pendolino, a co później? Za 2-3 lata kolejne odzyski? Lepiej od razu wyłożyć większą kasę i zrobić porządny remont, niż rozbebrać robotę, bo to tylko straty przynosi.
Jakiś koleś kiedyś powiedział, że nie stać nas na "taniość". Choć czasami się zdarza, że tańsze jest lepsze. Ale to tylko wyjątki potwierdzające regułę.
Insza inszość, że właśnie takie podejście, któe przedstawiłeś - bez urazy - reprezentuje całe mnóstwo urzędników, nie tylko na kolei. Ale właśnie tutaj widać takie myślenie najbardziej. I jest ono szkodliwe, co można stwierdzić na przykładzie odcinka, o którym mowa. Gdyby swego czasu wyremontowano go, a nie klejono, w tej chwili problem byłby mniejszy, lub nawet nie byłoby go. A tak buba!
Problem w tym, że Zamość kolej kompletnie olewa. Ile może kosztować postawienie 1 małego peronu nawet bez wiaty jako Zamość Miasto?
Słyszałem też że zamierzali odbudowywać jakieś wały i przeszkadzały im tory do Hrubieszowa to chcieli rozebrać.
I bez jaj są te ich władze - gdyby im zależało to przez tyle lat choćby jakieś połączenia z Lublinem były /na odczepnego by im dali ze 2 pary/.
Spójrzecie też na mapki do cegły zeszłorocznej - wszystkie 3 linie do Zamościa są narysowane - nawet beton nie miał odwagi ich usunąć ponieważ wtedy wyszłaby na jaw prawda - jak duży region pozbawiono transportu kolejowego.
Po co od razu modernizacja, wystarczą podkłady z odzysku i 60 wyciągnie, to wersja niskobudżetowa.
A po roku znów będzie 30km/h. Wiesz jaki jest ruch towarowy do Mielca? Spory.
[ Dodano: 15-12-2010, 09:10 ]
ibonek napisał/a:
pendolino, a co później? Za 2-3 lata kolejne odzyski? Lepiej od razu wyłożyć większą kasę i zrobić porządny remont, niż rozbebrać robotę, bo to tylko straty przynosi.
Dokładnie tak! Tarnobrzeg - Chorzelów robiono bodaj w 1997, Hetman jeździł wtedy przez Leżajsk. Położono podkłady betonowe, bezstyk, podbito. Do dziś jest tam 90km/h. A to już 13 lat!
[ Dodano: 15-12-2010, 09:08 ]
conen napisał/a:
Problem w tym, że Zamość kolej kompletnie olewa.
Gazet nie macie? Prasa to potęga. Jeśli mądrze, merytorycznie sprzedacie ten temat, to chwyci w mediach. Bo ma sens i jest dla ludzi. Chcecie jechać szybko i wygodnie do Krakowa, na Śląsk, Wrocławia? W cenie busa? Kto by nie chciał?
[ Dodano: 15-12-2010, 09:20 ]
conen napisał/a:
I bez jaj są te ich władze - gdyby im zależało to przez tyle lat choćby jakieś połączenia z Lublinem były /na odczepnego by im dali ze 2 pary/.
Sęk w tym że w Zamościu najlepiej chwyci połączenie do Krakowa prze Mielec albo do Warszawy. Z osobówkami do Lublina może być problem ze względu na czas przejazdu dłuższy niż w przypadku busiarstwa. Lepiej już w porozumieniu z Rzeszowem wydłużyć kursy z Horyńca do Zamościa, albo z Hrubieszowa - Zamoscia do Stalowej Woli i tam z czymś w Polskę skomunikować.
Ale to tylko luźne dywagacje. Zostańmy lepiej na ziemi i skupmy się na tym co może potencjalnie dać największe korzyści dla regionu. A wiadomo że MI da kasę na pośpiechy do Zamościa, bo temat już jset za bardzo znany i rozdmuchany w Polsce. Teraz pozostaje kwestia jak te połączenia utrzymać, bo kiepski czas przejazdu będzie argumentem dla betonu za ich likwidacją. Oczywiście dotacja dla IC pozostanie bez zmian. I o to chodzi. Jeśli jednak będą tory, będzie prędkość to i będą pasażerowie. A wtedy połączenie się utrzyma. Przecież z Mielca do Krakowa autobusy jadą niemal 3 godziny, a jest ich bodaj 15 na dobę. Busy po atostradzie jadą 2h20 minut. Pociągiem może być poniżej dwóch, nawet ze zmianą loka w Dębicy. Nie warto?
Wielokrotnie myślałem co poczynić dla regionu lubelskiego i podkarpackiego.
Bardzo podobał mi się pociąg Przemyśl - Warszawa Zach. przez SWR, Kraśnik. Ktoś wie jakie tam były napełnienia? Nie zdążyłem się przejechać Brakło dosłownie 2 godzin i 4 minut... 11 grudnia TLK 61200 z Jeleniej Góry przyjechał spóźniony do Wawy o 180 minut, a miałem się przesiadać z sypialnego na siedzące do Przemyśla...
Zatem pierwszy pociąg z sieci pociągów trzeba przywrócić.
Drugi został zainspirowany autobusem Zamość - Łódź i poprowadziłbym go z Łodzi przez Drzewicę do Radomia i podział na grupę do Chełma przez Dęblin, Lublin oraz na grupę do Zamościa przez Skarżysko Kamienną, Sandomierz, SWR, Biłgoraj.
czy ktoś mógłby policzyć czasy?
Trzeci to Zamość - Horyniec - Przeworsk - Kraków (może dalej?). Tak jechałem 2 lata temu...
Czwarty to Przemyśl Kolbuszowa Sandomierz Skarżysko Warszawa.
Poza tym ze 2 TLK powinny z Lublina lecieć do Chełma...
Trzeci to Zamość - Horyniec - Przeworsk - Kraków (może dalej?). Tak jechałem 2 lata temu...
Ale to około 80km dalej niż przez Mielec, Kolego. Dlatego ja cały czas z uporem maniaka powtarzam że najpierw trzeab uruchomić i utrzymać to, co potencjalnie ma na starcie największe szanse powodzenia ze względu na czas i trasę przejazdu.
W przyszłości - czemu nie? Warto, bo to świetny dojazd w Roztocze. Ale teraz trzeba myśleć bardziej przyziemnie, i stąd moja propozycja.
Uważam, że najrozsądniejsze byłoby utworzenie Kolei Lubelskich na bazie szynobusów i przejęcia części ekipy do PR (góra 40 kiepociów i 40 mechaników), oderwanie się całkowicie od IRiPK, danie ludzi z głową na kierownicze stanowiska i nie dopuszczenie do nadmiernego rozwoju biurokracji. Początkowo możnaby tym taborem obsługiwać linie niezelektryfikowane(Lublin-SWP(Kraśnik), Lublin-Parczew, Lublin-Zamość i dalej do Bełżca).
Z czasem UM jako właściciel PR mógłby stopniowo przekazywać kolejne EZTy (jest ich 45, więc spokojnie możnaby zabrać co najmniej 15) Kolejom Lubelskim, a te puszczałyby je w "dziurach" pomiędzy regio .
Z czasem zmniejszyłoby sie dotacje dla PR, na co one odpowiedziałyby zmniejszeniem liczby połączeń i więcej jednostek byłoby wolnych do przekazania KL i tak zyskałoby sie wystarczającą liczbę jednostek do ułożenia sensownego rozkładu.
Wiem, że to mało realne, ale jeżeli ZPR Lublin będzie podążać w tym kierunku, co podąża, to kolej będzie sie w naszym regionie zwijać i dalej pozostaniemy kolejowym zaściankiem bez szans na rozwój.
Nie mam nic przeciw PR, ale polityka jaką prowadzi lubelski ZPR pozostawia wiele do życzenia. To, że nasz region jest ostatnim, do którego zawitały IRy i to jeszcze na odczepnego (bodajże 2 sezonowe i jeden stały 10 min. przed TLK dodam jeszcze, że to jedyne pociągi do Wrocławia) obrazuje stosunek firmy do nas.
KM mają w przeciwieństwie do PR kilkusettysięczne zyski, więc widać, że utworzenie kolei regionalnej ma sens. Ja w tym widzę jedyną szansę..
_________________ Polacy- weźmy przykład z Węgrów i pana premiera Orbana!
Z gazu łupkowego będą wielkie pieniądze- aż 4,90 za 1000m3.
Uważam, że najrozsądniejsze byłoby utworzenie Kolei Lubelskich na bazie szynobusów i przejęcia części ekipy do PR (góra 40 kiepociów i 40 mechaników), oderwanie się całkowicie od IRiPK, danie ludzi z głową na kierownicze stanowiska i nie dopuszczenie do nadmiernego rozwoju biurokracji.
Druga część zdania w wydaniu polskim zaprzecza pierwszej części. Zobacz co się stało z KD, jest na forum duuuużo wiadomości na ten temat. Spółki samorządowe to pomyłka. Zaraz zaczną się posady dla znajomych i rodzin.
Samorząd może użyczyć taboru przewoźnikowi, za opłatą oczywiście. I zorganizować przetarg na wykonywanie przewozów pasażerskich. I pilnować jakości usług za które płaci. Tyle.
[ Dodano: 16-12-2010, 18:15 ]
lubelak195 napisał/a:
Nie mam nic przeciw PR, ale polityka jaką prowadzi lubelski ZPR pozostawia wiele do życzenia. T
PR prowadzi taką politykę na jaką mu pozwala i jaką akceptuje lubelski Urząd Marszałkowski. Nie odwrotnie.
lubelak195 napisał/a:
KM mają w przeciwieństwie do PR kilkusettysięczne zyski, więc widać, że utworzenie kolei regionalnej ma sens. Ja w tym widzę jedyną szansę.
KM mają wielomilionową dotację i bardzo drogie bilety (Poczytaj tutaj: http://www.kolej.net.pl/zbs/zbs40.pdf). A te zyski (bodajże 715 tys.) to poprostu wielkość dotacji jaka im została niewykorzystana. I to wszystko.
Faktycznie myliłem sie co do KM.
Przy obecnej sytuacji mało prawdobodobna reaktywacja PR do Zamościa. Jakby za samorządową spółke wziął sie ktoś z głową to miałoby to sens. Określiłby maksymalną liczbe biurokracji.
To już nie wiem- może Arriva wzięłaby sie za reaktywacje w Lubelskiem.
Co do pośpiechów przez roztocze sensowne byłyby 2 sezonowe (z północy i z południa), bo były całkiem ładnie zapełnione.
_________________ Polacy- weźmy przykład z Węgrów i pana premiera Orbana!
Z gazu łupkowego będą wielkie pieniądze- aż 4,90 za 1000m3.
To już nie wiem- może Arriva wzięłaby sie za reaktywacje w Lubelskiem.
Nawet DB, SNCF, ZSK, CD ani nikt inny się nie weźmie, jeśli nie będzie na to woli i zgody Urzędu Marszałkowskiego. On zamawia pociągi i on za nie płaci. On też ma organizować przetargi. UM jest tu podmiotem organizującym i nadzorujacym przewozy pasazerskie. Odsyłam do odpowiednich ustaw.
pp, lubelak195, Sko, nikt inny oprócz PR nie zgłosił się do przetargu ani w tym ani w poprzednich latach. Czyli jakby nie patrzeć, jesteśmy niezbyt atrakcyjnym regionem jeżeli chodzi o kolejowe przewozy regionalne.
Wyjście jest takie :
namawiamy mame, tatę, siostrę, brata, dziadków, babcie, kolegów, znajomych, znajomych znajomych itd itp. niech łapią za telefon i dzwonią do Urzędu Marszałkowskiego ewentualnie piszą na maila mienie@lubelskie.pl i mówią czy piszą o co chodzi. Im więcej takich telefonów i listów tym większą presję poczują w UMie. A to może się skończyć źle dla niektórych osób.
BTW: numer telefonu do osoby odpowiedzialnej za przewozy regionalne na PW.
Zamość mógłby wiele zyskać, gdyby zdecydowano się na uruchmienie pociągów WARSZAWA-LWÓW, właśnie przez Zamość, Hrubieszów, problemem byłaby zmiana rozstawu szyn.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum