Czym sa spowodowane tak dlugie postoje pociagow towarowych "pod semaforem" w trasie, na stacjach, gdzie nie wykonuja pracy?
Ja rozumiem, ze koniecznosc dania pierwszenstwa pociagow pasazerskim, ale czy to na pewno glowna przyczyna stania z mechanikiem w srodku po kilka godzin? Cos jeszcze?
Niezrozumiała dla laika konieczność ułożenia tzw. "rozkładu jazdy" - coby miał po czym pociąg jechać, gdzie stanąć jak przestanie jechać /coraz mniej torów tzw. dodatkowych na stacjach/ itp...
W sumie wszystko robione z dużym marginesem bezpieczeństwa
wyślij wagon z południa Polski nad morze pojedzie tydzień albo dłużej...
Problem leży poniekąd w infrze. PLK zarządza tym co ma. Ostatnio bodaj w Bobrku spadła sieć i koło 20-30 pociagów stało pół dnia jak nie lepiej. Brak mijanek, objazdów. Kiedyś jak cos sie stało w jednym meijscu jechało się objazdem. Teraz linie pozamykane, brak objazdów, no to przy zdarzeniu wszystko stoi. Stad opóźnienia, no i rezygnacja z transportu kolejowego.
Z towarowymi jest tak ze rozklad swoje a zycie swoje potrafia miec 12 godzin w plecy a potrafia byc 12 przed planem. Jak jest sklad lokomotywa i proba zrobiona to jak sie da to jedzie.
_________________ Ignorancja znacznie częściej wywołuje uczucie pewności siebie niż wiedza.
Ciekawa sytuacja jest od kilku miesięcy w Kościerzynie. Co tydzień, najczęściej w piątek popołudniu przyjeżdża od strony Bydgoszczy skład towarowy z węglem, średnio 20 wagonów. W lipcu i sierpniu składy te ciągnęła lokomotywa ST43 z firmy CTL Logistic, a ostatnio jest to ST44 z Cargo. No i przyjeżdża taki skład, zatrzymuje się na stacji w Kościerzynie i stoi tak cały weekend (łącznie z lokomotywą) i czeka na rozładunek który odbywa się w poniedziałek. Trochę mnie to zastanawia, bo przecież koszty kilkudniowego postoju są napewno bardzo duże.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum