Wysłany: 22-02-2010, 17:11 PKP SA usuwa PR z dworców
19 lutego 2010 r. zarząd Przewozów Regionalnych z zaskoczeniem przyjął decyzję PKP SA dotyczącą wypowiedzenia umowy najmu powierzchni dworcowych na terenie całej Polski. Została ona podjęta pomimo trwających rozmów w tej sprawie oraz wypracowania pewnych ustaleń dotyczących kontynuacji umowy. Taki krok zaburzy funkcjonowanie rynku kolejowego opartego na zasadach wolnej konkurencji.
Działanie PKP SA bezpośrednio uderzy przede wszystkim w setki tysięcy pasażerów codziennie dojeżdżających do szkół i zakładów pracy. Wypowiedzenie przez PKP SA wymienionej wyżej umowy będzie wiązało się bowiem z likwidacją wszystkich punktów biletowych i informacyjnych Przewozów Regionalnych. W wyniku tego pasażerowie będą mieli ograniczoną możliwości zakupu biletów. Pozbawieni zostaną również dostępu do informacji o naszych połączeniach.
Działanie PKP SA jest tym bardziej niepokojące, że znacząco utrudni, a w niektórych przypadkach nawet uniemożliwi sprawne funkcjonowanie innych niezależnych przewoźników. Przewozy Regionalne dysponują bowiem największą siecią dystrybucji biletów kolejowych w Polsce, poprzez którą sprzedają bilety wszystkich przewoźników, nie tylko PKP IC, ale również Arrivy PCC i Kolei Dolnośląskich. Brak możliwości świadczenia takiej usługi to, poza chaosem, również znaczące straty finansowe dla przewoźników.
Usunięcie punktów kasowych Przewozów Regionalnych, czasami jedynych na danej stacji, może również doprowadzić do zamknięcia dworców. Stracą na tym przede wszystkim pasażerowie, którzy nie będą mieli możliwości korzystania z infrastruktury dworcowej.
Mówiąc o wypowiedzeniu umów najmu powierzchni dworcowych należy pamiętać o jeszcze jednym istotnym aspekcie tej sprawy. Likwidacja punktów sprzedaży biletów Przewozów Regionalnych będzie wiązała się z koniecznością znaczącej i nieplanowanej redukcji zatrudnienia. Tym samym może przekreślić długo budowane porozumienie pomiędzy zarządem spółki i związkami zawodowymi w sprawie programu monitorowanych odejść pracowników przewoźnika samorządowego.
Liczymy, że zarząd PKP SA dostrzeże powagę sytuacji. Chcielibyśmy, aby dalsze negocjacje były prowadzone przez obie strony w trosce o dobro pasażerów.
Źrodło: Przewozy Regionalne
Coś ode mnie: to już jest absolutny szczyt chamstwa i łamanie wszelkich obowiązujących norm.
_________________ LOT- jesteś pod dobrymi skrzydłami
Jeśli aż tak, to ciekawe ile tych kas PIC przejmie? W Krakowie Gł to może te w tunelu prowadzącym do Galerii Krakowskiej, a reszta sprzedaży w holu głównym dworca. Ciekawe czy w danym momencie więcej czynnych będzie (więcej niż 10). A na małych stacyjkach... PICuś raczej zainteresowany nie będzie.
Agenci, teraz PR - do czego to wszystko zmierza? Czyżby do PKP IC trafiało wszystko?
Za dworce formalnie odpowiada członek zarządu PKP SA Jacek Prześluga. Jednak wszystkie wiewiórki zgodnym chórem donoszą, że powrót Prześlugi do PKP ma tylko jeden cel: udupienie interREGIO, a w konsekwencji wykończenie Przewozów Regionalnych.
Plan wachoidów przedstawia się następująco:
- uwalenie interREGIO,
- wywołanie w PR strajku związkowców (bo likwidacja kas oznacza redukcję etatów),
- doprowadzenie do odwołania prezesa Moraczewskiego,
- podzielenie PR na mniejsze spółki (tak, by koszmar pt. "interREGIO" już się nie powtórzył więcej).
Widać, po co Prześluga został ściągnięty do zarządu PKP SA. Dworce są tylko przykrywką. Tak naprawdę o ujeb... PR tu chodzi! Opłata dworcowa, którą wymyślił Prześluga najbardziej uderzy właśnie w PR.
Komornik nie pomógł, Profesorek też nie, tęczowe bileciki też nie... więc czas na dworce. To już wiemy skąd to porównanie Szafurskiego sprzed kilku dni i to się nawet składa w większą całość. 18 uchwalili, 19 wysłali a w noc tego dnia szampany i after party na Grójeckiej i 3 nad ranem gdy się pojawił wpis na RK... i jak tu nie wierzyć w przypadki
nie wiem zupełnie jak mam to skomentować...brak mi słów, ciekawe ile potrwa zniszczenie PR? pól roku rok?
Oby wcale!
Oby szybko się za to ktoś zabrał bo jak nie to będzie "wojna"!
Ostatnio zmieniony przez REGIOchłopak dnia 22-02-2010, 18:17, w całości zmieniany 1 raz
Mam nadzieję, że znajdzie się modry człowiek i rozwiąże ten Pat.
Pan Poseł Piechociński powinien całą tę świtę w PKP S.A. rozp........ i wysłać do diabła.
Ja mam wrażenie, że jest prowadzona totalna wojna z Przewozami Regionalnymi. Woja i walka na wszystkich możliwych frontach. Walka wszelkimi możliwymi metodami i sposobami. Od góry, od dołu, z prawa, z lewa, wertykalnie, horyzontalnie. Każdy sposób dobry. Z jednej strony działania PKP SA, z drugiej rozwalanie PR od środka przez takie województwa, jak wielkopolskie i śląskie, które zamiast wzmacniać i restrukturyzować Przewozy Regionalne, tworzą spółki i spółeczki dla POlityków i kolesi POlityków. Oczywiście to ostatnie jest na rękę PKP. Warto w tym kontekście przypomnieć to:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=114813#114813
Brawo Panowie POlitycy. Albo mi się zdaje, albo walczycie o wpis do Księgi Rekordów Guinnessa: "Usramorządowienie, czyli rozwalenie kolei w Polsce w rekordowo krótkim czasie".
Ostatnio zmieniony przez czarna1 dnia 22-02-2010, 18:20, w całości zmieniany 1 raz
Ja mam wrażenie, że jest prowadzona totalna wojna z Przewozami Regionalnymi. Wojna i walka na wszystkich możliwych frontach. Walka wszelkimi możliwymi metodami i sposobami. Od góry, od dołu, z prawa, z lewa, wertykalnie, horyzontalnie. Każdy sposób dobry.
Nie zapominajmy, że beton PKP SA wojuje też z naszym forum, które od początku promuje interREGIO, broniąc konkurencji na polskich torach. Szczegóły tej wojny:
To wyjątkowo stronniczy artykuł bo nikt w nim nie wspomina powodów wypowiedzenia tych umów a z tego co gdzieś czytałem to PR wiszą kupę kasy za wynajem i olewają sprawę wiec jak dla mnie to jest jedyne prawidłowe wyjscie z tej sytuacji ,że nie wspomnę o marnych 80 milionach które wiszą mojej spółce za prąd
A ja z uporem maniaka zawsze pytam - skąd się te należności wzięły? Na kolei, a szczególnie w Polsce, bardzo ważna jest bowiem historia powstawania należności, czyli kto komu i kiedy. Sądzę że logiczne i jasne ułożenie historii powstawania należności spółkom w grupie PKP i później powstałym, na pewno pomogłoby ułożyć ten burdel. Ale komu na tym zależy?
A co do PR-ów, to takie działanie PKP S.A wobec kłopotów finansowych PR, nie jest działaniem naprawczym. I nie trzeba być czyimś fanem lub antyfanem żeby to stwierdzić.
Te należności wynikaja z celowego działania Ministerstwa Infrastruktury przed przekazaniem PR dla Urzędów Marszałkowskich. Celowo zatajono zadłużenie PR w stosunku do PKP. I teraz Wach skrzętnie z tego korzysta. Nie dawno napisałem w jednym z wątków:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=114714&highlight=#114714 Z moich informacji wynika, że projekt zmian w Regulaminie przydzielania tras na sezon 2009/ 2010 do Ministerstwa Infrastruktury trafił z rąk kilku posłów nie koniecznie z partii rządzącej dobrze znających się z jednym z lobbystów bardzo często pojawiających się na posiedzeniach Komisji Infrastruktury w zeszłym roku, byłem pracownikiem i znajomym Janusza Palikota odpowiedzialnym u niego za sprawy PR. Lobbysta ten obecnie zasiada w Zarządzie PKP S.A.gdzie został w grudniu powołany jako pomoc przy modernizacji dworców kolejowych. Jaki to ma związek z obecnym konfliktem? A no taki, że obecnie ten lobbysta wspomaga również PKP Intercity, a te jak wiemy blokuje pociągi Inter Regio, dzięki właśnie ustawie, której źródła są w piórach i długopisach lobbystów działających pośrednio na rzecz InterCity Shocked ...
Nikt nie domyślił się, że tym lobbystom był Jacek P. Plan uwalenia IR jak widać został bardzo dobrze przygotowany i PKP ma w zanadrzu wiele pomysłów , aby dobić PR.
_________________ Mniej pracuj, więcej odpoczywaj!
Należności powstają jak w filmie "Dług". Wchodzisz z kims w interesy i ...masz dług i już. Wyliczą ceny z ato i tamto, które nie mają odbicia w rzeczywistości. jakies opłaty za postój wagonów na stacji - wiekszej bzdury nie można wymyślić. Gdyby nie te wagony, przyszliby złomiarze i stację rozebrali bo nikomu nie potrzebna, ale PLK wylicza koszty tego, że ta stację "ma" - fajnie powiedziane o własności państwowej wybudowanej za "Niemca" lub w PRLu. A energetyka? Żadna lokomotywa nie ma liczników energii (może te najnowsze Bombardiery mają). Czy PKP En weźmie pod uwage rzeczywisty koszt zużycia prądu na danej linii do wiliczania opłat za przejazd, nawet jakby w EN57 liczniki dołozyć - jakoś niewierze - bo wtedy kto zapłaci za dyrektorów? jedynie jak dany samorząd sam postawi sobie podstacje i z niej będzie zasilał własny odcinek to będzie wiedział co i za ile.
Jak to jest z energią na PKP naprawdę?
(Pamiętajmy, że zastój technologiczny na kolei zawdzieczmy też własnie brakiem potrzeby oszczedzania prądu przez lata - gdy w Czechach 30lat temu rozwijano technologie, u nas jeszcze w 2004 firma w Gliwicach (odwiedziłem ją osobiście) opracowała i wdrożyła w ZNLE sterowanie procesorowe OPORAMI na ET22. Zeby było śmieszniej to z funduszy Unijnych PKP skorzystała. Ale urzędnik się nie zna więc podpisze wszystko. Ale to już inny temat.)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum