Aby usprawnić relacje z mediami ze strony spółki, Zarząd PKP SA zdecydował o zmianach organizacyjnych. Od grudnia 2009, wzorem wielu innych firm, Zarząd PKP SA będzie wspierany we współpracy z mediami przez dwóch Rzeczników Prasowych pracujących w jednym zespole do spraw relacji z mediami.
Rzecznik Prasowy Grupy PKP (ds. korporacyjnych) - Łukasz Kurpiewski, będzie odpowiadał za komunikację z mediami w sprawach dotyczących:
* Grupy PKP jako całości,
* spraw dotyczących nadzoru właścicielskiego, prywatyzacji oraz innych obszarów korporacyjnych.
Rzecznik Prasowy PKP SA (ds. produktowych) - Michał Wrzosek, będzie odpowiadał za komunikację z mediami w sprawach dotyczących:
* nieruchomości PKP SA,
* dworców PKP SA,
* inwestycji dot. tych dwóch obszarów.
źródło: PKP SA / RK
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Na stronie http://www.pkp.pl/media/kontakt można przeczytać coś, co bardzo zaciekawi niejednego dziennikarza. Rzecznik zarządu PKP S.A. udziela informacji w zakresie:
Nawet nie każdy kolejarz wie, że o peronach może mówić tylko Krzysztof Łańcucki, bo są one częścią infrastruktury zarządzanej przez PKP PLK S.A. Teraz mamy pełną jasność: perony i dworce mają swoich rzeczników. Proszę więc nie pisać, że zdarzenie miało miejsce na peronie Dworca Poznań Główny, tylko na peronie obok Dworca Poznań Główny, albo na stacji Poznań Główny. Proszę nie pisać: przyjadę na pierwszy peron Dworca Warszawa Centralna, tylko na pierwszy peron pod Dworcem Warszawa Centralna. W razie czego proszę nagabywać Łańcuckiego. Wrzosek może wypowiadać się o poziomie "0" i "-1". Poziom "-2" to kompetencje rzecznika PLK, porządek też. A rozsądek?
ic konduktor ja proponuję jeszcze rzecznika schodów nieruchomych, które ruchome miały być i nigdy nie zostały tak w zasadzie uruchomione (te w Katowicach)
Oprócz schodów są jeszcze pochylnie. Bez sub-grupy PKP InterLevels S.A. mogą sobie nie poradzić. Dwie najważniejsze spółki sub-grupy:
* PKP InterLevels Dynamic (schody i pochylnie ruchome), która wejdzie na giełdę;
* PKP InterLevels Terakota (pozostałe) - to się opchnie samorządom.
Fakt, nie wiadomo, do kogo należą schody ruchome, te czynne i te nieczynne. Podejrzewam, że Wrzosek powinien udzielić informacji. O nieczynne zegary jego nie pytajcie. Kompetentnym w tym przedmiocie jest dyrektor biura zarządu spółki Telekomunikacja Kolejowa Andrzej Cieciera. Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP PLK S.A. udziela informacji w zakresie:
Cytat:
Rozbudowa i utrzymanie dróg kolejowych (linii kolejowych), kierowanie ruchem pociągów, perony na przystankach kolejowych i wydarzenia na drogach kolejowych
Więc kto udziela informacji o peronach na dworcach? Dworzec to nie przystanek, a rzecznik prasowy dworców informacji o peronach na dworcach nie udziela.
Wysłany: 30-12-2009, 02:23 Z cyklu "Myśli złote, brązowe i żółte"
Rzecznik PKP Intercity za niewygody przeprasza, ale... - No tak, ale z Żyrardowa jeździ się 35 minut. Ja z Kabat do centrum jadę często w gorszych warunkach - broni się Paweł Ney, rzecznik PKP Intercity. Całość
Michał Wrzosek wytyka każdy grosz, który spółka PR zalega PKP. A może by nam podał ile kosztuje PKP posada jego siostry w PKP Intercity. Kinga Wrzosek jest zatrudniona na stanowisku naczelnik wydziału w Biurze spraw Pracowniczych. Wydział ma "aż" 2 pracowników. Co nie było w IC lepszych, zdolniejszych, że aż sięgnięto po taką osobę, która przed zatrudnieniem w PKP IC miała kwalifikacje co najwyżej na domokrążcę.
Teraz będzie stawiała wysokie wymagania przed kandydatami do pracy, bo przecież jest nie byle kim i pracuje w kadrach...
Ps. To są te oszczędności w PKP IC z myślą o debiucie giełdowym ? I ciągłe utyskiwanie w mediach jakie to Przewozy Regionalne są niedobre. Oj jak im ciężko, nie ma pieniędzy na inwestycje w tabor. A na etaty dla kumotrów nigdy nie zabraknie.
Z komentarzy na Rynku Kolejowym:
Ktoś go zrobił rzecznikiem.....w końcu co on winny....jak rozumuje to tak mówi...powyżej pewnego poziomu nie sięgnie....tego protekcja nie załatwi...do tego trzeba dojść samemu....Ale że jego szefowie to tolerują...???A może to ten sam poziom....??
Michał Wrzosek wytyka każdy grosz, który spółka PR zalega PKP. A może by nam podał ile kosztuje PKP posada jego siostry w PKP Intercity. Kinga Wrzosek jest zatrudniona na stanowisku naczelnik wydziału w Biurze spraw Pracowniczych. Wydział ma "aż" 2 pracowników. Co nie było w IC lepszych, zdolniejszych, że aż sięgnięto po taką osobę, która przed zatrudnieniem w PKP IC miała kwalifikacje co najwyżej na domokrążcę.
Teraz będzie stawiała wysokie wymagania przed kandydatami do pracy, bo przecież jest nie byle kim i pracuje w kadrach...
Ps. To są te oszczędności w PKP IC z myślą o debiucie giełdowym ? I ciągłe utyskiwanie w mediach jakie to Przewozy Regionalne są niedobre. Oj jak im ciężko, nie ma pieniędzy na inwestycje w tabor. A na etaty dla kumotrów nigdy nie zabraknie.
IC zatrudnia "swoich ziomów" czyli ręka ręke myje
znajomochy...
a tumany aż strach... poprzez niektórych konduktorów szczególnie tych młodych (nie wiedzieć co to bilet podróżnika) aż po biura obsługi klienta InterShity
Kiedyś w Gdańsku poszedłem sprawdzić co oni tak w ogóle tam robią i jaką mają wiedzę..
wynik ? : tumany , co w rzeczy samej wiedzą tyle co emeryt jeżdżący koleją raz na rok
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 09-01-2010, 16:33
Rzecznik Michał Wrzosek znowu dał popis na forum "Rynku Kolejowego". Forma wyraźnie zwyżkuje. Czyżby jakieś ukryte współzawodnictwo z Pawłem Neyem? Co na to wszystko Kurpiewski?
Proszę nie pisać bzdur, jeśli się czegoś nie wie, tylko pytać. Ludzie zorientowani wiedzą co mówią, niezorientowani mówią co wiedzą. Wystarczy zadać sobie "trud" i zajrzeć na stronę www.pkp.pl/dworce
w szczególności panie z COK IC w Szczecinie rok temu zaskoczyły mnie KOMPLETNYM brakiem wiedzy nt cen i taryf ze Szczecina do Niemiec. Nie umiały sprawdzić nawet ilekosztuje bilet do Pasewalku. Odpowiedź na moje pytanie,dlaczego prezentują takie dno i dlaczego tu pracują jeśli nic nie wiedzą była taka: "Bo my nie jeździmy do Niemiec"
_________________ 2000-2010. Dziesięć lat upadku i niszczenia polskiej kolei,którego apogeum nastąpiło 1 grudnia 2008 - w dniu przejęcia pospiesznych przez PKP IC !!
Rzecznik PKP Intercity Paweł Ney twierdzi, że opóźnione o kilka godzin pociągi z Krakowa do Warszawy jeżdżą, tylko powoli. Jak sprawdziła reporterka TVN24, tak naprawdę żaden z nich w niedzielę nie wyjechał.
Co miał na myśli rzecznik? - "Pociągi jeżdżą" znaczy tyle, że nie zostały odwołane - dowiedziała się Marta Gordziewicz. - Pociągi z opóźnieniami, ale jednak wyjeżdżają - mówił TVN24 Paweł Ney.
I zapewniał, że wszystkie pociągi, które wyjechały dzisiaj z Krakowa: poza jednym odwołanym "Kossakiem", prędzej czy później do Warszawy docierają.
Ale, jak informuje reporterka TVN24, z Krakowa żaden pociąg do Warszawy w niedzielę nie wyjechał, a przyjechał tylko jeden. Co więc miał na myśli rzecznik PKP Intercity?
Stoją, ale nie zostały odwołane
- Po jego wypowiedzi na naszej antenie zadzwoniłam do rzecznika i zapytałam, co miał na myśli mówiąc, że pociągi jeżdżą. Okazało się, że znaczy to tyle, co 'nie zostały odwołane' - mówiła reporterka TVN24 Marta Gordziewicz. Spodziewać się więc można, że wszystkie pociągi, o których mówił Paweł Ney, do stacji docelowej dotrą później niż prędzej.
Źródło: tvn24.pl
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum