Wysłany: 23-06-2025, 06:17 Ręczne zamykanie rogatek w sytuacjach awaryjnych
Witam serdecznie. Chciałem zapytać jak wygląda sprawa ręcznego zamykania rogatek w sytuacji, kiedy doszłoby np. do całkowitej awarii zasilania (awaria zasilania podstawowego i rezerwowego), czy w takich sytuacjach dróżnik ma możliwość ręcznego, fizycznego zamknięcia drągów rogatek? W napędach typu JEGD znajduje się na zewnątrz taki okrągły element, czy po jego przekręcaniu możemy mechanicznie opuścić drągi w przypadku całkowitego braku zasilania napędów?
Można to zrobić posługując się dedykowanym kluczem, którym zwalnia się rygiel "kulkowy".
Następnie należy wysprzęglić silnik z przekładnią ślimakową.
Niestety, ww. mechanizm ryglujący jest dość zawodny. Albo nie daje się zwolnić blokady i przejść na obsługę ręczną, albo zaryglować po tego rodzaju obsłudze, wskutek czego silnik ze ślimakiem potrafią później samoczynnie wypiąć się podczas normalnej pracy.
Dokładną instrukcję postępowania powinieneś mieć na posterunku, w regulaminie.
Skrócona natomiast, była także dołączona - przypięta - do klucza.
No i uwaga podczas kręcenia kółkiem. Niewyważony drąg potrafi nieźle się rozpędzić i poturbować, a nawet rękę złamać.
Kiedyś poleciał mi taki na dół i jak przywalił w poziomie, to zrobiły się dwa.
Bardzo Ci dziękuje za pomoc. Mam jeszcze pytanie dotyczące ryglowania napędów. Z czego wynika przepis, że rogatki z obsługą na miejscu muszą być ryglowane, a z obsługą z odległości już nie? Jeśli chodzi o ręczne zamykanie rogatek przy awarii to oczywiście sprawa dotyczy tylko przejazdów sterowanych na miejscu, ale pytanie tylko czy cała procedura zwalniania rygla i wysprzęglania silnika nie byłaby zbyt czasochłonna w sytuacji w której do przejazdu zbliża się pociąg?
Bardzo Ci dziękuje za pomoc. Mam jeszcze pytanie dotyczące ryglowania napędów. Z czego wynika przepis, że rogatki z obsługą na miejscu muszą być ryglowane, a z obsługą z odległości już nie?
(...)
Mam nadzieję, że pojęcia: napęd ryglowany i rygiel ręcznego nastawnika rozróżniasz?
Bo, zasadniczo dotyczą dwóch różnych zagadnień.
Napęd ryglowany, to taki, którego konstrukcja sprawia, że "opadniętego" drąga, nie uniesiesz, próbując bezpośrednio działać na niego siłą.
W nieryglowanym podniesiesz.
Rygiel - zamek ręcznego nastawnika natomiast, to np. opisany wcześniej mechanizm, pozwalający manualnie przestawiać komplet: napęd rogatkowy + drąg.
Napisałem "zasadniczo", ponieważ mimo iż są to odrębne, to jednak nie całkowicie, sprawy.
Otóż zazwyczaj tak jest, że zwolnienie rygla ręcznego nastawiania, zwalnia również ryglowanie napędu.
I tak np. w JEGD, po przekręceniu klucza - klamki i odciągnięciu pokrętła - "kółka", możesz swobodnie popychać drąg rogatki w dół i w górę.
W RHR-ach, po odkręceniu przelewu oleju, także.
W napędach S&B (zapomniałem nazwy) - pokrywa, wajcha zaworu i, być może, samo na dół leci.
EEG 1 i 3 - też działa.
Siemens-owski SIM cośtam, cośtam - dawno, dawno temu. Chyba taniec z korbą trzeba było odstawić.
Innych, jak np. stosowanych przez Thales-owców (obecnie Hitachi Rail - to się Japońce wkopały ) i bodajże jakichś szwajcarskich, instalowanych przez Monat, w łapach nie miałem, ale nie przypuszczam, by było inaczej.
Co do zasad ryglowania bądź nie, napędów - patrz wskazówka aanniiaa.
W sytuacji awaryjnej, krytycznej na przejeździe natomiast, nie próbujesz zamykać ręcznie rogatek, tylko wypadasz na drogę i wymachując tym, co masz pod ręką albo nawet samymi "rencyma", za wszelką cenę starasz się natychmiast wygonić ze skrajni wszystko, co się rusza i ściągnąć lejce tym, co się w nią pakują.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum