierzchała, zwracając się do związkowców. - Jesteście współodpowiedzialni. Dziś to także wasza rola, aby znaleźć wyjście z tej sytuacji - zakończyła posłanka.
Związkowcy są w radach Nadzorczych w mniejszości 20-30% Co by dobrego chcieli zrobić dla pracowników i firmy to i tak się to nie uda ponieważ zostaną przegłosowani.
Niech p. Pierzchała zajmie się zmianą ustawy o związkach zawodowych w kwestii finansowania etatowych działaczy przez pracodawców. To sejm stanowi w RP prawo (ustawy). Jednak dla władzy i pracodawców ta sytuacja jest korzystna ponieważ za pomocą pensji - solidnych podwyżek i premii można przewodniczącym dyrygować aż do wytresowania na grzecznego misia włącznie.
Czy takie płacenie przez pracodawcę nie jest źródłem przekupstwa - korupcji ?
Niech to zmieni EP a wtedy będzie mogła obwiniać zwiazkowców.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum