Podróże koleją po Polsce znów się wydłużą. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe zmusza przewoźników do wydłużenia postojów pociągów pasażerskich na małych stacjach i przystankach. Od 11 grudnia 2011 r. - czyli wraz z wejściem w życie rozkładu jazdy 2011/2012 - znikną 18-sekundowe postoje pociągów na mniejszych stacjach i przystankach. W efekcie na wielu trasach łączne czasy przejazdu pociągów wydłużą się nawet o kilka minut.
Postój 18 sekundowy to nic innego, jak 0,3 minuty, czyli przyjazd na przystanek np o 17:14,2 a odjazd 17:14,5. Z tego co wiem w przypadku osobówek na większości przystanków są takie postoje zaplanowane.
w praktyce (dzięki Bogu) rzadziej stosowane. Na Pomorzu normalną praktyką jest postój ok. 10sekundowy na "wygwizdowach"
1 sek drzwi
2-6sek wyładowanie 1-3 pasażerów/drzwi
2-3 sek oczekiwania
1 sek drzwi
odjazd!
Dzięki temu jest _trochę_ szybciej.
Nie wiedzieć czemu osobówki są dalej trasowane na E65 na handlową 60km/h, nawet "przyspieszone"
na linii Szklarska P.G.-Jelenia Góra, na wysokości p.o. Cieplice SA miał 3 sekundy postoju, następny postój był za skrajnią, jak się okazało podróżni zapomnieli że chcą wysiąść
A gdzie podstawowa zasada iż, bezpieczeństwo jest najważniejsze?W przypadku kibli to może taki postój na upartego jest możliwy,lecz przy składzie wagonowym nie.
Cytat:
na wysokości p.o. Cieplice SA miał 3 sekundy postoju, następny postój był za skrajnią, jak się okazało podróżni zapomnieli że chcą wysiąść
Raczej nie zdążyli wysiąść.
_________________ W czasach zakłamania, mówienie prawdy, jest czynem rewolucyjnym - Orwell
W przypadku kibli to może taki postój na upartego jest możliwy,lecz przy składzie wagonowym nie.
Ale tu właśnie o kible chodzi.
Ile pociągow jeździ dziennie na kiblach a ile na wagonach? Przemyśl i się zastanów.
_________________ Ataków na konto (27.01): 21
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 15-03-2011, 20:11
Dajcie spokoj, praktyka zyciowa jest wazniejsza niz takie durne regulacje. Wiadomo że są przystanki na wygwizdowach, każdy potrafi takich podać wiele, gdzie do pociagu nie wsiada pies z kulawą nogą. I co, dla ''bezpieczenstwa'' pociag ma tam stać 30 sekund z zegarkiem w ręku ?? Dla kogo ? Do tej pory jest jak jest i nikt sie nie skarży- to że raz na 100 kiblolat ktoś zapomni wysiąść- no to co ? Zdarza sie i tyle.
Jak sobie wyobraże trzydziesci sekund stania w Jamnicy czy w Biegonicach, no to ej no ...
Ale jak zbudują za 100 lat linię z Piekiełka, to w Biegonicach będzie główny sądecki dworzec kolejowy. Naczelnikiem będzie pewnie wnuk Koguta. Więc o Biegonicach należy z wyprzedzeniem pisać dobrze
A tak na poważnie, kiedyś jeżdżąc z Rzeszowa do Jasła liczyłem czas zatrzymania składu na stacjach i w wielu przypadkach 20 sekund wystarczało na wymianę pasażerów rzędu kilkunastu osób. Więc o co peelce chodzi?
Nie wiem o co PLK chodzi. Nie ma co mówić o bezpieczeństwie, bo u nas to kierpoć obserwuje skład przy odjeździe, a EN57 ma donośny sygnał, którego lekceważyć nie wolno, o czym ponadto poucza stosowne ostrzeżenie przy drzwiach. Obsługa widzi czy ludzie wsiedli i decyduje o odjeździe (o ile minął rozkładowy jego czas). Nikomu drzwi nie zamkną przecież. A po co sztucznie nadymać czas gdzie tego nie potrzeba?
_________________ PLK - Pazerne Likwidatorstwo Kolei
Mariusz W. -Usunięty- Gość
Wysłany: 16-03-2011, 18:02
A czy dawniej były dopuszczone postoje krótsze niż 30 sekund postoje?
Na moim lokalnoojczystym przystanku osobowym kiedyś żaden pociąg nie miał krótszego postoju, niż pół minuty, niezależnie od tego czy był to skład wagonowy czy ezt. Sytuacja nie zmieniła się, kiedy składy wagonowe zostały w całości wyparte ezt. Dopiero jakoś 2-3 lata temu część postojów była krótsza, właśnie te 18 sekund. Tak samo na innych przystankach i stacyjkach na mojej linii.
Czy więc zakaz krótszych jak 30 sekund nie jest powrotem do przeszłości?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum