Typowe "eksperckie" podejście...
Ale czego oczekiwać od takich pasażerów, skoro i ustępujące powoli zwyczaje MI kazały trasować Wydmy z Korsarzem naprzemiennie z roku na rok po tej samej lub podobnej trasie. Głupota jakich mało. Za dnia pcha się ludzi do Artusa z Przemyśla do Helu, teraz będą jeszcze Heweliusz (do Gdyni) i Grottger (do Kołobrzegu) i jest taktyka "jednego zbiorczego", gdy można spokojnie puścić po swoich trasach szybkie pociągi, które obsłużą wszystko i przy okazji nie nałapią opóźnienia.
Z kolei nocą, gdy czasu jest bardzo dużo i można naprawdę obsłużyć więcej i dokładniej aglomeracje, to robi się zupełnie na odwrót, puszczając pociągi "jadące za szybko". W konsekwencji Korsarz (w poprzednich latach Wydmy) są w Gdańsku około 03:00 i nikt poważny nie skorzysta. Ktoś powie, że to na Hel i do Łeby, ale są to letniska mające jakieś zasady turystyczne, czyż nie? Kto wpuści takich po całej nocy na kwaterę o 05:00, czy 06:00? Tymczasem w takim Trójmieście, gdzie może i bez tego dałoby się, to jest się w środku nocy. Ani to zachęcające, ani komfortowe. Pomijam już fakt dublowania się Łeby w Korsarzu i Wydmach, przy jednoczesnym braku połączeń do Łeby z Opola, Wrocławia, czy Poznania, które za to mają Jamno. Tyle, że to Jamno też zajeżdża do Ustki na 05:50. Na co komu taki pociąg? To są pozostałości "cudownych" pomysłów ogrodników, perukarzy i innych pseudoekspertów, których dopuszczono do planowania bez matury z geografii. I właśnie tacy pasażerowie, którzy mają pretensje, że Wydmy rzekomo nie mają sypialnego, idealnie wpisują się w obraz "wychowanków" takich mądrych inaczej. A na co sypialny jak będzie tłukł się przed odludzie po LK 131? I żeby uprzedzić rzucanie się to chyba warto jednak zaufać wyszukiwarce/aplikacji, a nie plakatom, które od dłuższego czasu utraciły sens informacyjny.
Na Portalu Pasażera w wyszukiwarce połączeń jest pociąg EIC Lech relacji Warszawa Wschodnia - Wrocław Główny przez Poznań Główny i Leszno. Pociąg ten ma kursować od 1 września. Według nieoficjalnych informacji EIC Lech w tej samej relacji pojedzie również od grudnia. Po drodze zatrzyma się tylko w Poznaniu Głównym i Lesznie.
Tak samo EIC Sedina relacji Szczecin - Warszawa - Szczecin powraca od 1 września , który miała kursować od grudnia. I jeszcze jakoś nowość, ze do Zakopanego Lubomirski kursuje codziennie i uwaga EIP do Zakopanego jako „Przymiarka”. Najprawdopodobniej pojedzie do Gdyni.
A jakieś nowości na Lubelszczyźnie oprócz tego TLK Mierzeja w relacji Dorohusk-Hel? Co z trasą powrotną? Nic na południe nie pojedzie? Kraków, Katowice?
Kogoś do reszty poj...ło w tym PKP???? TLK Wydmy bez wagonów sypialnych w tym sezonie????Czy to kolejne wymysły Portalu Pasażera po aktualizacji plakatów????
Niestety to chyba nie jest wymysł portalu pasazera, tylko rzeczywiście wagonów WL nie będzie na tym pociągu
Tak samo EIC Sedina relacji Szczecin - Warszawa - Szczecin powraca od 1 września , który miała kursować od grudnia. I jeszcze jakoś nowość, ze do Zakopanego Lubomirski kursuje codziennie i uwaga EIP do Zakopanego jako „Przymiarka”. Najprawdopodobniej pojedzie do Gdyni.
"Lubomirski" - Zakopane odj. 5:06, Kraków Gł. przyj. 10:06. Pozostawię to bez żadnego k... dodatkowego komentarza...
To jest na 15 września, czyli po jeszcze następnej korekcie która będzie na koniec wakacji, tak więc nie ma co się tym sugerować bo na ten termin pokazuje jeszcze rozkład roczny, dopiero jak latem wrzucą rozkład zamknięciowy to będzie można się sugerować godzinami na wrzesień.
1) dyskusja dotyczy pociągów już po 1 września;
2) czy ktoś w naszym szacownym gronie spotkał się z sytuacją, że rozkład zamknięciowy spowodował tymczasowe skrócenie czasu przejazdu o 50% (!) przy zachowaniu tej samej trasy przejazdu...?
TLK PIRAT z/do Kołobrzegu tym razem dzielony w Gliwicach i dwie grupy jadą następująco:
1. Gliwice - Katowice - Mysłowice - Oświęcim - Czechowice - ZEBRZYDOWICE
2. Gliwice - Rybnik - Czechowice - BIELSKO - bez postoju w Knurowie mimo że w zeszłych latach był.
Zastanawiam się komu aż tak bardzo przeszkadza zatrzymanie pociągu w Knurowie, który na nadmiar pociągów nie narzeka (chociaż w końcu po wielu latach walki zacznie tam wracać normalność jeśli chodzi o pociągi regionalne) skoro pociąg i tak przejeżdża przez tą stację i to nie z jakąś zawrotną prędkością.
Może powinni go nazwać TLK ÓSEMKA. No i za swojej kadencji miłośniczej nie przypominam sobie kończenia pociągu dalekobieżnego w Zebrzydowicach...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum