sheva17, rozmawianie o zysku w przypadku państwowej spółki, która żyje z rządowych dotacji, a więc jest utrzymywana przy życiu przez podatników, zakrawa na kpiny z rozumu.
Wystarczy zlikwidować ulgi ustawowe refundowane przez rząd, czyli przez podatników, a PKP IC za rok leży, kwiczy i robi pod siebie. Beton z Żelaznej nie będzie w stanie utrzymać w drogich pociągach uczniów, studentów i innych ulgowiczy, bowiem ulgi handlowe to pięta achillesowa PKP IC.
Najważniejszym pasażerem kolejowych przewoźników w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem PKP IC, jest DOTACJA. W Niemczech, na których lubimy się wzorować, nie ma ulg ustawowych, jest za to szeroka paleta atrakcyjnych ulg handlowych. Praktycznie każdy Niemiec podróżujący koleją do pracy, szkoły czy w celach turystycznych posiada kartę rabatową BahnCard, która zależnie od opcji daje 25, 50 lub 100 proc. zniżki na bilety. No ale w Polsce na kolei musi być socjalizm...
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Dlaczego mielibyśmy likwlidować ulgi? Część pociągów jest misyjna, inne mają na siebie zarabiać. Ulgi @Noema są nie tylko na połączenia kolejowe, ale też np. na bilety miesięczne na autobusy, a nawet na busy np. dla uczniów. Nie wiem dlaczego, aby sprawdzić co się stanie z PKP IC, mielibyśmy akurat kolej dyskryminować. W Polsce problemem jest słabość przewozów lokalnych, brak regionalnych ekspresów. To na nich powinna być oparta komunikacja nie zaś na składach TLK. Owszem te są potrzebne, ale mają do odegrania inną rolę. Tak @Noema, na przewozach komercyjnych PKP IC powinno zarabiać, a w przypadku TLK pieniądze publiczne powinny pozwolić wyjść na zero. Jeżeli nie ma rynku na dane połączenie, pociąg TLK wozi powietrze to takie połączenie nie ma prawa istnieć. @Noema nie da oderwać działalności PKP IC od praw rynku. Siłą rzeczy PKP IC jest uczestnikiem gry rynkowej i bądźmy ucziwi w relacji Warszawa-Gdańsk czy Warszawa-Wrocław teraz to Polski Bus jest w głębokiej defensywie. Takie potępianie wszystkeigo w czambuł jest niepoważne. Trzeba np. uczciwie powiedzieć, że trasowanie składów IC z Krakowa na Wrocław przez Częstochowę to strzał w 10. Nie może tylko marudzić jak to jest źle, nie dostrzegając pozytywnych zmian. Musimy być rzetelni w naszych opiniach, jeżeli są jakieś uwagi to należy jest wypowiedzieć, ale nie marudzić 24 h na dobę widząc wszystko w czarnych barwach. PKP IC reasumując musi nawet w przypadku TLK uwzględniać otoczenie rynkowe.
Co do Niemiec...Tam przewoźnicy kolejowi mają specjalne przywileje, drogie składy królują na torach, jeszcze niedawno nie mogły nawet kursować dalekobieżne autobusy. Polski model jest inny i ulgi ustawowe są nie tylko na kolej, ale także i na autobusy i busy i tak też powinno pozostać. Kwestią do dyskusji są ulgi dla kolejarzy, które stanowią koszt dla spółki.
Noema Kolej, szczególnie kolej dojazdowa, to nie jest maszynka do robienia kasy. Jej rolą jest przejąć pasażerów samochodów, bo to się wszystkim opłaca. Koszt podróży samochodem dla całej gospodarki jest zawsze wyższy niż koszt podróży pociągiem. Dotacja ma sens wtedy, gdy ludzie koleją jeżdżą. Jeśli dotowane pociągi wożą powietrze, to znaczy, że nie spełniają swojej roli. I wtedy jest to marnowanie publicznych pieniędzy. Które to pieniądze btw idą teraz głównie w drogi, które są z natury mniej wydajne, i kółko marnotrawstwa się zamyka.
Dodatkowo takie układanie relacji, gdzie wraz z dotacją wychodzi in minus to działanie na szkodę spółki. @Noema, niestety, ale nie da się spełniać MKolskich marzeń, gdy te są wprost z księżyca, w oderwaniu od potrzeb pasażerów i sytuacji na rynku.
Wejście w życie nowego dokumentu wciąż nie gwarantuje jednak wznowienia ruchu po moście nad Nysą Łużycką. – Po zatwierdzeniu MPG teoretycznie możliwy będzie wjazd naszego taboru do Görlitz. Niemniej jednak niezbędne są jeszcze uzgodnienia miedzy organizatorami zlecającymi pociągi po obu stronach granicy (ZVON i UMWD), potrzebna jest też czterostronna umowa regulująca wjazd między DB Netz, PKP PLK, Kolejami Dolnośląskimi i przewoźnikiem niemieckim – wylicza przedstawicielka przewoźnika. – Sytuację komplikuje również fakt, że minął czas wprowadzania zmian w nowym rozkładzie jazdy. Liczymy jednak, że przy dobrej woli zarządcy infrastruktury będzie szansa na wydłużenie niektórych pociągów z i do Węglińca, Jeleniej Góry czy Zielonej Góry, by wjeżdżały do Görlitz już od grudnia – dodaje.
Na linkowany wyżej „Rynsztok Kolejowy” zaraz zlecą się KD Trolle, które będą w komentarzach ujadać na zlikwidowane pociągi RE, na nasze forum, no i na mnie.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Powiedzmy jasno, że ani Polskiej ani Niemieckiej stronie nie zależy na wznowieniu ruchu między Dreznem a Wrocławiem. Gdyby nie lobbing polskich i niemieckich organizacji, samorządów itp to o tej sprawie nikt by nie pisnął już ani słowa.
[ Dodano: 15-09-2015, 11:23 ]
UMWD nawet nie kwapi się z przesłaniem tabelek dotyczących projektu rozkładu jazdy dla Zgorzelca i nie odbiera telefonu.
Na linkowany wyżej „Rynsztok Kolejowy” zaraz zlecą się KD Trolle, które będą w komentarzach ujadać na zlikwidowane pociągi RE, na nasze forum, no i na mnie.
Trochę przypadkiem, ale wychodzi na to że od nowego RJ spełni się marzenie jeleniogórskich mikoli, to o co tak ujadają na forum Rynku Kolejowego, czyli połączenia z Jeleniej Góry do Goerlitz. Nie mówię że to zły pomysł, ale sama zobaczysz na oczy te dzikie tłumy Niemców walących do pociągów, po to aby dojechać w Karkonosze
Może ja wtrącę swoje w tę sprawę. Jestem mieszkańcem Jeleniej Góry ale jak czytam o pociągach do Gorlitz to coś mnie skręca. Przeciętny niemiec jeżeli będzie chciał dojechać w Karkonosze to nie będzie się przesiadał specjalnie w Gorlitz na pociąg, tylko skorzysta z autokaru wycieczkowego, który dowiezie go na miejsce bez przesiadki. Bardziej są tutaj potrzebne połączenia wgłąb Polski a nie jakieś chore kursy 2 km za granicę. 80% jeleniogórskich mikoli pracuje w KD- stąd ten chory poroniony pomysł.
Ostatnio zmieniony przez Światowid dnia 15-09-2015, 10:40, w całości zmieniany 1 raz
Rzecz jasna jedyne słuszne pociągi z Drezna do Polski to RE do Wrocławia przez Jelenią Górę. Ba, według mikolstwa jedyna słuszna trasa kolejowa z Wrocławia do Zgorzelca biegnie przez Wałbrzych i Jelenią Górę, bo... jest linia kolejowa nr 274 (Wrocław Świebodzki - Zgorzelec), a trasa przez Legnicę to nieporozumienie i wybryk kolejarzy. Ja nie żartuję. Takie brednie mikolstwo głosi po różnych forach!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
W 100% są to osoby, którym naraziłaś się aż zanadto i dlatego próbują ominąć linię p. Legnicę szerokim łukiem. Wcale się nie zdziwię, jak po elektryfikacji odcinka Węgliniec- Zgorzelec- Lubań KD puści pociągi ze Zgorzelca do Wrocławia p. JG. Będzie ubaw do potęgi.
Światowid, ależ ja doskonale wiem jak mikolstwo, również to z KD i UMWD nas nienawidzi. Oni są tak zacietrzewieni i zaślepieni nienawiścią, że najchętniej zaoraliby linię E30 Wrocław - Zgorzelec tylko po to, żeby zrobić na złość mnie i Beatrycze. Jest tylko jedna przeszkoda: siedziba KD w Legnicy.
Aby nie być gołosłowną, żeby nikt mi nie zarzucił, że ściemniam czy koloryzuję, załączam screen maila. Wiele podobnych maili krążyło wśród mikoli, którzy na zlecenie betonu KD (te same szuje podjudziły prezeskę Ładniak, żeby nasłała prokuraturę na nasze forum; najbardziej ściganą forumowiczką byłam ja) knuli przeciwko mnie, przeciwko administracji tego forum oraz przeciwko niewygodnym pracownikom KD. Mam na to dowody! Ktoś może powiedzieć, że jest to nienawiść wzajemna i zarzucić mi, że nienawidzę mikoli. Ja nikogo nie nienawidzę. Ja mikolami po prostu gardzę!
Nadawcą poniższego maila jest jeden z moderatorów na innym forum kolejowym (nie będę im robiła reklamy), bardzo dobrze znany w mikolskim półświatku. Dodam, że admin tamtego forum pracuje w administracji KD.
I co, zatkało kakao? Chcecie więcej? Mam cały pendrajw takich ciekawostek. Niejedną mikolską gnidę mogłabym obnażyć i totalnie skompromitować... Sorry za OT.
mail.jpg
Plik ściągnięto 89 raz(y) 24.73 KB
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum